ďťż
Rząd złupi właścicieli starych samochodów





XsiX - 17 kwi 2009 7:15
Koniec akcyzy na samochody. Zastąpi go podatek ekologiczny, który mocno uderzy we właścicieli starych aut. Za piętnastoletni wehikuł trzeba będzie płacić co roku nawet trzy tysiące złotych. Nowy podatek ma być naliczany bowiem w oparciu o poziom emisji spalin.

Kogo obejmie nowy podatek? Na pewno tych, którzy kupią samochody po jego wprowadzeniu – zarówno używane, jak i nowe sprzedawane w salonach. Jak się dowiedzieliśmy, poważnie rozważana jest również możliwość rozszerzenia podatku także na tych, którzy są już właścicielami aut. Pytani przez nas eksperci twierdzą jednak, że z punktu widzenia prawa unijnego takie rozwiązanie może budzić wątpliwości. Powód: rząd chce opodatkować auto, za które już wcześniej została zapłacona akcyza. Na razie nie wiadomo, jak ten problem rozwiąże Ministerstwo Finansów. Jego przedstawiciele nie chcą wypowiadać się na ten temat. "W przyszłym tygodniu zajmie się tą sprawą kierownictwo resortu. Dopiero wtedy podamy szczegóły" - mówi Witold Lisicki z biura prasowego resortu.

Według informacji „WSJ Polska” mechanizm obliczania podatku ma wyglądać tak: w przypadku nowych aut jego wysokość będzie uzależniona od poziomu emisji spalin, opłata za samochód używany będzie zależała także od pojemności silnika – im wyższa, tym wyższy podatek. Najwięcej zapłacą właściciele samochodów wyprodukowanych przed 1992 r., które nie spełniają żadnej z norm emisji spalin. Właściciele pojazdów z Euro III i IV zapłacą mniej od tych, którzy mają auta z Euro I i II. Wartość podatku będzie obliczana na podstawie algorytmu. Ministerstwo Finansów ma udostępnić na swoich stronach internetowych specjalny kalkulator, który po wpisaniu pojemności silnika i roku produkcji wyliczy wysokość opłaty.

Z wysokim podatkiem muszą liczyć się właściciele ponad 15-letnich aut: w ich przypadku może on sięgnąć nawet 3 tys. zł. Najmniejsze obciążenie dotyczyć będzie kupujących nowe samochody. Opłata za małolitrażowe auta z normą emisji spalin Euro IV, takich jak Toyota Yaris, Nissan Micra czy Fiat Panda, wyniesie rocznie około 100 zł. Niewiele więcej zapłacą nabywcy nowych limuzyn z silnikami powyżej dwóch litrów, takich jak Mercedes C Klasa czy Audi A4. Ponieważ opłata nie będzie już zależała od pojemności silnika, to właścicielom drogich aut podatek przyniesie największe oszczędności. Obecnie z tytułu akcyzy przy zakupie Audi A4 z silnikiem 3,2 odprowadza się do budżetu ponad 33 tys. zł, czyli 18,6 proc. wartości samochodu. W przypadku najmniejszych aut oszczędności są grubo mniejsze, bo akcyza jest niska. Sięga 3,1 proc. wartości auta, a więc przy wydatku 25 – 30 tys. zł oszczędności wyniosą od 750 do 910 zł.

Importerzy nowych samochód chwalą projekt Ministerstwa Finansów. O zastąpienie akcyzy podatkiem ekologicznym zabiegali od dawna, powołując się przy tym na zalecenia Komisji Europejskiej. Pod wpływem Brukseli na takie rozwiązanie zdecydowało się już kilka krajów Unii, w tym Niemcy i Francja, a od grudnia 2008 r. również Czesi.

Eksperci twierdzą, że gdy zniknie akcyza, nowe samochody stanieją. "Nie od razu, ale na pewno dojdzie do obniżek mniej więcej o wartość obecnie pobieranej akcyzy" - uważa Wojciech Halarewicz, szef Mazdy w Polsce.Wzrośnie też popyt na nowe auta. Obecnie transakcje na rynku motoryzacyjnym zostały zdominowane przez używane pojazdy importowane z Zachodu. W ubiegłym roku sprowadzono ich do Polski ponad 1,1 mln, podczas gdy nowych aut sprzedano zaledwie 320 tys. Ilu klientów wybierze nowy samochód zamiast używanego? Trudno obecnie oszacować. Na pewno jednak zainteresowanie używanymi pojazdami osłabnie. "Gdy cena takiego auta będzie równa rocznemu podatkowi, import starych aut na pewno stanie się nieopłacalny" - uważa Wojciech Szyszko, szef Kia Motors Polska. ”

Cezary Pytlos
www.dziennik.pl




Grzyby - 17 kwi 2009 7:34
Wg mnie nie jest to zły pomysł - na pewno rozrusza rynek i wpłynie na ceny aut z większymi silnikami(korzystniejsza cena).
Ale osoby mające na zakup auta 2-5kzł po prostu zostaną zabite dodatkowymi opłatami. W efekcie rynek uzywanych aut starszych niż 15 letnie praktycznie zaniknie.
Pomyśleliby przy okazji o jakieś formie "promocji" dla właścicieli takich aut. Coś podobnego do tego co wprowadzili Niemcy (kasa za złomowanie).

Plusem tego będzie (mam nadzieję) powolne - ale jednak - wyeliminowanie z dróg wehikułów które dawno powinny trafić na złom.


rozważana jest również możliwość rozszerzenia podatku także na tych, którzy są już właścicielami aut. Pytani przez nas eksperci twierdzą jednak, że z punktu widzenia prawa unijnego takie rozwiązanie może budzić wątpliwości.
To nie przejdzie.



Maciej Loret - 17 kwi 2009 8:11
1. Ja czekam, aż jakiś brukselski mózg (wiem, sprzeczność) stwierdzi, że w ramach "ekologii" należy zakazać produkcji aut z silnikami powyżej 1l (podobnie jak z plazmami).
2. Mam nadzieję, że nie zabije to właścicieli old- i young-timerów...



Puhcio - 17 kwi 2009 8:28
Mam nadzieję, że nie przejdzie to jako opłata coroczna, tym bardziej, że łapie się we wszystkie najwyższe kategorie - na dodatkowe 3000 PLN/rok po prostu nie będzie mnie stać. Ale takie życie


Plusem tego będzie (mam nadzieję) powolne - ale jednak - wyeliminowanie z dróg wehikułów które dawno powinny trafić na złom.

Trochę uogólniasz klasyfikując samochody tylko wobec wieku (stary = złom), zapraszam do obejrzenia mojego Volvo




Grzyby - 17 kwi 2009 8:35

Trochę uogólniasz klasyfikując samochody tylko wobec wieku (stary = złom)
Wiem o tym, co nie zmienia faktu że im starszy rocznik auta tym więcej będzie gruchotów.


zapraszam do obejrzenia mojego Volvo
tiaaa, podaj jeszcze linka do NK i poproś o komentarz



Adamos - 17 kwi 2009 8:41
15 lat to nie takie stare...bo porównać 15 letniego fiata tipo, jakas mazde 323f albo mercedesa s clasy. trochę głupie. zeby to działało wstecz. a co z zabytkami?
wymyśla magiczne katalizatory w polsce i juz. no bo chyba nie będa tego wyliczać na podstawie danych producenta tylko przy przeglądzie jakos po sprawdzeniu spalin



Dortann - 17 kwi 2009 8:57
Ja też czekam na eko-dyrektywę Unii, którą oczywiście łykniemy jak karpie, zakazującą w ogóle poruszania się samochodem z napędem spalinowym. Dodatkowo proponuję też opodatkować posiadaczy prywatnych piecy grzewczych w domu, bo jak wiadomo lepiej z pewnością jest uzyskiwać ciepło z elektrowni zarządzanych przez wielkie koncerny.
Mam 16-letniego Mitsubishi Colta. Podejrzewam, że zanieczyszcza atmosferę w równym stopniu co nowiuśki diesel, bo jest napędzany na gaz. Nie bierze, zatem nie spala, oleju, karoseria jest w dobrym stanie, podobnie i wnętrze. No i jeśli wprowadzą jakieś kretyńskie przepisy będę musiał, podobnie jak Puhcio, całkiem dobre auto wyrzucić na złom. No i nie będzie już samochodów zabytkowych bo nikomu nie będzie się chciało płacić tych 30000 złotych za trzymanie go 10 lat, by osiągnął wiek żółtych tablic.
A tak naprawdę to rząd po stracie prawa do nakładania horrendalnej akcyzy na stare auta postanowił nam się dobrać do portfela inną drogą. Nie rozumiem, dlaczego moje państwo wypowiedziało mi wojnę i co chwila stara się utrudnić mi życie.
A jak rozstrzygnąć problem gruchotów? A nie mamy czasem instytucji corocznego badania stanu technicznego pojazdu?



Grzyby - 17 kwi 2009 9:03

jeśli wprowadzą jakieś kretyńskie przepisy będę musiał, podobnie jak Puhcio, całkiem dobre auto wyrzucić na złom.
Ja nie uwzględniam w swojej opinii takiej opcji że obejmuje to obecnych właścicieli.



brii - 17 kwi 2009 9:18
Ja pierdziu
Jeśli to zacznie działać to zabawa w ulepszanie starszych samochodów traci jakikolwiek sens
Rozumiem potrzebe ekologizowania naszego społeczeństwa, ale zamiast takiego trzaskania po kieszeni lepiej będzie zmusić diagnostów do sprawdzania czy samochody mają katalizatory a jeśli mają to czy one działają...



sl88er - 17 kwi 2009 9:23
Totalna glupota...

Wezmy dla przykladu cinquecento 700 z 95 roku z katalizatorem ktore emituje na pewnoe mniej CO2 od nowej Toyoty Yaris... To jest raczej haracz... a nie podatek ekeologiczyny ... Zgodzilbym sie na takie cos jezelei podatek bylby wyliczyny na bazie realnej emisji CO2 , czyli jade na stacje mierzona jest emisja spalin i ja place od niej podatek... co ma do tego rocznik...

Jak to wejdzie w zycie rejestruje auto na ukarainie i bede jezdzil na ukrainskich blachach

Chcialbym tez od geniusza Rostowskiego dostac generalne obliczenie bilansu CO2... Do wyprodukowania nowego wozka zuzywane sa gigantyczne ilosci energii... na przetopienie metalu... produkcje tych kilku tysiecy czesci transport itd... jestem pewny ze ogolny bilans wypada na minus (w przypadku produkcji procesora na proces wychodzi okolo 40 litrow ropy jak gdzies wyczytalem)... To jest takie gaszenie pozaru za pomoca benzyny

Grzyby nie wiem jakim pozytywem jest zabicie osob majacych 2-5 tys na zakup auta...

Ja swojego cc kupilem za okolo 3 tysiace... mimo ze stac bylo mnie spokojnie na wydanie znacznej wiekszej kasy, ale auto jest mi potrzebne jedynie do jezdzenia... nie widze sensu w placeniu kilka razy wiekszej kwoty za samochod ktory spelni to samo zadanie... Teraz mam mazde 323 z 94 roku mimo ze takze moglbym kupic auto znacznie mlodsze ale ten wozek mi sie podoba a z tego co widze silnik 1324ccm jest dalej walkowany w mazdach... pewnie emisja ta sama... wiec co za roznica czy wyprodukowany w 91 czy w 99...



tco_tm - 17 kwi 2009 9:28
Puhcio, gdzie będziesz złomował volvo? Pytam, bo mam starego grata - dwudziestoparoletniego rx'a. Co prawda zapłaciłem już podatek ekologiczny, który miał być na koszty utylizacji, ale coś wychodzi że i tak muszę drugi raz zapłacić. Chciałbym więc po jak najniższych kosztach.

P.S. Jak już pozbędę się tego trupa-truciciela, to oczywiście idę do salonu po nowiutką fabię 1.2! Mmmmniam.



Don Corleone - 17 kwi 2009 9:30
tco_tm ty się ciesz. Masz przynajmniej małolitrażowe auto. Co mają powiedzieć inni którzy mają więcej niż 1.3


Globy
Chyba Grzyby



Grzyby - 17 kwi 2009 9:44

Grzyby nie wiem jakim pozytywem jest zabicie osob majacych 2-5 tys na zakup auta...
a gdzieś napisałem że to pozytyw? Czytaj proszę dokładniej.



sl88er - 17 kwi 2009 10:02

Grzyby nie wiem jakim pozytywem jest zabicie osob majacych 2-5 tys na zakup auta...
a gdzieś napisałem że to pozytyw? Czytaj proszę dokładniej.



Borys - 17 kwi 2009 10:30
I znów Polacy przesiądą się na tramwaje a auta będą luksusem...powrót do przeszłości nas czeka Wymyślali podatek w benzynie, bo niby stare trupy więcej palą, to przerobilismy je na gaz to teraz nowe głupoty. Czy jest w tym sens, bysmy kupowali nowe "ekologiczne" auta, chyba nie. O ile teraz przeciętne rodziny stać na więcej niż jedno auto w rodzinie to po wprowadzeniu podatku juz raczej nie. A Co jest bardziej ekologiczne małolitrażówka na miasto i ewentualnie większe auto z dieslem w trasy, czy posiadanie jednego, ale za to nowego i "niby ekologicznego". Ja jestem troche eko zboczony i już dziś szlag mnie trafia jak widze te wszystkie TDI, D4D etc. kopcące i kulające się po mieście (bez względu na wiek) z jedną osobą na pokładzie. W tą strone powinni IMO iść, a nie uogólniać i [tiiit] za wiek samochodu.

