ďťż
Studia





Rosomak - 27 lis 2009, o 17:13
No właśnie. Duża część z tego co widziałem - studiuje. Teraz pytanie za sto punktów - co, i jakie widzi w tym prognozy na przyszłość. Czy jesteście z nich zadowoleni? Ogólnie, co sądzicie o wyższym wykształceniu w formie takiej, jaka teraz jest, może coś byście zmienili? A do tych w wieku przed - nad czym i czy w ogóle się zastanawiacie w tej kwestii - ewentualnie napiszcie, co byście chcieli robić - a nuż ktoś pomoże w wyborze.




Hind - 27 lis 2009, o 18:12
Aktualnie studiuję, ale właściwie tylko dla papieru. Co do samej nauki, to zykle zanim kończy się studia to zdobyta wiedza w dużej ilości jest przestażała (informatyka)



Frezo - 27 lis 2009, o 18:25
Ja się osobiście mam zamiar wybrać na studia do Wrocławia, oczywiście jak się dostane na politechnikę i będę miał z kim chate wynająć . Kier. najpewniej coś informatycznego, bo mam do tego dobre przygotowanie w technikum.



Alex - 27 lis 2009, o 22:38
Eks student...
Wykopali mnie z Polibudy Łodzkiej (najpierw z włókiennictwa a potem budownictwa), potem z łódzkiego uniwerku (filologia klasyczna) a na koniec z leszczyśnkiego PWSZ-etu (rolnictwo). Edukację skończyłem na technikum informatycznym (jest tytuł zawodowy i dyplom z wyróżnieniem) i to mi w zupełności starcza ;p




Dziama - 27 lis 2009, o 23:09
Ja w sumie mam z tym problem... Jestem w trzeciej klasie LO, a nie wiem, co chcę studiować... :/



Raksha - 28 lis 2009, o 00:14
Inżynieria Środowiska na Politechnice Gdańskiej, jest super, po moim liceum do tej pory większość to tylko powtórka i cały czas się obijam ;p (a reszta jęczy jak tam trudno...) jak dobrze pójdzie to będę zwolniony z egzaminu z matmy podczas sesji zimowej (na razie z tych punktów co można było zdobyć mam wymagane 75% aby być zwolnionym)



Rosomak - 28 lis 2009, o 02:04

Ja w sumie mam z tym problem... Jestem w trzeciej klasie LO, a nie wiem, co chcę studiować... :/

Napisz może jakie kwestie najbardziej ciekawią cię/najmniej nudzą w szkole i poza nią.



Dziama - 28 lis 2009, o 15:44
Mam bio i polski rozszerzony... Myślałem o psychologii lub etnologii. Jestem też w 5 klasie szkoły muzycznej II st. więc mogłbym iść na studia muzyczne, ale tam chodzą sami wymiatacze, a ja ostatnio trochę się stoczyłem, ze względu na brak czasu... Lubię też film i literaturę, napisałem kilka wierszy, ale nic poza tym :/



LindsayPl - 9 gru 2009, o 20:10
No cóż, u mnie ze studiami ciekawa sprawa. Chcę studiować, ale w tym jestem strasznie ograniczony:
- na studia humanistyczne nie pójdę, bo za dużo ludzi i potem problem z pracą
- na informatykę nie pójdę, bo jest za późno. Mogłam iść do LP i mieć informatykę przez 3-4 lata.
- pozostają mi przedmioty związane z geografią, a i tutaj jestem ograniczona. Nie idę na logistykę, projektowanie, budownictwo, marketing i zarządzanie, bo tam za dużo matematyki i fizyki. Ja niestety z fizyki jestem noga, a z matmy ledwie mogę zdać maturę podstawową

Pozostaje mi geodezja i kartografia, turystyka i krajoznawstwo albo geografia. Na geografię raczej nie chce mi się składać papierów, bo nie chcę zostać nauczycielem. Zostają 2 kierunki. Matka z kolei krytykuje turystykę - że jako przewoźnik praca sezonowa i nie non stop, poza tym daleko od domu i rodziny (której najprawdopodobniej nie uda mi się założyć de facto), więc zostaje geodezja.

Drugi problem to miejsce. Nie chcę studiować gdzieś, gdzie będę mogła dojeżdżać z mojego domu. Chcę wyjechać poza Śląsk, zacząć nowe życie i się usamodzielnić, bo już najwyższy czas. Zostaje mi Kraków, bo... starzy nie pozwolą iść dalej - że niby za wysokie koszty np. w Łodzi, czy we Wrocławiu, a utrzymanie w osiedlu akademickim na AGH też nie będzie tanie. Proponują ewentualnie Częstochowę, ale... tam nie ma żadnego kierunku, na który bym mogła iść. Czyli pozostaje mi złożyć do Krakowa na AGH na geodezję, UŚ w Katowicach na geografię i nie wiem na co.



Alex - 9 gru 2009, o 20:12

Pozostaje mi geodezja i kartografia, turystyka i krajoznawstwo albo geografia.

A zastanawiałeś się nad rolnictwem lub ogrodnictwem?
Polecam obie branże (nie mam tytułów, ale mam wieloletnią praktykę i mogę potwierdzić że tutaj są naprawdę porządne zarobki oraz satysfakcja z wykonywanej pracy).



