Strony WWW to dzienniki lub czasopisma
autor: rafa - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 9:10 am
Dzisiejsza Rzeczpospolita:
"Właściciele stron internetowych muszą je zarejestrować, jeśli nie chcą być ścigani przez prokuraturę. To efekt ostatniego postanowienia Sądu Najwyższego".
"Większość polskich stron internetowych działa niezgodnie z prawem. Ich autorzy narażają się nawet na karę ograniczenia wolności. To konsekwencje niedostosowanego do dzisiejszych czasów prawa prasowego".
Więcej:
http://miniurl.pl/33623http://miniurl.pl/33624
autor: qbas - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 10:51 am
To są chorzy ludzie.
Przecież o tym co jest czasopismem przede wszystkim powinna decydować zawartość.
autor: Darek - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 11:18 am
To są chorzy ludzie. Bardzo.
autor: qbas - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 11:22 am
Najlepsze jest to, że powyższe oznacza, że jestem dziennikarzem a w związku z tym powinienem złożyć oświadczenie lustracyjne.
autor: rafa - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 11:31 am
Najlepsze jest to, że powyższe oznacza, że jestem dziennikarzem a w związku z tym powinienem złożyć oświadczenie lustracyjne....i dowiesz się, że byłeś OZI w przedszkolu
Swoją drogą - psy wieszają na Sądzie Najwyższym a powinno się dostać ustawodawcy. Kolejne głupie prawo, które nie będzie przestrzegane ale jakby co to można komuś dowalić.
autor: Andrzej K - Zamieszczono: śr sie 29, 2007 4:58 pm
a nasze forum kwalifikuje się jako dziennik bo zmiany są częściej niż raz na tydzień
Teo jest naczelnym
kretynizm
autor: qbas - Zamieszczono: czw sie 30, 2007 6:58 am
Acha
Czyli my wszyscy to dziennikarze. W związku z tym wszyscy urodzenie przed 1 sierpnia 1972 proszeni są o złożenie do teo oświadczeń.
autor: Bosy - Zamieszczono: pt wrz 14, 2007 9:09 am
Okazuje się, że brak możliwości określenia częstotliwości ukazywania się i brak regularności, według orzeczenia Sądu Najwyższego będzie prawdopodobnie "furtką", dzięki której można uniknąć rejestrowania wieeelu tysięcy stron internetowych. Dlaczego? Odpowiedź w poniższym (pociętym) cytacie (najważniejsze, moim zdaniem fragmenty - wytłuściłem):
SN, opisując, co jest prasą, zwrócił uwagę na jej periodyczność. I w tym można szukać sposobu na uniknięcie obowiązku rejestracji swojej strony internetowej. Zgodnie z definicją słownikową periodyczny oznacza "powtarzający się regularnie co pewien czas". Jeśli więc strona WWW nie jest aktualizowana w jednolitych odstępach czasu, nie będzie dziennikiem ani czasopismem.
Lech Gardocki, pierwszy prezes SN, który na łamach "Rz" zabrał głos w tej sprawie, uważa, że "nawet te publikacje, które najbardziej przypominają drukowany na papierze dziennik, nie mają stałego wydania z określonego dnia, przeciwnie, podlegają zmianom i kształtowane są całą dobę", a w związku z tym nie muszą być rejestrowane.