Z drugiej jednak strony nowe samochody to lakier z wody, blacha z papieru, etc. Już to wymusi za pare lat kupowanie salonowych, bo będący na chodzie 5latek będzie należal do rzadkości (oprócz KIA bo ma 7 lat gwarancji ). Już dawno wiedziałem, że NORMY nas wykończą



kryystian - 17 kwi 2009 11:09
w jukej płaci się podatek zależnie od emisji spalin co2, nowe, stare auto, to bez znaczenia, akurat w moim przypadku płace największą stawke 400 funtów na rok ( mps 245 co2)



Globy - 17 kwi 2009 11:26
Wczoraj w Motodzienniku pierwszy raz była o tym wzmianka => http://moto.pl/MotoPL/10,90142,6503870, ... .html?bo=1

Do tej pory wspominano raczej o dopłatach 3-5k zł do nowych aut z emisją poniżej średniej z zeszłego roku (155 g/km, niusy sprzed tygodnia z Samaru). O podatku wspomnianym w "Dzienniku" słyszało się już kilkakrotnie i w tym przypadku naprawdę radzę PO nie mieć jaj i darować sobie ten idiotyczny pomysł. Wiadomości te odbiły się szerokim echem wśród polskich miłośników automobilizmu i otrzymałem od przedstawicieli innych klubów motoryzacyjnych propozycje przedsięwzięć protestacyjnych.

Sam jestem za stymulacją rynku i dopłatami do nowych samochodów wraz ze złomowaniem starych, by polski park samochodowy był młodszy, a przede wszystkim bezpieczniejszy. Wierzę jednak, że da się to wprowadzić wraz z parasolem ochronnym dla posiadaczy young-timer'ów, którzy pakują grube pieniądze w pielęgnację swoich unikalnych aut i są one w znacznie lepszym stanie niż nowsze mimo wieku.

Obawiam się też, że "yntelygencja" na stacjach kontroli nawet nie będzie potrafić sprawdzić normy emisji Euro dla danego auta - zazwyczaj dane techniczne swoich Mazd muszę dostarczać im sam. Najgorsze, że i tak płacimy różne gówna w paliwie, przy rejestracji (opłata recycling'owa)... Rząd uważa najwyraźniej, że samochód stał się w Polsce dobrem zbyt dostępnym po napływie setek tysięcy egzemplarzy zza zachodniej granicy. Niestety za każdym razem próbuje nas tylko wydymać.

Starajmy się jednak nie ekscytować nadmiernie



Pyton162 - 17 kwi 2009 11:30
jak bedziemy zarabiac tyle co w uk to tez moge placic taki podatek , na chwile obecna duzo ludzi zrezygnuje z posiadania auta lub na co pewnie liczy rzad i delerzy ruszy sprzedaż nowych aut czy to w kredytach czy za gotowke
ale pewnie bedzie tak ze ludzie zrezygnuja z auta na rzecz komunikacji miejskich i rzad bedzie plakal bo nie bedzie tyle co sobie policzyli dochodu ze sprzedazy nowych aut , co za tym idzie paliwa itd



Grzyby - 17 kwi 2009 12:09

ale pewnie bedzie tak ze ludzie zrezygnuja z auta na rzecz komunikacji miejskich
każdy potrafiący myśleć dawno to robi ....



Pyton162 - 17 kwi 2009 12:11
grzyby gdybym mieszkal w wawie czy tez innym duzym miescie to na pewno bym tak zrobil ale w zg autem da sie jechac nawet w godzinach szczytu



Grzyby - 17 kwi 2009 12:22

grzyby gdybym mieszkal w wawie czy tez innym duzym miescie to na pewno bym tak zrobil
niestety, jesteś chyba w mniejszości jak patrzę na ulice w Wawie



maise - 17 kwi 2009 12:40
Cóż...od początku uważałem, że Rostowski jest najgorszym ministrem tego rządu..jego pomysły i argumentacje są cudowne jak zwykle...kto zyska na tym pomyśle?..ludzie bogaci, których i tak stać na drogie auta, zarobią właściciele salonów...kto straci?...wszyscy Ci,których stać na auta "tylko" do ok 20 tyś, bo nagle okaże się że nie stać ich na coroczne płacenie haraczu w wysokości ok 1tyś zł...studenci, młode małżeństwa i wszyscy inni...ciekawe na co pójdzie ta kasa?...pewnie na organizacje kolejnego szczytu klimatycznego (bo poprzedni zorganizowano przecież z pieniędzy zebranych od nas z opłaty ekologicznej...)...czekam z niecierpliwością na podatek od powietrza...bo przecież od deszczu podatek, przynajmniej w Poznaniu, już jest ... cóż, pozostaje sprzedać w tym roku swoje auto, bo skoro podatek ma wejść w życie na początku 2010 roku, to wtedy już nikt mojego 12 letniego "staruszka", nie ważne w jakim byłby stanie nie kupi....

p.s. ciekawe czy nie lobbował za tym pomysłem żaden bank..przecież ludzie pójdą dzięki temu pomysłowi znów w kredyty....



Maciej Loret - 17 kwi 2009 13:08

[...]Najgorsze, że i tak płacimy różne gówna w paliwie[...]

Będzie ban...



sl88er - 17 kwi 2009 14:22
Ale to chyba chodzi o tych co beda rejestrowac wozek w 2010... Ci co juz oplacili 500 zlotych haraczu (oplata ekologiczna) nie powinni w zadnym razie placic...W przeiwnym razie bedzie chyba trzeba te wszystkĂ­e ,, stare ,, wozy zostawic po ministerstwem... W Rosji mieli wprowadzic zakaz rejestracji samochodow sprowadzonych z Japoni tzn z kierownica po lewej stronie... ludzie sie zbuntowali i nawet Putin sie ugial... mysle ze nasze miejscowe patalachy sa jeszcze bardziej strachliwe i to starchy na lachy... sama taka plotka moze ma w zalozeniu zwiekszyc sprzedaz papierowej tandety ktora teraz produkuja (sa oczywicie wyjatki)...



Barthek1983 - 17 kwi 2009 14:41
Mam nadzieję, że jak do czegoś będzie miało dojść to nasze społeczeństwo się zbuntuje i rozpocznie protesty, bo jak tak może być, że mała gangsterska grupka rządowa może wprowadzać prawo jakie jej się podoba i nakładać podatki i inne opłaty, żeby nam było lepiej Jeszcze raz komu lepiej !! Banda złodziei przy korycie...



Speed - 17 kwi 2009 15:48
brak mi slow, jak to wejdzie to bedzie zadyma



sl88er - 17 kwi 2009 16:12
niech zaplonie ogien REWOLUCJI



Bartg - 17 kwi 2009 16:40
Niestety bedzie coraz wiecej takich pomyslow, samochody sa traktowane jako najwieksze zlo tego swiata. Jak roztopi sie jakis lodowiec i zaleje nowy jork to bedzie wina tylko i wylacznie samochodow Jeszcze tylko czekac na doplaty do samochodow hybrydowych czy elektrycznych - przeciez one jezdza na prad, ktory jak wiadomo produkuje sie ekologicznie z wiatrakow przy domu Jak chca rozruszac rynek opcja jest jedna - doplaty do nowych samochodow, na kontach ministerstwa leza miliardy z naszej wpanialej oplaty za recykling z ktora nie ma co zrobic, wiec lepiej kazac placic kolejne miliardy za samochody warte 10k zł. Ale poki samochod bedzie uwazany za wielkie zlo swiata emitujacym najstraszniejsze trucizny to tak bedzie. Jeszcze tylko czekac na jakas norme euro666, ktora bedzie wymagac emisji max 100g co2, wtedy wszyscy beda jezdzic Fabia 1.4 TDI.
A jesli naprawde chca wyeliminowac szroty z naszych ulic, to niech sie wezma za stacje diagnostyczne, gdzie mozna zrobic przeglad czegos co a) niejezdzi b) wydziela 3kg co2/100km, a potem to bez problemu zarejestrowac.



bazyl wspaniały - 17 kwi 2009 17:01
Ja się zgodzę na ten idiotyzm jeśli te darmozjady zaczną sami płacić za paliwo które przejeżdżają (nie oszukujmy się ale przynajmniej 1/3 kilometrów które robią to totalna prywata), oraz zmniejszymy limuzyny rządowe do rozmiarów np Lacetti. Pokażcie mi wariata który by wsadził patyk w g... czyli strzelał do polskiego, pożal się Boże, polityka. Na co im te pancerne wozy?? aby się uchronić przed zgniłym jajem wystarczy, no zaszalejmy... palio weekend - jaki minister-taka limuzyna. (nie mam nic do fiata, tylko do tego modelu akurat). Bo się zas... nie podoba że ktoś sobie marzenia spełnia i vkę kupi
Kończę bo jestem strasznie antypolityczny i zaraz mnie poniesie

darmozjadykoryciarzewyzyskiwaczematacze i takie tam
a CBA i tak będzie się tylko za piłkarzami uganiać



Gib - 17 kwi 2009 17:02
co wy z tym CO2, przecież to jest ściśle powiązane ze spalaniem. Oddychasz wolniej wydalasz mniej CO2, szybciej = więcej (w skrócie) wiek człowieka niema tu znaczenia. Co innego inne "gówna" w spalinach tlenki azotu i takie tam, na to już wpływ ma proces spalania i katalizatory.
Natomiast co do samego podatku to nóż mi się otwiera w kieszeni. Jeśli coś takiego wejdzie przerejestruje swoje strucle na firmę, którą wcześniej założę i będę wrzucać w koszty te chore pomysły.



Adaś - 17 kwi 2009 17:29

samochody sa traktowane jako najwieksze zlo tego swiata
Nie, to nie tak. Kierowcy (a właściwie ich portfele) są traktowani jako dobra zapchajdziura budżetowa. Chyba nikt nie ma złudzeń, że ten pomysł nie ma nic wspólnego z ekologią ?



Bartg - 17 kwi 2009 17:33
Pytanie tylko na co im te pieniadze, skoro juz maja kilka miliardow z oplaty za recykling i nie wiedza co zrobic z tymi pieniedzmi.
Nie, to nie tak. Kierowcy (a właściwie ich portfele) są traktowani jako dobra zapchajdziura budżetowa. Chyba nikt nie ma złudzeń, że ten pomysł nie ma nic wspólnego z ekologią ?



ROMAN-R87 - 17 kwi 2009 17:45

Wg mnie nie jest to zły pomysł - na pewno rozrusza rynek i wpłynie na ceny aut z większymi silnikami(korzystniejsza cena).
Ale osoby mające na zakup auta 2-5kzł po prostu zostaną zabite dodatkowymi opłatami. W efekcie rynek uzywanych aut starszych niż 15 letnie praktycznie zaniknie.

powiedz to tym co ich nie stac na nowe auto- kurde
a jak nie pasi moja wypowiedz to daj mi bana!!!!



Puhcio - 17 kwi 2009 18:24

Puhcio, gdzie będziesz złomował volvo? Pytam, bo mam starego grata - dwudziestoparoletniego rx'a. Co prawda zapłaciłem już podatek ekologiczny, który miał być na koszty utylizacji, ale coś wychodzi że i tak muszę drugi raz zapłacić. Chciałbym więc po jak najniższych kosztach.

Sprzedam go ciotce w niemczech, wyrejestruje i postawię w ogrodzie. Niech stoi.

***

Nie wiem kto tych ludzi uczył ekonomii. Nie stać mnie na nowsze auto, jestem studentem. Jeśli wprowadzą opłatę w wysokości 3000 PLN, to zrezygnuję z samochodu a nie kupie nowego, ekologicznego. Skutkiem tego będzie to, że przestanę wydawać XXX zł na paliwo miesięcznie, XXX zł na remonty, XXX zł na ubezpieczenia, parkingi, itp. Razem to będzie dobre kilka tysięcy złotych miesięcznie.

Ja kupie sobie miesięczny za 50 zł, ale co zrobi wulkanizator, mechanik, itp. ? Przeżyje bez samochodu, ale czy oni przeżyją bez moich (naszych pieniędzy) ? Takie coś uderzy tylko w gospodarkę, ale ok ...



Pyton162 - 17 kwi 2009 19:09
w silnych krajach gosp taki przepis ma racje bytu bo porostu ludzi stać na nowsze auta , my jesteśmy jeszcze daleko za murzynami



ROMAN-R87 - 17 kwi 2009 19:21
i to daleko za murzynami!!



Michał88 - 17 kwi 2009 19:49
ehh, niedługo to strach będzie lodówkę otworzyć żeby jakiegoś podatku nie płacić ...



Cukierek - 17 kwi 2009 20:46
Kolejny fajny pomysł w naszym wspaniałym kraju!
Tak samo jak przekazywanie części podatku drogowego kolejom na ich utrzymanie, kolejna paranoja! Co ma kolej do aut?
Ludzi nie stać na nowe auta za xx tyś zł, a nie chcą się pakować w kredyty. Każdy mierzy siły na zamiary.


Wierzę jednak, że da się to wprowadzić wraz z parasolem ochronnym dla posiadaczy young-timer'ów, którzy pakują grube pieniądze w pielęgnację swoich unikalnych aut i są one w znacznie lepszym stanie niż nowsze mimo wieku.
Też w to wierzę, zobaczymy co czas pokaże.


Obawiam się też, że "yntelygencja" na stacjach kontroli nawet nie będzie potrafić sprawdzić normy emisji Euro dla danego auta - zazwyczaj dane techniczne swoich Mazd muszę dostarczać im sam.
Co niektórzy się dziwią że w ogóle istnieje coś takiego jak Mazda 4wd i turbo? Nie będę wspominał o 4ws w 626 czy w 929HD. Takie auta powinno się zachować dla potomności a nie złomować. Złomom które ledwo jeżdżą i stanowią zagrożenie na drogach stanowczo mówię NIE! Jak ten przepis wejdzie w życie to przyjdzie mi pociąć GTX'a, albo sprzedać go za granicę.



maise - 17 kwi 2009 21:07
Właśnie wyczytałem, że ci co maja auta z opłaconą akcyzą, mogą liczyć na ulgę przy płaceniu tego podatku..czyli oskubią nawet tych co już raz zapłacili...



Grzyby - 18 kwi 2009 6:28
ROMAN-R87, jak już cytujesz to czytaj proszę ze zrozumieniem.
Druga część cytatu jest krytyczna a nie pochwalna ....
A co do bana to jeszcze nigdy nikomu go nie dałem z takiego powodu że ma inne zdanie. Poczytaj regulamin - dowiesz się za co można dostać.


