Sobota popoludnie + Bełchatów
autor: Bobic - Zamieszczono: śr sty 04, 2006 11:02 pm
Może ktoś sie skusi i podjedzie w sobote na popołudniopwe i wieczorne rozjeżdżanie w Bełchatowie ?
Ja próbuję, bo nie chce mi się tłuc dalej na południe, tym bardziej, że za tydzień się wybieram.
autor: tsx - Zamieszczono: czw sty 05, 2006 7:57 am
Ja planuje tam skoczyć.
Tylko jest jeden problem... w sobotę może tam być straszny tlok.
Jak znajdę czas to może dziś skoczę na wieczorne jazdy.
autor: Lechu - Zamieszczono: czw sty 05, 2006 8:01 am
Ja tam bardziej myślę o jakichś karkonoszach w sobotę jak mi_sie uda to pojadę, są chętni z okolic bliższych i dalszych
autor: Bobic - Zamieszczono: pt sty 06, 2006 10:48 am
Niestety Bełchatów muszę sobie odpuścić.
Wczoraj zajebali mi dokumenty i nie chce ryzykowac.
Ale jak dopadne to kurwa rece polamie.
autor: Tomi - Zamieszczono: pt sty 06, 2006 11:24 am
O kurde to nie chce być w ich skórze.
No to już bobic nie mam żadnych pytań (wiesz odnośnie czego)
autor: Bobic - Zamieszczono: pt sty 06, 2006 11:39 am
Tomi, dzown do mnei w niedziele wieczorem, bede w Kato i bede siedzial przed kompem, wiec bede mogl Ci zgrac te rzeczy, ktore chcesz tam.
A terz jestem troszku zakrecony- sorki.
autor: Tomi - Zamieszczono: pt sty 06, 2006 12:06 pm
A terz jestem troszku zakrecony- sorki.No no spoko spoko ja to rozumiem.
Tylko czasami sobie zapominam
autor: Javol - Zamieszczono: pn sty 09, 2006 6:59 pm
Może ktoś sie skusi i podjedzie w sobote na popołudniopwe i wieczorne rozjeżdżanie w Bełchatowie ?
Ja próbuję, bo nie chce mi się tłuc dalej na południe, tym bardziej, że za tydzień się wybieram.Sorry, że tak napiszę, ale opatrzność nad Tobą czuwa, że skradli Ci dokumenty, bo jakbyś pojechał na Górkę Bełchatowską w weekend, to mógłbyś stracić znacznie więcej (zdrowie lub życie). Zdrowie od czekania w 20-25 minutowych kolejkach lub wywrotki na wystającym żużlu, a życie od ścisku i pędzących kamikadze. Powtarza się zeszły rok - tragiczne przygotowanie stoku (właściwie brak przygotowania), staszne tłumy i w efekcie bardzo dużo wypadków. Można spróbować ale w tygodniu. Ja niestety nie mam okazji, ponieważ pracuję w Wawie.
Jeśli masz odwagę , możesz spróbować pobić mojego wujka, który w zeszłym sezonie zjechał 994 razy z tej górki (oczywiście poza weekendami)
P.S. Nie mam żadnego interesu, aby szkalować tą górkę, ponieważ pochodzę z Bełchatowa.
Pozdrawiam,