Silniki bezkolizyjne
marekkowalewski - 03 paź 2008 12:57
Witam,
poczytałem troszkę o mazdach na tym forum. Nie znalazłem jednej kwestii. Otóż pisze się w niektórych tematach o silnikach bezkolizyjnych. Bardzo mnie interesuje, w których modelach one występują.
Szykuję się do wymiany rozrządu - nie wiem a raczej nie mam co do tego pewności kiedy był on wymieniany. Troszkę obawiam się jeździć.
Osobiście jeżdżę Mazdą 626 GF, 1.8 16 V DOHC.
Czy w tym pojeździe występuje tego silnik bezkolizyjny?
Grzyby - 03 paź 2008 12:59
poczytałem troszkę o mazdach na tym forum. Nie znalazłem jednej kwestii. Otóż pisze się w niektórych tematach o silnikach bezkolizyjnych. Bardzo mnie interesuje, w których modelach one występują.Skoro czytałeś, to doczytałeś więc pewnie że silniki benzynowe Mazdy są bezkolizyjne.
tyle w temacie, po co go powielać? - już o tym znalazłeś tematy skoro je czytałeś
marekkowalewski - 03 paź 2008 13:04
Owszem czytałem.
Ale nigdzie nie spotkałem się z określeniem w jakich modelach i przy jakich silnikach to występuje.
Kto pyta nie błądzi.
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
Mateusz - 04 paź 2008 17:49
Troszkę obawiam się jeździć. I bardzo prawidłowo, wymień rozrząd, bo pewnie "strzeli" w najmniej oczekiwanej chwili. Jak to powiedział qlesh zapewne podczas wyprzedzania dwóch tirów...
Temat już omawiany na forum, następnym razem proszę ewentualne pytania dopisywać w istniejących wątkach. Kosz.
Pozdrawiam, Mateusz.
Sepsik - 15 paź 2008 15:12
Witam -proszę o odpowiedź
Jak wyczytacie z opisu awarii to zrozumiecie, że jestem laikiem technicznym. Lecz są ludzie którzy nie znają się na samochodach i z tych mechanicy czerpią swoje zarobki..
Jak to z tym moim silnikiem? Czy on jest kolizyjny czy nie?
Mazda 626 Kombi 2001rok - 1840 ccm 16V 74KW - czy silnik bezkolizyjny?
Silnik:
Otóż okazało się że najpierw 2 tygodnie temu mnie szarpnął ze dwa razy (trasa 100km)
Potem normalnie tydzień chodził - potem podczas powrotu 15km z pracy zaczęło mocno szarpać na następny dzień odpaliłem i chodził jak diesel i w pewnym momencie jak dodałem trochę (ręką nawet) gazu to się zadławił i zgasł. Odpalałem go ponownie i przez chwilę kręcił, aż do momentu kiedy rozrusznik zaczął tylko bzyczeć (bez kompresji i bez kręcenia silnikiem). Podejrzewam zerwanie paska... lecz stąd moje pytanie czy silnik jest bezkolizyjny.
Jeśli ktoś ma inne sugestie to proszę o pomoc
Hugo - 15 paź 2008 17:50
A ja raczej podejrzewam, że rozsypała się głowica.
Sepsik - 16 paź 2008 6:10
A ja raczej podejrzewam, że rozsypała się głowica.Witam -to by był masakryczny scenariusz, ale kto wie czy nie realny - a propos silnika - oznaczenie jego jest 1840 ccm FP i ma moc 74 kW (100km) - jek u niego jest z tą kolizyjnością.
Jeśli ten wątek był już gdzieś poruszany to poprosze o link. Dzięki i pozdrawiam.