Nie stać mnie na nowsze auto, jestem studentem. .......... przestanę wydawać XXX zł na paliwo miesięcznie, XXX zł na remonty, XXX zł na ubezpieczenia, parkingi, itp. Razem to będzie dobre kilka tysięcy złotych miesięcznie.
Czy Ty się nie pomyliłeś? "dobre kilka tysięcy miesięcznie" wydajesz na auto? Czyli ile? 3, 4? To jednak stać Cię na nowe auto ...
Powodzi się teraz studentom ....



Puhcio - 18 kwi 2009 10:13
Oczywiście miałem na myśli rocznie, nie miesięcznie ...



Udesky - 18 kwi 2009 10:55
Ja bym się tak nie ekscytował tym pomysłem. Dlaczego? Dlatego, że niedługo mamy eurowybory, za 2 lata wybory na prezydenta i później następne. Więc siłą rzeczy partie i inni oficjele będą chwytać się brzytwy, aby nam się przypodobać.
Jak dla mnie to jeden z nieprzemyślanych pomysłów jakiegoś ministerka, który chciał zaistnieć w mediach.
Niech wezmą się za stację diagnostyczne, które po ostatnich badaniach wypadły, delikatnie mówiąc, marnie!!!

A co do samych polityków, to oni nawet jak były poseł, a obecnie osadzony Łyżwiński, pobierają fundusze na paliwo nie mając samochodu, czy jak żona pana Ł. nawet prawa jazdy. Nie wspomnę już o naczelnym rolniku byłej IVRP Andrzeju "morda solaren" Lepperze, który latał do domu samolotem zjadając jedzenia za 3000zl.



BratCukierka - 19 kwi 2009 13:32
zaraz zaraz... czy podatek byłby naliczany tylko przy zakupie auta czy jak?

jeśli przy zakupie to ja swojej bg nie sprzedam tak czy siak



Maciej Loret - 19 kwi 2009 13:53

czy podatek byłby naliczany tylko przy zakupie auta czy jak?


Jak to dobrze, że pierwszy post był w mało znanym narzeczu...



Dortann - 20 kwi 2009 9:13
Wybory na horyzoncie czy nie, nasi rządzący chyba chcą wyrobić sobie nieco punktów ujemnych. Nie wiem, kto im robi taką kręcią robotę w PRze ale jest [tiiit] skuteczny. Odechciewa mi się w ogóle wyborów jeśli ludzie, na których głosuję i trąbią przed wyborami o tym, że 'fotoradarów chcieć może tylko ktoś, kto nie ma prawa jazdy' po wyborach ogłaszają plan utopienia miliardów złotych w maszty, fotoradary, superszybkie radiowozy i 'eko'-podatki podczas gdy np. ulica Emilli Plater w centrum Warszawy wygląda jak czołgowisko.Policja w Węgorzewie ma pieniędzy na przejechanie w ciągu tygodnia 30 km jednym radiowozem - czy ktoś słyszał o koszmarnej rzezi przechodniów i wielkiej liczbie wypadków w tamtym rejonie?



jedenkg - 20 kwi 2009 11:59
Witam,

Kto nie chce tylko biernie komentować, może się podpisać pod protestem w tej sprawie (w ciągu dwóch dni zebrało się ponad 2 tyś podpisów):

http://wmw24.pl/stop-auto-tax/listy/brak-zgody/

Być może to zbyt wczesny szum w mediach, bo to dopiero założenia do projektu, ale lepiej zgasić ich zawczasu, żeby nawet nie myśleli o takich założeniach



Devo_Y - 20 kwi 2009 13:36
podpisane



maniek5511 - 20 kwi 2009 20:24
Ja tam idę trenować celność na wiatrówce tylko jeszcze muszę dorwać zdjęcie pana ministra żeby mieć większego cela!!!

Dla mnie to jest kompletny bezsens!! powiedzmy że mieszka się np ma kompletnym zadupiu , a np. żona rodzi i czym ją zawieźć do szpitala?? jak nie stać cię na furkę ze 20tyś
temu panu ministrowi to się lewatywa należy ! i to z ekopaliwa!!!!!



loockas - 22 kwi 2009 20:57
No dobra wchodzi w życie ten cały podatek. loockas godzi się z faktem przesiadki z mazdy do seicento z 99r. Tylko za co loockas ma kupić to auto, jak mazdy od niego nikt w tym kraju nie odkupi?

Skończy się na tym, że ci bogatsi będą jeździć czym jeździli, a ci biedniejsi zamiast kupić kilkuletnie dobre auto, będą kupować nowe SC, Pandy itp tanie auta. Chiny, Indie itp zawalą nas tanimi, plastikowymi autkami typu Tata Nano, a banki będą się cieszyć masową ilością kredytobiorców.

Nasz rząd by chciał we wszystkim małpować to co jest w innych krajach unii. Wciąż jednak zapominają o zarobkach...

W jakim kraju ja żyje?



Udesky - 22 kwi 2009 21:09

No dobra wchodzi w życie ten cały podatek. loockas godzi się z faktem przesiadki z mazdy do seicento z 99r. Tylko za co loockas ma kupić to auto, jak mazdy od niego nikt w tym kraju nie odkupi?
Raczej pomyślałbym o kupnie czegoś co będzie miało więcej niż 3.5t, ponieważ podatkiem "ekologicznym" mają być objęte tylko samochody do 3.5t.



Gib - 22 kwi 2009 21:12
będzie zadyma



Akar.Zaephyr - 22 kwi 2009 22:02
Ja bym się tym tak bardzo nie przejmował.
Przepisy przepisami, choćby nie wiem jak bezsensowne były, a rzeczywistość i polska kreatywność w omijaniu przepisów jak zwykle zrobi swoje.

Wątpię bowiem aby opłaty na podstawie katalogowej emisji CO2 miały jakikolwiek sens. Rozrzut między modelami z tego samego roku może być ogromny jesli wziąć pod uwagę że jedna Miata to całkowity, zajechany szmelc, druga zaś to okaz niemalże kolekcjonerski. Mogę podać jako przykład swoją Madzię - na forum MX5 widzę że spalanie większości ludzi wychodzi powyżej 10L/100km. Mnie rzadko kiedy przekracza 8 litrów, z reguły mieszcząc się w granicach 7.5 - 7.8. Nie twierdzę żę tamte to szmelce, po prostu ja jeżdżę spokojnie. Do sedna - kto produkuje więcej CO2, gość który tak jak ja jeździ spokojnie czy ten który preferuje bardzo dynamiczną jazdę? Jak rząd chciałby to uregulować? Uśrednić emisję CO2? A niby z jakiej paki ja mam płacić więcej bo ktoś emituje więcej CO2 niż samochód faktycznie potrafi? W moim odczuciu z punktu widzenia Konstytucji jest to przepis z nią niezgodny bo nie traktuje wszystkich obywateli na równi - w podanym przypadku grupa obywateli zmuszana jest do płacenia podatku zawyżonego w stosunku do tego za co faktycznie mogliby zapłacić. Jedyne rozwiązanie to pomiar rzeczywistej emisji CO2 na stacji diagnostycznej z uwzględnieniem średnich przebiegów rocznych i średniego spalania samochodu, stąd już się robi niezła matematyka.

Po drugie, jeśli faktycznie pomiar będzie robiony na stacjach diagnostycznych to będzie tak jak do tej pory - uśmiechnij się do pana Zenka, "reszty nie trzeba" i załatwione.

Chcieli jak zawsze dobrze a wyjdzie jak zwykle - martwy przepis.
Nie wszystko jest jest jeszcze przesądzone, miejmy nadzieję że głosy obywateli przemówią rządowi do rozumu którego najwyraźniej ostatnio zaczyna mu brakować.



wojtek75 - 22 kwi 2009 23:21
No cóż bogacze mają dość czekania w korkach i chcą plebs wyeliminować z ulic. Nawet nie umieją nazwać porządnie tego podatku nazywając go ekologicznym a podając rocznik auta jako kryterium opłat. Żenada! Mamy nieudolny rząd i posłów , którzy prowadzą nas Polaków (jako ogół!) do całkowitej nędzy i niewolnictwa. Po raz kolejny historia lubi się powtarzać i jak to powiedział swego czasu Otto von Bismarck "(...)dajcie Polakom władzę a sami się zniszczą(...)" jest jak najbardziej trafnym stwierdzeniem.
Główne założenie tego podatku to eliminacja z ulic biedoty, która stanowi 95% tego kraju.
Mądry naród już dawno zbojkotowałby wybory ale ogłupianie trwa wszędzie - TV, Radio itp. W tym kraju średniointeligenty człowiek może całkiem osiwieć z nerwów
Nie liczcie na to, że w TV czy w innym masmediach dowiedziecie się prawdy. Te tuby informacyjne są w rękach kapitalistów a oni nie zrobią sobie krzywdy...



Lukano - 23 kwi 2009 6:16

a ci biedniejsi zamiast kupić kilkuletnie dobre auto, będą kupować nowe SC, Pandy itp tanie auta.
heheh bogatsi będą jeździć czym jeździli, a ja wtedy przesiądę się na rower

niby z jakiej paki ja mam płacić więcej bo ktoś emituje więcej CO2 niż samochód faktycznie potrafi?
Jak to w Polsce nigdy nie było sprawiedliwe i raczej nie będzie.

CO2 na stacji diagnostycznej z uwzględnieniem średnich przebiegów rocznych i średniego spalania samochodu, stąd już się robi niezła matematyka.
heheh wtedy to by były dopiero jaja i zaniżanie przebiegów już w trakcie eksploatacji. Mój to chyba by nie przekraczał 2 tysięcy rocznie

Chcieli jak zawsze dobrze a wyjdzie jak zwykle - martwy przepis.
moim zdaniem nie chcieli dobrze, tylko chcieli dodatkowe wpływy do budżetu, żeby nadal mogli sobie kupować drogie limuzyny, samoloty, małpki
Sobie nie obetną, nie ma takiej możliwości. Najłatwiej biednemu bo nie stać go na wynajęcie prawnika, obejście.

No cóż bogacze mają dość czekania w korkach i chcą plebs wyeliminować z ulic.
właśnie. po co budować nowe drogie dla budżetu drogi
Zmniejszyć ruch i wystarczy



Maciej Loret - 23 kwi 2009 6:18

A niby z jakiej paki ja mam płacić więcej bo ktoś emituje więcej CO2 niż samochód faktycznie potrafi?

To proste. W każdym aucie będzie sprzęt transmitujący dane z komputera pokładowego do Bardzo Ważnego Komputera Centralnego.
Auta bez komputera pokładowego - płacą jak za 3.0V6.
Grzebanie przy komputerze pokładowym - roczna pensja na utrzymanie dróg.
Itd...



Jedyne rozwiązanie to pomiar rzeczywistej emisji CO2 na stacji diagnostycznej z uwzględnieniem średnich przebiegów rocznych i średniego spalania samochodu, stąd już się robi niezła matematyka.


Jestem przeciwnikiem przepisów zbyt skomplikowanych. Powinny być raczej jasne/i łatwe do zrozumienia i stosowania a jednocześnie trudne do obejścia. Krótko mówiąc podatek taki powinien być uzależniony od parametru, który jest z góry znany i praktycznie niezmienny, np. mocy maksymalnej silnika i to nie mierzonej, a podawanej przez producenta.



Po drugie, jeśli faktycznie pomiar będzie robiony na stacjach diagnostycznych to będzie tak jak do tej pory - uśmiechnij się do pana Zenka, "reszty nie trzeba" i załatwione.


To prawda. Można to wyeliminować na dwa sposoby. Surowe kary za takie podpisywanie oraz zmiana nastawienia społeczeństwa do załatwiania przeglądów na lewo. Jeśłi jednak by pójść w stronę mojego ww. pomysłu (lub innego podobnego) - nie będzie z tym kłopotu.



brii - 23 kwi 2009 6:40

Krótko mówiąc podatek taki powinien być uzależniony od parametru, który jest z góry znany i praktycznie niezmienny, np. mocy maksymalnej silnika i to nie mierzonej, a podawanej przez producenta.
Ale to też absurd, bo niektóre samochody przy tej samej mocy palą mniej niż przeciętna inne więcej. Sprawa druga - praktycznie nikt nie korzysta ze 100% mocy



Maciej Loret - 23 kwi 2009 6:51

Ale to też absurd, bo niektóre samochody przy tej samej mocy palą mniej niż przeciętna inne więcej. Sprawa druga - praktycznie nikt nie korzysta ze 100% mocy

To nie jest absurd, tylko prostota podatku. Zależność pomiędzy mocą maksymalną a truciem środowiska nie jest oczywiście prosta i liniowa. Ale to nie ma większego znaczenia, ważniejsze jest że z grubsza jednak jest i ma chyba najbardziej adekwatny stosunek prostoty swej istoty do faktycznej produkcji śmieci do atmosfery, a prostota liczenia jest nie do przecenienia. Nawet przeciętny człowiek przed kupnem auta w ciągu kilku sekund będzie świadom ile zapłaci rocznego podatku ...



brii - 23 kwi 2009 7:09
Fakt, ale mimo tego wydaje mi się, że większy sens miałoby podatkowanie wg. norm emisji spalin. Nie wiem skąd wszyskich napadła ta fobia nt. CO2 - przecież samochody emitują też inne świństwa w dodatku bardziej niebezpieczne. Ilość emitowanego CO2 wynika dokładnie z ilości spalanego paliwa - normy emisji spalin nic do tego nie mają, więc żeby podatek był sprawiedliwy powinien być doliczony do ceny paliwa - ot wszystko w temacie (tak sądzę).



Udesky - 23 kwi 2009 7:14

Żenada! Mamy nieudolny rząd i posłów , którzy prowadzą nas Polaków (jako ogół!) do całkowitej nędzy i niewolnictwa.
Mamy taki rząd jaki sobie wybraliśmy. Jak to ktoś kiedyś powiedział: taki rząd jaki naród.

Powinny być raczej jasne/i łatwe do zrozumienia i stosowania a jednocześnie trudne do obejścia.
Pojemność silnika + norma euro (którą spełnia) + emisja spalin wg. producenta. A najbardziej sprawiedliwe byłoby branie wartości emisji spalin wg. producenta bez względy na pojemność, bo w końcu o to powinno chodzić w tym podatku.
Rzeczywistości nie ma co sprawdzać bo się po prostu nie da się. Inaczej musiałoby być 10mln różnych stawek, dla prawie każdego auta inna.

Moim zdaniem i tak najpierw powinni się zabrać za te auta powyżej 3.5t, które w większości należą do firm, które mają możliwość kupienia nowego samochodu w leasing, kredyt itp. A nie oszukujmy one emitują tyle zanieczyszczeń co parę osobówek. Nie wspomnę już o państwowych przedsiębiorstwach przewozowych, w których do dziś są Ikarusy, Jelcze itp.



Maciej Loret - 23 kwi 2009 7:16

Fakt, ale mimo tego wydaje mi się, że większy sens miałoby podatkowanie wg. norm emisji spalin.

W sensie rzeczywistej emisji - tak.


Nie wiem skąd wszyskich napadła ta fobia nt. CO2 - przecież samochody emitują też inne świństwa w dodatku bardziej niebezpieczne.

Zgoda.


Ilość emitowanego CO2 wynika dokładnie z ilości spalanego paliwa - normy emisji spalin nic do tego nie mają

Ale są różne paliwa. 3kg benzyny nie równają się 3kg ON ani 3kg LPG...


więc żeby podatek był sprawiedliwy powinien być doliczony do ceny paliwa - ot wszystko w temacie (tak sądzę).

Takie podatki już chyba przerabialiśmy...


Pojemność silnika + norma euro (którą spełnia) + emisja spalin wg. producenta.

Pojemność - nie bardzo...
Po co norma, skoro jest emisja wg producenta?


A najbardziej sprawiedliwe byłoby branie wartości emisji spalin wg. producenta bez względy na pojemność, bo w końcu o to powinno chodzić w tym podatku.

Zgadzam się. Tylko ustalić emisja czego i w jakiej ilości jest ważniejsza - czyli wzór, że CO2, CO, HC, NOx, sadza - do każdego za składników waga i wychodzi jakaś liczba... Liczbę mnożymy przez stawkę i mamy...



brii - 23 kwi 2009 7:24
Nasi rządzący wychodzą z założenia, że najważniejsze jest CO2
Normy spalania EURO są ustandaryzowane i nie są za bardzo skomplikowane - podział obecnie chyba na 6 grup, biorą pod uwagę całkowitą emisję i skład spalin - chyba najbardziej kompromisowe wyjście.



wojtek75 - 23 kwi 2009 9:45

Mamy taki rząd jaki sobie wybraliśmy. Jak to ktoś kiedyś powiedział: taki rząd jaki naród.
Oczywiście, że tak. Naród w swojej masie jest głupi i dlatego tak bardzo odpowiada pseudoelitom demokracja. Co z tego że na 100 ludzi 3 lub 4 wie o co chodzi jak i tak pozostałych 96 baranów ich przegłosuje.
Poza tym jak sobie wyobrażacie , że głupszy ma wybierać mądrzejszych jak on nic z tego nie rozumie? Taki system odpowiada cwaniakom, złodziejom i innym malwersantom.
Ten podatek trzeba było jakoś nazwać i nie doszukujcie się, że chodzi tu o takie czy inne stężenie CO2. To tylko pretekst bo coś trzeba wymyślić. Prawdziwy cel to powtarzam - eliminacja plebsu z ulic!
Na koniec zacytuje wam kto to jest plebs (biorąc pod uwagę polskie średniowiecze) i przemyślcie sobie czy aktualnie coś się zmieniło po tylu wiekach : najuboższa warstwa społeczna w średniowiecznym mieście, czyli biedota utrzymująca się z pracy w CUDZYCH warsztatach lub kramach. I coż się zmieniło?! Możemy dziś rozszerzyć to o prywatne sklepy, zakłady itp!



Maciej Loret - 23 kwi 2009 10:20

Na koniec zacytuje wam kto to jest plebs (biorąc pod uwagę polskie średniowiecze) i przemyślcie sobie czy aktualnie coś się zmieniło po tylu wiekach : najuboższa warstwa społeczna w średniowiecznym mieście, czyli biedota utrzymująca się z pracy w CUDZYCH warsztatach lub kramach. I coż się zmieniło?! Możemy dziś rozszerzyć to o prywatne sklepy, zakłady itp!

Spokojnie mogę się nazwać plebsem...
Może poza tym średniowiecznym miastem...



Udesky - 23 kwi 2009 10:29

Prawdziwy cel to powtarzam - eliminacja plebsu z ulic!
Może nie do końca chodzi tu o wyeliminowanie. Bardziej skłaniał bym się ku próbie łatanie dziury budżetowej, a więc po prostu zdarcie z nas kolejnej kasy pod pretekstem ochrony środowiska. Myślę również, że wpływ na to mają grupy interesu, a więc banki, producenci samochodów ect., którzy chcą się trochę odgryźć po kryzysie, a najłatwiej robi się to na biednych społeczeństwach. Jednak moim zdaniem rząd, a raczej minister, który wpadł na ten genialny pomysł tu dzież go zaakceptował, nie pomyślał o tym, że na tych starszych samochodach zarabiają mechanicy, wulkanizatorzy, sklepy z częściami itd, a na nowych głównie serwis, diler i koncerny.

Naród w swojej masie jest głupi i dlatego tak bardzo odpowiada pseudoelitom demokracja. Co z tego że na 100 ludzi 3 lub 4 wie o co chodzi jak i tak pozostałych 96 baranów ich przegłosuje.
Psychologia tłumu wygląda tak, że jego inteligencja jest równa inteligencji najgłupszej jednostki.



Gib - 23 kwi 2009 11:00
cały sektor LPG padnie chyba.



wojtek75 - 23 kwi 2009 13:06

Bardziej skłaniał bym się ku próbie łatanie dziury budżetowej, a więc po prostu zdarcie z nas kolejnej kasy pod pretekstem ochrony środowiska
To też jest tym celem podrzędnym , jak najbardziej - dwie pieczenie przy jednym ogniu. Sporo osób zrezygnuje a reszta będzie płacić słone pieniądze aby jeździć. No cóż jesteśmy w najbardziej prymitywnym kapitalizmie. Za wszystko trzeba płacić...
Powiem Wam drodzy forumowicze jedno - dopóki Kościół będzie kierował tym krajem wraz z wielkimi korporacjami, bankami a kieruje z tylnego siedzenia dopóty będzie tu coraz większa nędza i wyzysk. Kościół od wieków jest znany z tego, że wyzyskiwał biednych i trzymał z panami (jak ktoś nie spał na histori to to doskonale wie). Zatrważająca jest niewiedza społeczeństwa i brak logicznego myślenia... Myślicie, że teraz się coś zmieniło to jesteście w olbrzymim błędzie. Nic się nie zmieniło i nasi posłowie, rządzący to nic innego jak prawa ręka Kościoła bo oni wszyscy dogadali się w 1989r. przy "okrągłym stole".
Czym głupszy obywatel tym lepszy w obecnym systemie krwiopijców, wyzyskiwaczy i innej maści ochydnych kapitalistów! Teraz się liczy pieniądz, zysk a nie człowiek.



wojtek75 - 23 kwi 2009 13:16

Spokojnie mogę się nazwać plebsem...
Może poza tym średniowiecznym miastem...

czasy się zmieniają ale system wyzysku wciąż ten sam...



Udesky - 23 kwi 2009 14:34

Powiem Wam drodzy forumowicze jedno - dopóki Kościół będzie kierował tym krajem wraz z wielkimi korporacjami, bankami a kieruje z tylnego siedzenia dopóty będzie tu coraz większa nędza i wyzysk. Kościół od wieków jest znany z tego, że wyzyskiwał biednych i trzymał z panami
Cieszmy się, że nie mieszkamy w Rosji, Ukrainie czy w Azji Centralnej tam grupy interesu robią co chcą i polityka jest tylko dla nich, a cała reszta się nie liczy. U nas jest to w znacznie mniejszym stopniu niż u nich. Co nie zmienia faktu, że ci co mają kasę: koncerny, banki itp chcą ugrać coś dla siebie. Tym bardziej, że spora ich część pochodzi z zachodu gdzie kryzys dokonał większego spustoszenia niż u nas. A więc muszą sobie to na kimś odbić, a najłatwiej na krajach typu Polska, Czechy, Słowacja, Ukraina dlatego gdyż nasze gospodarki potrzebują inwestycji zagranicznych, a więc tych, którzy prawdopodobnie wywierają nacisk, aczkolwiek do końca tego nie wiemy.

Reasumując takiego podatku i tak nie wprowadzą ponieważ była by to śmierć polityczna partii bądź polityka który się na to zgodzi.



Maciej Loret - 23 kwi 2009 15:08

Cieszmy się, że nie mieszkamy w Rosji, Ukrainie czy w Azji Centralnej tam grupy interesu robią co chcą i polityka jest tylko dla nich, a cała reszta się nie liczy.

Ja bym sobie niczego nie dał odciąć, że w np. w USA nie jest podobnie... Zresztą w żadnym kraju...



maise - 23 kwi 2009 15:55
Powiem Wam drodzy forumowicze jedno - dopóki Kościół będzie kierował tym krajem wraz z wielkimi korporacjami, bankami a kieruje z tylnego siedzenia dopóty będzie tu coraz większa nędza i wyzysk. Kościół od wieków jest znany z tego, że wyzyskiwał biednych i trzymał z panami (jak ktoś nie spał na histori to to doskonale wie). Zatrważająca jest niewiedza społeczeństwa i brak logicznego myślenia... Myślicie, że teraz się coś zmieniło to jesteście w olbrzymim błędzie. Nic się nie zmieniło i nasi posłowie, rządzący to nic innego jak prawa ręka Kościoła bo oni wszyscy dogadali się w 1989r. przy "okrągłym stole".



wojtek75 - 23 kwi 2009 17:33

nie zauważyłem jakiejś wielkiej miłości między PO i Kościołem.
Hahaha a to dobre... Maise czy Ty aby mieszkasz w tym samym kraju co ja?! Przypomnę Ci bo widzę, że bardzo słabo u Ciebie z rozeznaniem politycznym jak u zdecydowanej większości Polaków, którzy pamiętaj góra kilka dni do tyłu lub to co podsunął im media opanowane przez bogaczy i Kościół...
PO i PiS powstały na fudamentach parti Akcja Wyborcza Solidarność! Akcja Wyborcza Solidarność po czterech latach swoich rządów nie cieszyła się poparciem społecznym. Szacunek i zaufanie stracili i partia i jej lider Jerzy Buzek. Cztery szkodliwe reformy, próba likwidacji górnictwa, szalona prywatyzacja, afery, skandale i dziura budżetowa – to tylko niektóre z przewinień rządu Buzka. W okresie przedwyborczym w 2001 r. z AWS uciekał, kto tylko mógł i tak powstały dwie partie czyli PO i PiS.
PO i PiS na równi stawiają krk w życiu codziennym. Za nic mają zapis w Konstytucji RP, że państwo polskie jest państwem świeckim. Wszędzie tylko klechy, klechy, klechy...

Udesky o tym kryzysie napiszę w następnym wejściu



Grzyby - 23 kwi 2009 17:48
wojtek75, a od kiedy to J. Buzek był liderem AWS?

KONIEC TEJ DYSKUSJI!. Tym bardziej że zaczyna zmierzać w niebezpiecznym kierunku.
Z politykowaniem i wojnami religijnymi wynocha na podwórko.



kiler00718 - 23 kwi 2009 18:31
[quote="wojtek75"]No cóż bogacze mają dość czekania w korkach i chcą plebs wyeliminować z ulic. Nawet nie umieją nazwać porządnie tego podatku nazywając go ekologicznym a podając rocznik auta jako kryterium opłat. Żenada! Mamy nieudolny rząd i posłów , którzy prowadzą nas Polaków (jako ogół!) do całkowitej nędzy i niewolnictwa. Po raz kolejny historia lubi się powtarzać i jak to powiedział swego czasu Otto von Bismarck "(...)dajcie Polakom władzę a sami się zniszczą(...)" jest jak najbardziej trafnym stwierdzeniem.
Główne założenie tego podatku to eliminacja z ulic biedoty, która stanowi 95% tego kraju.
Mądry naród już dawno zbojkotowałby wybory ale ogłupianie trwa wszędzie - TV, Radio itp. W tym kraju średniointeligenty człowiek może całkiem osiwieć z nerwów :(
Nie liczcie na to, że w TV czy w innym masmediach dowiedziecie się prawdy. Te tuby informacyjne są w rękach kapitalistów a oni nie zrobią sobie krzywdy...[/quote]



kiler00718 - 23 kwi 2009 18:38
Uuuupsss pomyłeczka

Chodziło mi tylko o ten fragment :
Nie liczcie na to, że w TV czy w innym masmediach dowiedziecie się prawdy. Te tuby informacyjne są w rękach kapitalistów a oni nie zrobią sobie krzywdy...
Widzę że ktoś widzi że tworzony jest NOWY PORZąDEK śWIATA .....
Powracając do tematu to ręce mi opadają nie dość że nie stać mnie na nowe auto to i tak sumą sumarów wyjdzie że przez te wszystkie podatki za swoją 12 letnią madzie zapłace jak za nową cóż to tylko Polska a z Mazdy i tak nie zrezygnuje



Udesky - 23 kwi 2009 18:44

Powracając do tematu to ręce mi opadają nie dość że nie stać mnie na nowe auto to i tak sumą sumarów wyjdzie że przez te wszystkie podatki za swoją 12 letnią madzie zapłace jak za nową jeleń cóż to tylko Polska a z Mazdy i tak nie zrezygnuje
Prawda jest taka, że ci najbiedniejsi zrezygnują z samochodu bo nie będzie ich stać, a cała reszta, która mogła sobie pozwolić na używane auto w miarę normalnym roczniku, teraz kupi jeszcze starszego strucla, tak aby starczyło jeszcze na opłatę podatku.



wojtek75 - 23 kwi 2009 19:38

wojtek75, a od kiedy to J. Buzek był liderem AWS?
Śmiać to ja się mogę z Twojej niewiedzy na ten temat ... Nie dość, że był liderem AWS wraz z Marianem Krzaklewskim (Krzaklewski założyciel, Buzek premier rządu z AWS) to jeszcze współtwórcą niszczycielskiego dla Polski programu gospodarczego AWS Teraz Ci sami ludzie z drugich szeregów AWS są w PO i PiS. Jak zbrzydnie i wypali się dla plebsu PO i PiS drugi szereg wystąpi na czoło nowych partii. Tak się dzieje od 1989r.! Koniec tematu
Odnośnie podatku to moim zdaniem zostanie on wprowadzony i jedynym ratunkiem będzie pospolite ruszenie na Warszawę i zdecydowane pikiety bo inaczej wykończą nas Ci krwiopijcy pod każdym względem. Dasz im palec, wezmą rekę. Bierność to najgorsze rozwiązanie.



Akar.Zaephyr - 23 kwi 2009 21:24
wojtek75 - naprawdę tworzysz offtop i prowokujesz do ognistej dyskusji.
Zgadzam się z twoim światopoglądem ale to nie jest temat dla niego, ok?

A teraz wracamy do tematu: nie wiem jak długo jeszcze polskie rządy (bez względu na opcję) będą uczyć się prostej lekcji - większy podatek = mniejsze wpływy.

To że wprowadzi się podatek który największy będzie dla aut starszych a najmniejszy dla nowych, wcale nie powiększy wpływów z tego tytułu. Tak jak słusznie twierdzą przedmówcy - część ludzi, których i tak już teraz nie stać na nowe auta, nie kupi nawet używanego samochodu. To oznacza spadek sprzedaży w sektorze używanych aut, więc:
- mniejszy wzrost sprzedaży paliwa,
- mniejszy wzrost sprzedaży części i usług związanych z naprawą samochodu;

Oznacza też jednak wzrost popularności komunikacji miejskiej co może przyczynić się do poprawy standardu tejże (oby).

Szczerze jednak wątpię że da rządowi pieniądze które ten chciałby tak bezczelnie wydębić, śmiem nawet twierdzić że okaże się kolejnym gó... kolejną kupą legislacyjną którą następny rząd odwoła, jak to w zwyczaju tych "elyt".

Zgadzam się z wojtkiem75, trzeba ruszyć zadki i protestować, otwarcie, głośno i odczuwalnie dla rządu. Nie chcę być owcą z której rząd sobie będzie strzygł ile chce. Wprawdzie z kasą stoję krucho ale poświęcę się i wydam pieniądze na paliwo (które normalnie miałbym na odwiedzenie kochanej) ale pojadę do stolycy, zablokuję wjazd do Sejmu i oświadczę panom (p)osłom że jak chcą iść do pracy to niech za******ają pieszo.

Ktoś dołączy? Może lokalni, którzy nie mają daleko?

Panowie i Panie, jesteśmy zorganizowaną społecznością, pora zacząć nie tyle walczyć o swoje co pokazać tym półgłówkom z Wiejskiej że niech choćby ledwie zaczęli projektować ustawy mające wydymać społeczeństwo a od razu spadną na nich gromy z jasnego nieba! Niech wiedzą że nie jesteśmy bandą biernych baranów które można strzyc do woli! Niech poczują na karku oddech przykrej świadomości że patrzy im się na ręce a lud który ich wybrał nie będzie się przyglądać jak ktoś go dyma bez wazelliny!

Inaczej jeszcze trochę może to potrwa. Ludzie będą znosić ciężar pomysłów poszczególnych rządów. Do czasu aż im braknie cierpliwości i będziemy mieli powtórkę z rewolucji francuskiej.

EDIT: Jeszcze takie ciekawskie pytanie do panów z rządu, choć naturalnie nie spodziewam się odpowiedzi. Kto zapłaci podatek za rządowe limuzyny? Bo jak dla mnie to każdy wożący nim swój zad powinien.

EDIT2: Może odezwa protestacyjna powinna trafić także na fora innych klubów? Kto jak kto ale to my przecież kochamy nasze samochody i zorganizowana na większą skalę akcja protestacyjna z pewnością znalazłaby odzew.



Udesky - 24 kwi 2009 3:06

Jeszcze takie ciekawskie pytanie do panów z rządu, choć naturalnie nie spodziewam się odpowiedzi. Kto zapłaci podatek za rządowe limuzyny? Bo jak dla mnie to każdy wożący nim swój zad powinien.
Oczywiście, że za ich samochody zapłacimy MY podatnicy, tak jak zawsze. Wczoraj w wiadomościach mówili jak to jedno z biur poselskich spaliło paliwa za 42 000zl w ciągu roku, z czego wynika, że dziennie musieli by pokonywać 300km. Ktoś w to uwierzy? Po tym jak Łyżwiński z żoną nie mając samochodu, a żona nawet prawa jazdy wyciągali pieniądze na paliwo?

Protest powinien być w przypadku jeśli będzie już gotowa ustawa. Bo jak na razie to jest tylko projekt. Śmiem twierdzić, że nie zostanie on wprowadzony, bo najpierw musi przyjąć go sejm, a opozycja zrobi wszystko aby pogrążyć rząd i na tym zyskać w sondażach, następnie jest senat, a na końcu podpis prezydenta, który jest łasy na słupki statystyczny, tak aby były jak najkorzystniejsze u lubi robić wszystko pod publikę.

P.S. Nie zapominajmy, że jesteśmy w UE i może się okazać, że jest to niezgodne z ich prawem, co załatwi sprawę. Już raz tak było.



Gib - 24 kwi 2009 6:07
a ja się obawiam że projekt jest absurdalny właśnie dlatego żeby było co negocjować, minister troszkę spuści z tonu, projekt w innej formie przejdzie, a my i tak zapłacimy daninę, ciut mniejszą.



Lukano - 24 kwi 2009 6:21
Popieram Gibsong. Często tak jest. Zawsze to karta przetargowa. Powiedzą minister zły, zła ustawa, ale potem trochę zmiękną i tak przejdzie co chcieli.



wojtek75 - 24 kwi 2009 8:36

Panowie i Panie, jesteśmy zorganizowaną społecznością, pora zacząć nie tyle walczyć o swoje co pokazać tym półgłówkom z Wiejskiej że niech choćby ledwie zaczęli projektować ustawy mające wydymać społeczeństwo a od razu spadną na nich gromy z jasnego nieba! Niech wiedzą że nie jesteśmy bandą biernych baranów które można strzyc do woli! Niech poczują na karku oddech przykrej świadomości że patrzy im się na ręce a lud który ich wybrał nie będzie się przyglądać jak ktoś go dyma bez wazelliny!
Wybrałem tylko ten fragment z Twojej wypowiedzi ale równie dobrze mogłem całość zacytować bo zgadzam się z Tobą w 100% ! Pamiętam sytuacje we Włoszech jak chciano zwolnić kilkuset pracowników jakiejś firmy to wyszły miliony ludzi na ulice! Dlaczego nasze społeczeństwo staje do walki dopiero jak ma nóż na gardle?! Dlaczego jest takie ślepe i bez wyobraźni...Nie chce kontynuować tego wątku bo tylko się denerwuje zresztą w podpisie jest chyba odpowiedź na moje pytanie...
Pomysł z wyruszeniem do Warszawy to najlepsze rozwiązanie. Taką Warszawę zblokować w odpowiednim miejscu i poczęstować klaksonem to żaden problem tylko muszą nas być setki tysięcy...Rząd jest dla nas a nie my dla rządu! Pamiętajcie o jednym - nie dajmy się skłócić bo o to chodzi rządom wszelkiej maści takich jak nasze! Próbują nas skłócić poprzez płace, religie, historię itp itd.Narodem skłóconym bardzo łatwo rządzi się.
Tak jak napisał Akar.Zaephyr nie bądźmy stadem baranów...



Gib - 26 kwi 2009 3:24
W końcu jak to jest? Z jednej strony mówi się że podatek będzie obowiązywał przy zakupie auta, a z drugiej o rocznej składce. Czyli ja posiadając Sierkę z 90 roku, teoretycznie mam gdzieś nowy podatek, z drugiej strony ktoś kto takie auto kupi będzie płacił 3 tys rocznie dopóki nie sprzeda czy jednorazowo?
Po wtóre jeśli taki podatek wejdzie to moja 626 '93 w 2011 roku stanie się bezwartościowa.



Udesky - 26 kwi 2009 7:48

W końcu jak to jest? Z jednej strony mówi się że podatek będzie obowiązywał przy zakupie auta, a z drugiej o rocznej składce. Czyli ja posiadając Sierkę z 90 roku, teoretycznie mam gdzieś nowy podatek, z drugiej strony ktoś kto takie auto kupi będzie płacił 3 tys rocznie dopóki nie sprzeda czy jednorazowo?
Ostatnio czytałem, że ma być co roczny i ma zależeć od emisji spalin i pojemności silnika, jednak jego wysokość ma wynosić już tylko kilkadziesiąt złotych ROCZNIE i prawdopodobnie obejmą wszystkich właścicieli aut OSOBOWYCH.



Feniks_rf - 26 kwi 2009 8:46

Puhcio, gdzie będziesz złomował volvo? Pytam, bo mam starego grata - dwudziestoparoletniego rx'a. Co prawda zapłaciłem już podatek ekologiczny, który miał być na koszty utylizacji, ale coś wychodzi że i tak muszę drugi raz zapłacić. Chciałbym więc po jak najniższych kosztach.

Sprzedam go ciotce w niemczech, wyrejestruje i postawię w ogrodzie. Niech stoi.

***

Nie wiem kto tych ludzi uczył ekonomii. Nie stać mnie na nowsze auto, jestem studentem. Jeśli wprowadzą opłatę w wysokości 3000 PLN, to zrezygnuję z samochodu a nie kupie nowego, ekologicznego. Skutkiem tego będzie to, że przestanę wydawać XXX zł na paliwo miesięcznie, XXX zł na remonty, XXX zł na ubezpieczenia, parkingi, itp. Razem to będzie dobre kilka tysięcy złotych miesięcznie.

Ja kupie sobie miesięczny za 50 zł, ale co zrobi wulkanizator, mechanik, itp. ? Przeżyje bez samochodu, ale czy oni przeżyją bez moich (naszych pieniędzy) ? Takie coś uderzy tylko w gospodarkę, ale ok ...



Maciej Loret - 26 kwi 2009 9:12

PS Dodam że już teraz ubezpieczyciel próbuje mnie okraść zawyżając składkę to za wiek +50% to za prawo jazdy poniżej 3 lat +20%

Dlaczego uważasz, że to jest kradzież?


[...]dlaczego składka nie jest liczona na podstawie przejechanych kilometrów

A jak to sobie wyobrażasz?



Gib - 27 kwi 2009 6:50

Dlaczego uważasz, że to jest kradzież?

Jazda bezszkodowa przez ileś lat to jest nagroda za coś co się faktycznie stało, wszelkie zwyżki dostajemy za coś czego nie zrobiliśmy a tylko potencjalnie jesteśmy niebezpieczni. Moim zdaniem to jest niesprawiedliwe, i wszelkie zwyżki powinny mi być zwrócone



Maciej Loret - 27 kwi 2009 7:29

Jazda bezszkodowa przez ileś lat to jest nagroda za coś co się faktycznie stało, wszelkie zwyżki dostajemy za coś czego nie zrobiliśmy a tylko potencjalnie jesteśmy niebezpieczni.
alkoholem...


Być może. Ale czy to dalekie od sytuacji, gdy zatrzymuje się nietrzeźwego kierowcę, który najczęściej poza alkoholem niczego złego nie zrobił (choć oczywiście może zrobić). Przecież on jest tylko potencjalnie niebezpieczny... Skoro mówi się o setkach tysięcy nietrzeźwych kierujących, a pewnie jeden na kilkudziesięciu popełnia jakieś wykroczenie, spowodowane



Lukano - 27 kwi 2009 8:39
Nie przesadzajcie, jak to w Polsce wszystko da się załatwić. te zwyżki nie są takie odczuwalne.
Ja przez pierwsze dwa lata byłem dopisany do samochodu ojca, dla wyrobienia zniżek. Przy pełnych zniżkach, nie jest to, aż tak odczuwalne. Potem przy własnym samochodzie zawsze miałem współwłaściciela. nie wieże, że w rodzinie nie znajdzie sie ktoś ze zniżkami kogo można dopisać. i nie jest prawda, że je traci jak my spowodujemy wypadek. Ojciec miał w PZU 4 samochody, w tym mój. Spowodował wypadek, a ja nie zapłaciłem większej stawki. Jak ktoś się nadal boi, to można w różnych firmach.
Jak przyjdzie mi płacić 3 tysiące roczni podatku, to chyba taniej wyjdzie przerejestrować samochód na niemieckie blachy!! Przynajmniej mandatów nie będę musiał płacić.
Tym bardziej jak wejdzie od pojemności.



Inte - 27 kwi 2009 8:52

to chyba taniej wyjdzie przerejestrować samochód na niemieckie blachy!!
bałbym się troche tych stawek ubezpieczeniowych. z tego co się orientowałem to są to nie małe sumy. poza tym nie wiadomo czy da radę zrobić tak jak napisałeś w de, żeby zniżki sobie wyrobić.



Gib - 27 kwi 2009 9:23
Maciej Loret nielegalność jazdy pod wpływem alkoholu wynika jakby nie było z prawa, pewnie z kodeksu o ruchu drogowym, nie wiem. Zwyżki są widzi-misiem;) tow. ubezpieczeniowych.



Speed - 27 kwi 2009 9:46

Ja przez pierwsze dwa lata byłem dopisany do samochodu ojca, dla wyrobienia zniżek. Przy pełnych zniżkach, nie jest to, aż tak odczuwalne.

mam 75% zniżki a place 1100zl wiec jest odczuwalne :/



Maciej Loret - 27 kwi 2009 10:02

Maciej Loret nielegalność jazdy pod wpływem alkoholu wynika jakby nie było z prawa[...]Zwyżki są widzi-misiem;) tow. ubezpieczeniowych.

Zgadza się. Jednak w obu przypadkach karani są potencjalni sprawcy nieszczęścia.



Udesky - 27 kwi 2009 10:16

Gibsong napisał:
Maciej Loret nielegalność jazdy pod wpływem alkoholu wynika jakby nie było z prawa[...]Zwyżki są widzi-misiem;) tow. ubezpieczeniowych.

Zgadza się. Jednak w obu przypadkach karani są potencjalni sprawcy nieszczęścia.

O ile w pierwszym przypadku nie podlega dyskusji niebezpieczeństwo z tytułu pijaństwa, o tyle w drugim przypadku nie może być mowy o czymś takim jak potencjalni sprawcy, przecież w polskim prawie występuję coś takiego jak domniemanie niewinności.
A ze swej strony dorzucę, że dla mnie dyskryminujące jest to, że jedno z tow. ubezpieczeniowych wprowadziło zniżki dla kierowców powyżej 35r. życia. A ja się pytam, dlaczego ktoś kto ma prawko krócej niż ja mimo iż ukończył 35lat, a ja nie, ma mniej płacić, kiedy ja mam większe doświadczenie i dłużej posiadam prawa jazdy. Może od okresu posiadania prawka powinni też dać zniżki.

P.S. Się zrobiło OT



Grzyby - 27 kwi 2009 10:28

Może od okresu posiadania prawka powinni też dać zniżki.
dają ...



Lukano - 27 kwi 2009 11:11

bałbym się troche tych stawek ubezpieczeniowych
Na razie i ja. Ale nie wiem co z przeglądam. Nie uśmiecha mi się co roku jechac po to taki szmat drogi. A i przejść go troche trudniej.

mam 75% zniżki a place 1100zl wiec jest odczuwalne :/
To na początek proponował bym zmienić ubezpieczyciela. Ja mam pełne zniżki, bez zwyżek, zapłaciłem w zeszłym roku w sierpniu 420 złotych, ale pojemność 2,3. nawet po doliczeniu zwyżek nie powinno wyjść 1100 złotych. Pełne OC, AC,NW płacę mniej.



Maciej Loret - 27 kwi 2009 11:53

O ile w pierwszym przypadku nie podlega dyskusji niebezpieczeństwo z tytułu pijaństwa, o tyle w drugim przypadku nie może być mowy o czymś takim jak potencjalni sprawcy, przecież w polskim prawie występuję coś takiego jak domniemanie niewinności.

Wszystko OK. Pomyśl jednak co by było, gdyby nie było prawnie zabronione picie i siadanie za kółkiem albo były prawnie usankcjonowane zwyzki za wiek.


A ja się pytam, dlaczego ktoś kto ma prawko krócej niż ja mimo iż ukończył 35lat, a ja nie, ma mniej płacić, kiedy ja mam większe doświadczenie i dłużej posiadam prawa jazdy.

Znów odwrócę kocurka ogonkiem.
A dlaczego posiadanie przez Ciebie dłużej prawa jazdy miałoby oznaczać, że masz większe doświadczenie?



Gib - 27 kwi 2009 12:20

Wszystko OK. Pomyśl jednak co by było, gdyby nie było prawnie zabronione picie i siadanie za kółkiem albo były prawnie usankcjonowane zwyzki za wiek.

kolejny bubel prawny



Grzyby - 27 kwi 2009 12:46

kolejny bubel prawny
o nieeee przyjacielu - taki jesteśmy wredny naród że zaraz wszystko by chlało i jeździło. "bo przecież nie jest zakazane" ........



Speed - 27 kwi 2009 13:31

To na początek proponował bym zmienić ubezpieczyciela. Ja mam pełne zniżki, bez zwyżek, zapłaciłem w zeszłym roku w sierpniu 420 złotych, ale pojemność 2,3. nawet po doliczeniu zwyżek nie powinno wyjść 1100 złotych. Pełne OC, AC,NW płacę mniej.

najtaniej juz , niestety jak bym mial mlodszy samochod to by wyszlo okolo 700 a jak powyzej 25 lat to wlasnie kolo 400-500



Myjk - 27 kwi 2009 13:41

o nieeee przyjacielu - taki jesteśmy wredny naród że zaraz wszystko by chlało i jeździło. "bo przecież nie jest zakazane" ........
No właśnie. Często się czyta ludzi, że Państwa, czy tam Unia jakieś nakazy, przykazy wprowadza
(ok, Unia trochę Przegina ) i to jest takie złe, bo ogranicza się na każdym kroku obywateli. Ale prawda
jest taka, że ludzie za grosz instynktu samozachowawczego nie posiadają. Dać palec, to zeżrą całą rękę.



wojtek75 - 28 kwi 2009 21:57

Ale prawda
jest taka, że ludzie za grosz instynktu samozachowawczego nie posiadają. Dać palec, to zeżrą całą rękę.

A ty widzisz w Unii instytucje, która dba o Twoje interesy?! No to jesteś z innej galaktykii lub jakimś przedstawicielem bogatego koncernu bo to o nich dba Unia i dla nich jest stworzona!
Poczytaj drogi Myjk ten artykuł bo lepiej tego nie można opisać...tylko od deski do deski... http://www.trybuna-robotnicza.pl/content/view/3531/136/



Maciej Loret - 28 kwi 2009 22:11

http://www.trybuna-robotnicza.pl/content/view/3531/136/

Cóż to za opiniotwórzczy gigant? Czy ja ślepy jestem czy w ciągu 6 dni jest tam zero (słownie: 0) komentarzy...



wojtek75 - 28 kwi 2009 22:24

Czy ja ślepy jestem czy w ciągu 6 dni jest tam zero (słownie: 0) komentarzy...
Opiniotwórcze to masz TVN, Gazete Wyborczą i inne siejące spustoszenie w Twoim mózgu media... Poczytaj trochę historii to może Ci się oczy otworzą. No ale może Ty jesteś z nowobogackich co wyzysk człowieka jest im jak najbardziej na rękę?!



Udesky - 28 kwi 2009 23:52

http://www.trybuna-robotnicza.pl/content/view/3531/136/
Dla mnie ten tekst to jedna wielka tęsknota za komunizmem osoby, która nie może patrzeć na to jak inni się bogacą kosztem drugich itd.
Trochę mnie to bawi, bo każdy tak mówi do puki się do koryta nie dostanie.

Poczytaj trochę historii to może Ci się oczy otworzą.
Historia jest taka, że nigdy wcześniej państwa nie były tak zależne od siebie jak są teraz.

Dla mnie ten kryzys jest nadmuchany, banki tylko go pogłębiają bo to właśnie teraz powinny dawać kredyty na mieszkania, tak jak robiły to jeszcze rok czy 2 lata temu. To by pobudziło w pewien sposób gospodarkę.

A ty widzisz w Unii instytucje, która dba o Twoje interesy?! No to jesteś z innej galaktykii lub jakimś przedstawicielem bogatego koncernu bo to o nich dba Unia i dla nich jest stworzona!
Przepraszam, czy ty myślisz, że w krajach takich jak Chiny, Korea Północna, Kuba, Wenezuela, rządy/dyktatorzy dbają o naród? A może patrzysz się na Europe Zachodnią, która wyprzedza nas w rozwoju gospodarczym o dobre 40lat? Każdy kraj myśli o tym aby pozyskać inwestycje zagraniczne, a szczególnie taki jak Polska, która w obecnej sytuacji jest bardzo atrakcyjnym regionem, choć by ze względu na kurs euro. W tym celu rząd musi być przyjazny tym korporacją, i innym molochom, bo dzięki nim może się coś ruszyć.
To u nas, zaraz po Finlandii, jest najwięcej BIZu w Europie.
Unia Europejska wraz ze swoimi mechanizmami jest bardzo dobrym rozwiązaniem, powielanym na wielu kontynentach, ma jednak swoje minusy, jak choć by biurokracja i inne bzdety, ale generalnie lepiej być w niej niż po za nią.

Demokracja nie jest doskonała, ale jeszcze nikt nie wymyślił niczego lepszego.



Maciej Loret - 29 kwi 2009 4:11

Opiniotwórcze to masz TVN, Gazete Wyborczą i inne siejące spustoszenie w Twoim mózgu media...

Pewnie się zdziwisz, ale z tymi które wymieniłeś, to raczej krótki mam stosunek. Konkretnie codziennie email od GW - co się dzieje w Bydgoszczy i czasem jakiś film TVN...


Poczytaj trochę historii to może Ci się oczy otworzą.

Historia nigdy nie była moją mocną stroną. Tzn. nieźle mi szło do XIXw - jak się zaczynały pierdoły, z którymi kojarzy mi się tytuł tej gazetki...


No ale może Ty jesteś z nowobogackich co wyzysk człowieka jest im jak najbardziej na rękę?!

Czy ja wiem. No nie mieszkam pod mostem, jeśli o to chodzi... Ale nigdy nie miałem i w przewidywalnej przyszłości nie będę miał nowego auta, więc znowu tak rewelacyjnie nie jest... Zarabiam około średniej krajowej...przynajmniej wczoraj tak było, co będzie dziś nie wiadomo... Jak widzisz Twoje domysły są zadziwiająco podobne do "informacji" z tej gazetki...



Gib - 29 kwi 2009 8:11
Chłopcy chyba odchodzicie za bardzo od tematu.



Udesky - 29 kwi 2009 9:51

Chłopcy chyba odchodzicie za bardzo od tematu.
To prawda.
Apropo tematu, czytaliście, że mają dołożyć nowy podatek do paliwa, na tzw. zapasy.



Lukano - 29 kwi 2009 10:00

Apropo tematu, czytaliście, że mają dołożyć nowy podatek do paliwa, na tzw. zapasy. głupek
Właśnie skonczyłem czytać. a podobno już na to płacimy Niby tylko 2 grosze na litrze. no i napisali, że pewnie nie wzrośnie na stacjach. heheh raczej właściciele stacji za to nie zapłacą



wojtek75 - 29 kwi 2009 23:50
Jeżeli ktoś uważa, że system kapitalistyczny jest lepszy od socjalistycznego to wg mnie ma poglądy barbarzyńskie.
Żyjemy w ciężkich czasach i z każdym rokiem będziemy coraz bardziej uciemiężeni... Wcześniej czy póżniej musi dojść do rozlewu krwi...Drodzy forumowicze sięgajcie myślami w przeszłość i przyszłość trochę dalej niż tydzień czy miesiąc a nawet rok... Ja wiem, że ten system jak tak stworzony aby przeciętny Kowalski nie miał czasu myśleć tylko zapier...ł na kawałek chleba... Na dodatek w każdą niedzielę na własne życzenie ma zrobioną sieczkę w głowie aby przypadkiem nie zakumał za dużo o co w tym wszystkim chodzi...
Pozdrawiam wszystkich trzeżwo myślących i umiejących kojarzyć fakty ale nie te z TVN ....



Akar.Zaephyr - 30 kwi 2009 2:09
wojtek75 - z całym szacunkiem dla twoich poglądów, z którymi w sporej części się zgadzam, muszę zwrócić Ci uwagę że ocierasz się o flaming.

Z netykiety - flaming to celowe wysyłanie wiadomości (domyślnie do grup dyskusyjnych bo tam powstało to określenie) w celu wywołania zażartej dyskusji a nawet kłótni.

Niektórzy z nas grzecznie i uprzejmie zawracają dyskusję na temat na który powstała, za każdym razem jednak powracasz próbując dalej wzbudzać emocje.

Wprawdzie nie mam do tego uprawnień i nikomu, zwłaszcza moderatorom, nie będę mówił co mają robić, sami wiedzą to dobrze. Ostrzegam Cię jednak że prosisz się o bana.

Jeśli chcesz sobie podyskutować załóż sobie temat w Hyde Parku i przestań proszę sprowadzać tą dyskusję na manowce. Zaiste niesamowite jest to forum bo ludzie wykazują się tutaj niesamowitą dozą cierpliwości ale prędzej czy później komuś ją wyczerpiesz i nie skończy się to dla Ciebie dobrze.

You have been warned.

PS: Przepraszam za ten OT.



nightcomer - 30 kwi 2009 4:33
w jakichs bardziej ekologicznie cywilizowanych krajach ue mozna dostac od 1kE za recykling sprawnego pojazdu do 3kE znizki jak ktos chce sobie kupic w zamian nowy, sa rozne doplaty do pojazdow zasilanych niskoemisyjnymi paliwami i tak dalej, w naszym smieszniutkim kraju mozna tylko wprowadzic zabawne podatki, czesc z nas sie zaniepokoi ale i tak zaplaci, reszta sie bedzie cieszyc, ze biedocie dowalili i placze.



Maciej Loret - 30 kwi 2009 5:32

w jakichs bardziej ekologicznie cywilizowanych krajach ue mozna dostac od 1kE za recykling sprawnego pojazdu do 3kE znizki jak ktos chce sobie kupic w zamian nowy

Tylko czy na pewno eksploatacja starego auta nie będzie tańsza niż wyprodukowanie i eksploatacja nowego?



Grzyby - 30 kwi 2009 7:25
Jakiś czas temu prosiłem o coś

KONIEC TEJ DYSKUSJI!. Tym bardziej że zaczyna zmierzać w niebezpiecznym kierunku.
Z politykowaniem i wojnami religijnymi wynocha na podwórko.


Jeśli są problemy z pojmowaniem słowa pisanego to proponuję dłuuuuugo pomyśleć przed napisaniem kolejnego postu.


Zaiste niesamowite jest to forum bo ludzie wykazują się tutaj niesamowitą dozą cierpliwości ale prędzej czy później komuś ją wyczerpiesz i nie skończy się to dla Ciebie dobrze.
i ten moment właśnie nadszedł.
Forumowy rewolucjonisto-socjalista dostaje bana (wojtek75).
Czas na ochłonięcie pozwoli na zastanowienie się czego dotyczył temat w którym się udzielał, jak i całe forum Klubu MazdaSpeed.



Feniks_rf - 30 kwi 2009 16:06

PS Dodam że już teraz ubezpieczyciel próbuje mnie okraść zawyżając składkę to za wiek +50% to za prawo jazdy poniżej 3 lat +20%

Dlaczego uważasz, że to jest kradzież?


[...]dlaczego składka nie jest liczona na podstawie przejechanych kilometrów

A jak to sobie wyobrażasz?



Maciej Loret - 30 kwi 2009 18:36

Dlaczego uważam to za kradzież hmm połowę ciężko zarobionych pieniędzy w wakacje musiałbym co roku oddać dla ubezpieczyciela.

No i? Co to ma wspólnego z kradzieżą?


Jeżeli do tego dodam parę tyś na podatek ekologiczny to co roku musiałbym brać kredyt żeby móc poruszać się samochodem do szkoły (bądź jeździć autobusem z codziennym 2 godzinnym czekaniem na autobus ^^)

Przejeździłem pociągami w życiu jakieś 140kkm. Z tego 95% do szkoły i pracy... I na razie żyję...


Co do przejechanych kilometrów to np po przejechaniu 60tyś masz 60% zniżek potem przy sprzedaży kupujący sprawdza polisę i wie że przejechałeś tym samochodem 60 tyś i był podany poprzedni stan licznika(po zakupie) w ten sposób nie było by w Polsce samych 150tys 15-20 letnich ^^

Coś czuję, że przy takim systemie ostro w górę poszłyby stawki związane z ustawianiem licznika oraz tanie auta...



noviceer - 04 maja 2009 22:31
Wątek poruszany już , ale moim zdaniem zbyt mało, Czemu biedni mją zapłacić za bogatatych , nie mam nic przeciwko nowym mazdom 6 ale nie oszukujmy sie one też mają już po parę lat ,wielu z nas tak jak ja szuka aut z małymi przebiegamami aby pojeździć trochę , tylko po co jak bedzięmy musieli słono zapłacić za nasze starania . Gdyby było mnie stać kupił bym nowe auto i nie patrzył na podatek . Kto z was gotów jest zaprotestować? jakiś mały zlocik w wawie ? Jest nas więcej jak górników i pielęgniarek, podobne wątki pojawiają się na forach innych marek moze czas na ogólny spot , po co nam unia po co kraj w którym nie ma wolności niedługo nie będziemy mogli bąka puścić , allbo zjeść kiszonego ogórka bo zarażony jest bakteriami . I tak naprawde nie wydaję mi się to smieszne pomału zakładają nam smycz przykazów i nakazów które nie zawsze lub prawie nigdy nie mają nic wspólnego z racjolanym myśleniem . Rząd niemiec dopłaca do starych złomowanych aut, a unas każą płaćić . Byłem zwwolennikiem PO teraz to mój wróg , pomyślcie co z tymi co mieszkają na wioskach miasteczkach ...... pozdrawiam i przepraszam za literówki .



marcinkosky - 05 maja 2009 5:33

Kto z was gotów jest zaprotestować

mysle ze wielu by sie znalazlo... choc by ja . bo nie stac mnie na dodatkowe oplaty roczne w wysokosci 3 tysiecy zlotych...

nie podoba mi sie 1 rzecz... :


jakiś mały zlocik w wawie

nalezy pamietac ze to nie wina warszawiakow... a oni najbardziej ucierpia na takim protescie... z 2 strony wiem ze (niestety) tylko w Warszawie jest sejm.... sam wiem jak przeklinalem inne "grupy" demonstrujace w warszawie....

generalnie rzecz ujmujac jestem na tak mimo wszystko....



Myjk - 05 maja 2009 5:35

akiś mały zlocik w wawie ?
Delikatnie mówiąc - może stukniesz się w łeb?


Jest nas więcej jak górników i pielęgniarek
...a będziesz palił gumy?



marcinkosky - 05 maja 2009 6:06

Delikatnie mówiąc - może stukniesz się w łeb?

moze w ten sposob rzad zrozumie ze to kiepski pomysl....



Myjk - 05 maja 2009 6:11

moze w ten sposob rzad zrozumie ze to kiepski pomysl....
Z pewnością. Zwłaszcza jak zablokują miasto, zaczną palić gumy, rzucać petardami i jajkami. Do boju!

PS biuro poselskie Donalda jest w Gdańsku, tak?



marakus - 05 maja 2009 7:12
Myjk obrażanie klubowiczów to nie sposób na dyskusję. To będzie demonstracja, a nie popisówka. Skoro pewne grupy zawodowe mogą wymusić to i owo demonstracjami, to czemu nie my, kierowcy.



Myjk - 05 maja 2009 7:58
Forumowiczów, jeśli już. Określenia użyłem delikatnego w stosunku do pomysłu.
Ja w Warszawie mieszkam, muszę tu żyć. Szlag mnie trafia jak słyszę takie pomysły.
"Przyjedziemy do warszawki, narobimy burdelu, może coś wskóramy - a może nie."
To co dla innych być może jest "świetną zabawą", dla paru set tysięcy osób jest
utrudnianiem i tak ciężkiego życia w tym mieście.

Jeśli chodzi o demonstracje, to jest to głównie popisówka - zazwyczaj związków.
Lepiej się spiąć, przygotować petycję czy wzór pisma i zasypać takowymi kartkami odpowiedni organ.

BTW noviceer, możesz mi wyliczyć podatek, który trzeba będzie zapłacić za 5 letnie auto (Mazda6, 2.0 D), kosztujące 33 tyś. złotych, oraz dla porównania za 17 letnie auto (Mazda MX-6, 2.0 B) za 3 tyś zł?



Globy - 05 maja 2009 12:15
Proszę Moderatora o połączenie z tematem o nowym podatku autorstwa XsiX'a, dziękuję.



Fiveopac - 05 maja 2009 14:27
Na prosbe Globyiego lacze z w/w, osobiscie wyrzucilbym ten temat noviceer'a do kosza za powiew swiezosci ....



sq2jul - 05 maja 2009 15:43
Myjk teraz to po bandzie pojechales chlopie. Jak Ci sie Warszawa nie podoba to zabieraj manele i przeprowadz sie gdzie indziej - chyba nikt Cie tam na sile nie trzyma, co? Nie wazne jaki podatek trzeba bedzie zaplacic (czy niski czy wysoki), nie wazne za jakie auto - sama idea pomyslu jest poroniona! I z tym trzeba walczyc kolego drogi. A jak papierek z petycja im wyslesz to co najwyzej tylek sobie nim podetra - gratuluje podejscia do tematu. Najlepiej dac sobie zalozyc lancuch na szyje i chodzicie poslusznie jak piesek na smyczy, nie?



Adaś - 05 maja 2009 16:17

Myjk teraz to po bandzie pojechales chlopie. Jak Ci sie Warszawa nie podoba to zabieraj manele i przeprowadz sie gdzie indziej
A może by tak wiecznie protestujący, palący opony, siejący zniszczenie mienia wybrali by sobie inne miasto np. Bydgoszcz? zastanów się sam kolego co napisałeś

gratuluje podejscia do tematu.
Że niby ma dość utrudnień życia przez ciągłe protesty i manifesty? Bo ja nie wyczytałem nigdzie o negacji pomysłu wprowadzenia takiego podatku.



Myjk - 05 maja 2009 16:23

Jak Ci sie Warszawa nie podoba to zabieraj manele
Podoba mi się Warszawa, dopóki się tutaj ludzie nie zjawiają z głupimi pomysłami,
robiąc zadymy i powodując jeszcze większe korki niż są na codzień.


sama idea pomyslu jest poroniona!
A jaka jest ta idea, co? Może Ty mi wyliczysz podatek z nadchodzącymi "nowymi regułami"?


gratuluje podejscia do tematu
Zaraz zobaczymy jak Ty podejdziesz do tematu powyżej...



Udesky - 05 maja 2009 16:45

A może by tak wiecznie protestujący, palący opony, siejący zniszczenie mienia wybrali by sobie inne miasto np. Bydgoszcz?
Ale to w Warszawie jest sejm, senat, a co za tym idzie siedziba prezydenta i rządu. Więc po co protesty utrudniające życie w Bydgoszczy, Poznaniu Wrocławiu itp, skoro ci, do których są one skierowane ich nie usłyszą, zobaczą i nie odczują.
Rozumiem, że jest to utrudnienie i każdy z postrzega je inaczej, ale nic na to nie poradzicie w każdym kraju jest tak, że jeśli ludzie protestują to jadą na stolice. Swoją drogą co mają powiedzieć w Brukseli.



Adaś - 05 maja 2009 16:50

Więc po co protesty utrudniające życie w Bydgoszczy, Poznaniu Wrocławiu itp, skoro ci, do których są one skierowane ich nie usłyszą, zobaczą i nie odczują.
A co to, nagle wyłączyli TVP, Polsat i TVN24 ?



Inte - 05 maja 2009 17:49

A co to, nagle wyłączyli TVP, Polsat i TVN24 ?

bardziej rusza Cię pożar, który widzisz w tv czy ten niedaleko Twojego domu?



Udesky - 05 maja 2009 17:52

Udesky napisał:
Więc po co protesty utrudniające życie w Bydgoszczy, Poznaniu Wrocławiu itp, skoro ci, do których są one skierowane ich nie usłyszą, zobaczą i nie odczują.

A co to, nagle wyłączyli TVP, Polsat i TVN24 ?


Postaw się w sytuacji strajkujących, a nie myśl tylko z perspektywy wkurzonego kierowcy, który musi stać w korku. Oni walczą o swoje, nigdy nie wiadomo, czy ty też kiedyś nie będziesz musiał.



marcinkosky - 05 maja 2009 17:55

zaczną palić gumy, rzucać petardami i jajkami. Do boju!

sorki ale z tego co przeczytalem to nie bylo o tym mowy...
tak biuro Tuska jest noze i w Gdansku ale rzad, krory wpadl na ten genialny pomysl w warszawie
a idea mysle ze jest sluszna... bo jak inaczej mozemy my kierowcy dosc wiekowych aut, ktorych nie stac na nowe z salonu, walczyc z glupota rzadu...


Ja w Warszawie mieszkam, muszę tu żyć. Szlag mnie trafia jak słyszę takie pomysły


Podoba mi się Warszawa, dopóki się tutaj ludzie nie zjawiają z głupimi pomysłami

to ja mam propozycje... moze wroc do miescinki z ktorej pochodzisz... bo w duzej mierze kiorki w warszawie sa przez "nowych warszawiakow"... i nie jest to napisane do danej osoby tylko do wszystkich "nowych warszawiakow"....

przepraszam jezeli urazilem kogos swoja wypowiedzia



Myjk - 05 maja 2009 18:18

sorki ale z tego co przeczytalem to nie bylo o tym mowy...
Może w takim razie Ty mi w końcu wyliczysz stawkę podatku wg nowego "wzoru"
na przykładach które zapodałem wcześniej?


ale rzad, krory wpadl na ten genialny pomysl w warszawie
Tylko rząd to wpada na to już od 4 lat... a dopiero teraz jest jakaś zadyma.


to ja mam propozycje... moze wroc do miescinki z ktorej pochodzisz...
Rzecz w tym, że pochodzę z mieścinki pod nazwą Warszawa.
Nie mam dokąd wracać - to jest mój dom od paru pokoleń.


przepraszam jezeli urazilem kogos swoja wypowiedzia
Łetam, takie troszkę. Ty też z mieścinki pod nazwą Warszafka?



sq2jul - 05 maja 2009 21:41

Jak Ci sie Warszawa nie podoba to zabieraj manele
Podoba mi się Warszawa, dopóki się tutaj ludzie nie zjawiają z głupimi pomysłami,
robiąc zadymy i powodując jeszcze większe korki niż są na codzień.




wojtek75 - 05 maja 2009 21:42

Jeśli chcesz sobie podyskutować załóż sobie temat w Hyde Parku i przestań proszę sprowadzać tą dyskusję na manowce. Zaiste niesamowite jest to forum bo ludzie wykazują się tutaj niesamowitą dozą cierpliwości ale prędzej czy później komuś ją wyczerpiesz i nie skończy się to dla Ciebie dobrze.
Częściowo przyznaję Ci rację ale smutne jest, że jak się nazwie sprawy po imieniu to jest ban albo np. taka wypowiedz forumowicza jak powyżej.
Wracając do tematu to trzeba protestować w tym temacie ponieważ jesteśmy świadkami działań antypolskich. I tego to nikt ale to nikt mi nie powie, że jest inaczej



Lukano - 06 maja 2009 6:37

to ja mam propozycje... moze wroc do miescinki z ktorej pochodzisz... bo w duzej mierze kiorki w warszawie sa przez "nowych warszawiakow"... i nie jest to napisane do danej osoby tylko do wszystkich "nowych warszawiakow"....

Toś pojechał To może jeszcze podzielimy Polskę jak kiedyś na obywateli I, II, II, IV klasy, na chłopów, intelektualistów, kobiety, mężczyzn. Ktoś umie jeździć, albo nie, ktoś przyczyna się do korków. Obojetnie czy są to warszawiacy czy nowi warszawiacy
Musisz jeszcze poczytać troszkę o przyczynach powstawania korków, bo na razie tylko popadasz w rasizm.
Czyli wychodzi że rodowici warszawiacy to w 100% rajdowi, idealni kierowcy??
jak dla mnie do umiejętności rajdowania po "warszawce" niech dołożą umiejętne, BEZPIECZNE dla innych przejazdy po trasach. Bo jak na razie to przodują w wymuszaniu przejazdu, spychaniu innych na pobocza, wyprzedzaniu na trzeciego. Ja rozumiem, że się wszystkim spieszy, ale bez przesady.
Aha, ja w "warszawce" mieszkałem rok w czasie studiów. I nie uważam się za przyczynę korków, utrudnień i do obywatela "warszawki" mi daleko.
Przedstaw jeszcze kryteria kto jest z warszafki, a kto zasługuje na określenie "nowy warszawiak. Po ilu latach, może pokoleniach się to zmienia. Żeby np. Globy itp wiedzieli jak są określani Ehhhh, "warszawka", gdzie ta przedwojenna kultura Warszawy.
To tak, żeby trochę zwiększyć OT w temacie



Devo_Y - 06 maja 2009 6:49

jesteśmy świadkami działań antypolskich. I tego to nikt ale to nikt mi nie powie, że jest inaczej

kuśwa, jak ja kocham takie teksty...
po prostu wyjęte z ust krzykaczy wiecowych pisu i lpr
żenada

ps. powyższe nie oznacza, że zgadzam się z nowym podatkowym pomysłem ministra



Myjk - 06 maja 2009 6:50

to podoba Ci sie czy nie? zdecyduj sie chlopie. Jak podoba to nie marudz, a jak nie to moze najwyzszy czas pomyslec o tym zeby sie przeniesc w inne miejsce, a nie pitolic 3 po 3?
Nie nauczyli czytać ze zrozumieniem? To przeczytaj ponownie i... ponownie.


Mojej winy w tym nie ma, ze sejm miesci sie w-wie,
Mojej też nie, to dlaczego mam za to dodatkowo pokutować?


a tym bardziej nie ma w tym mojej winy, ze ludzie tam obradujacy wpadaja na tak idiotyczne pomysly.
Mojej też nie, to dlaczego mam znosić humory niezadowolonych furiatów? Tym bardziej, że jak widać na załączonym obrazku, sami nie wiecie o co się pieklicie. Nie wiecie KOMPLETNIE NIC po za tym co jakiś pismak wypluł z siebie na łamach gazetki, a reszta gazet uczciwie powieliła. Żeby tego było mało, to uświadomię Cię po co dał taki tytuł tego artykułu - żeby ludzie się posrali ze strachu i zaczęli o tym gadać i powielać w sieci robiąc świetną reklamę gazecie. Jak widać działa. O aspekcie politycznym nie pomnę, bo wiadomo komu sprzyja Dziennik. Dość rzec, że ta ustawa rodzi się już od rządów PiSu - czyli od 4 lat, a raptem teraz jest zadyma? Pomyślcie ludzie czasem co robicie, bo zachowujecie się jak przysłowiowe lemingi. Ja rozumiem dyskutować, ale to co zademonstrowali tutaj niektórzy, to jakaś paranoja. Protest, OK, ale chociaż wiedzcie po co i dlaczego. Zatem może mi ktoś w końcu wyjaśni przeciwko czemu ten protest ma być? Ja nadal nie wiem.


Nie do mnie/nas miej pretensje tylko do nich.
Do kogo i o co? Konkrety! Tylko łaskawie Cię proszę, nie opieraj się na nagłówku z gazety, bo to śmieszne. Jeśli chcesz to nadal robić, to wylicz mi dokładne stawki jakie podatek ekologiczny ma wprowadzić i potwierdź słowa pismaka. Zapomniałem, nie możesz, bo nic nie wiesz na ten temat.


Widze plytkie myslenie u Ciebie - myslisz, ze jak by wszystko bylo ok i cacy to by ludzie demonstracje robili - no chyba nie...
Jak pokazuje rzeczywistość, choćby w tym wątku - ludzie chcą robić demonstracje,
ale nie wiedzą przeciwko czemu występują. Dla zasady jak widać... to głupie postępowanie.


I nie rozumiem nadal, czemu najezdzasz na kogos, kto w normalny sposob wyraza swoje mysli
Nie wyraża myśli w normalny sposób. Gość podżega do protestów, ale sam nie wie po co ten protest. Dlatego właśnie na niego "najeżdżam" - nie podoba mi się takie zachowanie.


nie obrazajac nikogo.
Obraża mnie, bo nawołuje do spędu w Wawie - a jeśli do takiego dojdzie, to mój cenny czas zostanie zabrany. Ja na prawdę wolę spędzić dwie godziny więcej z córką w zamian za stanie w korkach przez zgraje protestujących - i to bez wyraźnego celu. Innymi słowy, nie szanuje czasu innych ludzi, w tym mojego.


Zauwaz kolego, ze w tym kraju (podobno) mamy wolnosc slowa.
Z którego korzystam. Dziękuję.


Takze luzuj i zejdz z tonu.
Czego również i Tobie życzę, gdy sobie to wszystko przemyślisz...


nie wylicze Ci zadnej kwoty bo nie znam kryteriow jej wyliczania (zreszta chyba jeszcze nikt nie zna)
A... to zawsze tak masz, że wypowiadasz się na temat o którym nie masz pojęcia?


jednak glowe mam na miejscu i wiem, ze obojetnie jaka by to kwota nie byla nie sluzy ona niczemu dobremu - ot kolejna mozliwosc skubniecia obywatela i to mi siei nie podoba.
Akcyzę płacisz tyle lat i jakoś nie słyszałem żebyś protestował?... A może? Może też nie zauważyłeś, że "podatek ekologiczny" ma zastąpić akcyzę i myślisz że to kolejny dodatek? Proponuję Tobie oraz innym, wcześniejsze zorientowanie się w temacie zanim zaczniecie bić pianę i jechać do wawy na protesty... Tylko tego pragnę. Wiecej spokoju ludzie, bo sami sobie pętle na szyi wiążecie.


Wracając do tematu to trzeba protestować w tym temacie ponieważ jesteśmy świadkami działań antypolskich. I tego to nikt ale to nikt mi nie powie, że jest inaczej
Wykaż to, grzecznie proszę. Może wylicz podatek wg nowych stawek... czy coś... hehe


ps. powyższe nie oznacza, że zgadzam się z nowym podatkowym pomysłem killer ministra
Ja też, bo nie wiem jakie są warunki tego pomysłu.



maise - 06 maja 2009 7:32

Nie wiecie KOMPLETNIE NIC po za tym co jakiś pismak wypluł z siebie na łamach gazetki, a reszta gazet uczciwie powieliła. Żeby tego było mało, to uświadomię Cię po co dał taki tytuł tego artykułu - żeby ludzie się posrali ze strachu i zaczęli o tym gadać i powielać w sieci robiąc świetną reklamę gazecie.

Chciałem zauważyć, że ustosunkował się do tego artykułu oficjalnie przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który stwierdził, że rzeczywiście prace nad ustawa są prowadzone i podał kilka drobnych szczegółów.


Akcyzę płacisz tyle lat i jakoś nie słyszałem żebyś protestował?... A może? Może też nie zauważyłeś, że "podatek ekologiczny" ma zastąpić akcyzę i myślisz że to kolejny dodatek?

Z tego co wiem, akcyza od auta jest jednorazowa, a nie coroczna jak planowany podatek ekologiczny, który tak na prawdę z ekologią nic wspólnego nie ma.


Do kogo i o co? Konkrety! Tylko łaskawie Cię proszę, nie opieraj się na nagłówku z gazety, bo to śmieszne. Jeśli chcesz to nadal robić, to wylicz mi dokładne stawki jakie podatek ekologiczny ma wprowadzić i potwierdź słowa pismaka. Zapomniałem, nie możesz, bo nic nie wiesz na ten temat


Wykaż to, grzecznie proszę. Może wylicz podatek wg nowych stawek... czy coś... hehe

Nie wiem po co do znudzenia to powtarzasz, skoro już Ci grzecznie odpowiedziano, że wyliczyć się tego nie da.



Devo_Y - 06 maja 2009 7:44
do jakiegoś konkretu chętnie bym się jakoś merytorycznie, w miarę własnych możliwości, odniósł... na razie jednak z ciekawością śledzę dyskusję, bez zbędnego emocjonalnego zaangażowania, jednak nie sposób nie zareagować na osobliwe wg mnie poglądy i spostrzeżenia w tym temacie, takie jak przytoczony przeze mnie we wcześniejszym poście.
jeśli jest taka idea wprowadzenia w/w podatku, to oczywiście jestem przeciw, bo też może uderzyć we mnie. jednak daleki jestem od spiskowych teorii niektórych o niszczeniu narodu, ale niestety (tu cytuję klasyka gatunku) "ciemny lud to kupi"...

no nie, mnie też poniosło na manowce dyskusji, sorry za ot



Myjk - 06 maja 2009 8:07

Chciałem zauważyć, że ustosunkował się do tego artykułu oficjalnie przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który stwierdził, że rzeczywiście prace nad ustawa są prowadzone i podał kilka drobnych szczegółów.
Nikt nie twierdzi, że takie prace nie są prowadzone. Są prowadzone od 4 lat. Taka, lub podobna ustawa o podatku ekologicznym już dwa razy była na czytaniu w sejmie i nie przeszła. Tylko jakimś cudem dopiero teraz jest o to bajzel, pomimo że nikt nic nie wie. Możesz podać źródło tych szczegółów? Ja znalazłem jedynie zaprzeczenia do tego co wyszczekały gazetki, cytuję:

Dementuję ostatnie doniesienia prasowe, jakoby projekt ustawy był już gotowy. Również, pojawiające się w niektórych mediach stawki podatku, są nieprawdziwe. Na razie trwają prace nad założeniami dla stworzenia takiego projektu - skomentował dla Wirtualnej Polski Witold Lisicki z Ministerstwa Finansów.

http://finanse.wp.pl/kat,98674,title,Po ... caid=17fa1

Ja jednak proponuję wstrzymać te "wyskoki" do momentu kiedy coś będzie wiadomo.
Na ten czas dyskusja jest kompletnie jałowa i bezcelowa.


Nie wiem po co do znudzenia to powtarzasz, skoro już Ci grzecznie odpowiedziano, że wyliczyć się tego nie da.
Dlatego, że cały czas powielacie bzdury, o tak:

Z tego co wiem, akcyza od auta jest jednorazowa, a nie coroczna jak planowany podatek ekologiczny,
Pokaż mi ile ten podatek będzie wynosił. Oraz czy faktycznie będzie płacony co roku, czy też będzie to po prostu inaczej nazwana i inaczej naliczana akcyza. Konkrety. Jak nie masz, to przestań siać domysły...



sq2jul - 06 maja 2009 10:17

to podoba Ci sie czy nie? zdecyduj sie chlopie. Jak podoba to nie marudz, a jak nie to moze najwyzszy czas pomyslec o tym zeby sie przeniesc w inne miejsce, a nie pitolic 3 po 3?
Nie nauczyli czytać ze zrozumieniem? To przeczytaj ponownie i... ponownie.




Myjk - 06 maja 2009 11:02

jak pisalem wczesniej nie podoba mi sie idea wprowadzenia kolejnego podatku - wystarczy?
Nie wystarczy.

Zrozum mistrzu ciętej riposty - to nie jest kolejny podatek,
tylko próba modyfikacji istniejącego już podatku.


Place bo jestem do tego zmuszony. Wtedy kiedy wchodzila akcyza nie przejmowalem sie tym, gdyz problem nie dotykal bezposrednio mnie
To, że osobiście nie płaciłeś akcyzy to nie znaczy, że nie poniosłeś jej kosztów przy zakupie auta w kraju.


Koncze dyskuje z Toba. Ty wiesz swoje, ja wiem swoje i na tym zakonczmy ten temat, ok?
Dokładnie, poczekajmy na rozwój wypadków. Na razie wieszasz ludzi (rząd) za coś, czego jeszcze nie zrobili.
Jak już będą znane warunki, to podyskutujemy - przynajmniej będzie z czym.



sq2jul - 06 maja 2009 12:34

jak pisalem wczesniej nie podoba mi sie idea wprowadzenia kolejnego podatku - wystarczy?
Nie wystarczy.

Zrozum mistrzu ciętej riposty - to nie jest kolejny podatek,
tylko próba modyfikacji istniejącego już podatku.




rafal_ldz - 06 maja 2009 12:48
Jeśli chcą się pozbyć starych aut to niech rozszerzą zakres corocznych przeglądów rejestracyjnych wraz z obowiązkowym badaniem spalin, których wynik będzie przechowywany w bazie danych. Niech ubezpieczenie OC będzie pomniejszane o kilka punktów procentowych w zależności od wyposażenia auta w dodatki poprawiające bezpieczeństwo np. kontrola trakcji, ABS, poduchy itp. Powinni promować złomowanie starych aut jakimiś rabatami przy zakupie nowych jak np. w Niemczech. Są setki pomysłów jak pobudzić rynek motoryzacyjny, tylko niestety u nas wybiorą najgorsze dla obywateli rozwiązanie poprzez przymus, a nie zachęcanie...



Myjk - 06 maja 2009 13:43

aaaa czyli mowisz, ze jak panstwo bedzie Cie
juz dymac na legalu to dla Ciebie jest ok, tak?

Nie, wykazuję, że jak Ciebie państwo rąbie to nic nie robisz, ale jak Cię
będzie rąbać pod inną nazwą, to nagle jest to dla Ciebie wielki problem.
W benzynie też masz od cholery podatku i jakoś wyjątkowo biernie to przyjmujesz...


czyli najpierw poczekajmy spokojnie, az zmienia prawo
Od ogłoszenia do uchwalenia jednak trochę czasu mija, więc będziesz miał szansę się wykazać.



kocurek - 06 maja 2009 14:19
a ja gdzies czytałem (nie moge znalesc linku do strony), że te 3tyś to jes bujda. Napewno wprowaadzą ten podatek ekologiczny ale napewno nie w takiej kwocie

a co do dopłaty do nowych samochodów to jakos nie widzi mi sie to, że setki tysiecy polaków kupi nowe bo poprostu ich nie bedzie stać na płacenie kredytów.

jeżeli ktoś kupuje auto za przypusćmy 8tyś zł to logiczne jest, że jezeli przy złomowaniu i dopłacie dajmy na to 6tyś zł to i tak nie kupi nowego na kredyt. Bo jak by go było stac na płacenie kredytu to odrazu by sobie kuił nowe.



wojtek75 - 06 maja 2009 16:55

kuśwa, jak ja kocham takie teksty...
po prostu wyjęte z ust krzykaczy wiecowych pisu i lpr
żenada

A co ty kochasz?! Na myśl o PIsie i LPR i PO mam odruch wymiotny. To jedna "banda". Niczym sie nie rozni PO od PIS i LPR tylko metodą działania...Swiatopogląd ten sam! DLa mnie jeżeli ktoś trzyma sztamę z kościołem to od razu zostaje skreślony z listy jako godny zaufania. Nauczyła mnie tego historia i obecne czasy i logiczne myślenie. Pewnie jesteś zwolennikiem PO bo to taki PiS, LPR w nowym wcieleniu. Cwańszym...
W UE jesteśmy potrzebni aby można było legalnie zniszczyć polskie fabryki, przedsiębiorstwa bo to konkurencja dla zachodu! Ponadto tania siła robocza, która rozjechała się po Europie w poszukiwaniu chleba... Tylko ostatni dureń nie widzi co się dzieje...
Nie podejmuje więcej polemiki z Wami tu na ten temat bo tylko szargam sobie nerwy...



Strona 1 z 2 • Zostało wyszukane 333 rezultatów • 1, 2