Dziama - 9 gru 2009, o 22:20
Rolnictwo pewnie tak średnio, ale ogrodnictwo może byc wg mnie dość ciekawe. Jak ktoś jest sprytny i uparty, to może załatwić sobie pracę w naprawdę ciekawych miejscach.... Druga strona medalu, to m. in. to, że takie cóś trzeba po prostu lubić i nie każdemu będzie to odpowiadać.



Frezo - 9 gru 2009, o 22:36
Heh z kasą to ja niby też mam problem... Ale jeśli chcesz to możesz z kolegami wynająć mieszkanie. Myślałeś o tym? Mój plan się na tym opiera, więc aż tak strasznie drogo to nie wyjdzie :> Dobrze, że za studia dzienne nie trzeba płacić :>
Dodam jeszcze, że też chciałem iść na geodezje, ale teraz jest już za dużo geodetów i ciężko się wybić bez jakichkolwiek znajomości.



Alex - 9 gru 2009, o 22:48

Druga strona medalu, to m. in. to, że takie cóś trzeba po prostu lubić i nie każdemu będzie to odpowiadać.

Skwituje to jako zawodowiec bez dyplomu (dwa lata praktyki u jednego z najlepszych ogrodników w kraju) albo się ma, albo się nie ma talentu, ja tam umiem równać teren i zakładać trawniki bez użycia poziomnicy ;p



LindsayPl - 10 gru 2009, o 17:57

Pozostaje mi geodezja i kartografia, turystyka i krajoznawstwo albo geografia.

A zastanawiałeś się nad rolnictwem lub ogrodnictwem?
Polecam obie branże (nie mam tytułów, ale mam wieloletnią praktykę i mogę potwierdzić że tutaj są naprawdę porządne zarobki oraz satysfakcja z wykonywanej pracy).



Raksha - 10 gru 2009, o 19:35
w Gdańsku ostatnio wydzielili osobny kierunek "Geodezja i Kartografia" na Politechnice, byli byśmy na tym samym wydziale :p



Jones - 8 mar 2010, o 14:34
Ja myślę o studiach weterynaryjnych. Wiele osób odradza mi tego zawodu, a bo to nieopłacalny, a bo to będę psy musiał zszywać, a bo to poród odbierać. Ale jakoś mnie tymi przykładami nie odstraszają, ja nie chcę pracować dla zysku. Chcę pracować, bo ktoś tym biednym zwierzakom musi pomóc, a ja wolę już im pomagać niż np. ludziom. Nie boję się widoku krwi. Poza tym miałem okazję przyjrzeć się dzisiaj pracy weterynarza. Przyznam, że nie nudziłem się przez dwie godziny obserwacji. Ciągle coś się działo. Jedyny szok jaki przeżyłem to był przypadek, kiedy przyszedł jakiś żulowatopodobny koleś z dużym wilczurem. Ten ledwie trzymał się na nogach. Jak weterynarz go badał to ta biedna psina już kładła się na kafelki, co raz ciężej oddychała. Jak zobaczyłem moment, kiedy przewróciła oczami i się naprężyła to po prostu mi serce stanęło... Krwi się nie boję, ale widząc śmierć to jednak coś mnie ruszyło. No i potem już musiał zabrać nieboszczyka (nie pomogła nawet dawka adrenaliny), a ja się przez kolejne 15 minut trząsłem. Powód śmierci? W tym czasie pupilkiem opiekował się kolega właściciela, pies pewnie nie jadł z tęsknoty, wychudł, a ten przymuł zwlekał z wizytą... Wracając do studiów to najchętniej widziałbym się na wydziale medycyny weterynaryjnej we Wrocławiu. Ktoś takim ludziom jak w tym przypadku musi uświadomić błędy, jakie popełnił i mam nadzieję, że to ja będę mógł to robić. No i ta historia w najlepszy sposób pokazuje, z czym czasem musi się spotkać taki weterynarz.



huskie_pl - 8 mar 2010, o 17:29

Ja myślę o studiach weterynaryjnych. Wiele osób odradza mi tego zawodu, a bo to nieopłacalny, a bo to będę psy musiał zszywać, a bo to poród odbierać. Ale jakoś mnie tymi przykładami nie odstraszają, ja nie chcę pracować dla zysku.

Bardzo dobrze myślisz Jones! Jasne, pieniądze są ważne, ale ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli zajmujesz się tym co Cię interesuje, to tak, jakbyś nigdy nie pracował.
Mnie też mówią, że po ISP (Edukacja Artystyczna) będę mógł pasy co najwyżej malować albo poręcze schodów Ale ja się nimi nie przejmuję, ważne, by robić to, co sprawia Ci przyjemność.

Bardzo dobrze, że masz pasję, że się tym interesujesz i mam nadzieję, że Ci się uda, będę trzymał kciuki za to, ponieważ weterynarz z pasją jest tak samo ważny jak lekarz z powołaniem. Brawo!



Cysiek - 8 mar 2010, o 17:35
A jak kogoś nic nie interesuje i nie wie na jakie studia iść/wybrać, to co powinienem zrobić ?



huskie_pl - 8 mar 2010, o 17:40
Powinien zarejestrować się w Urzędzie Pracy, zrobić kurs i wyjechać z kraju ( ŻART)

Może poszukać swojego powołania, lub pójść na pierwsze lepsze studia, chociażby po to, by zyskać ulgi na przejazdy No a najwyżej w trakcie studiów poszukać swojego powołania i je zmienić



Alex - 8 mar 2010, o 18:00

A jak kogoś nic nie interesuje i nie wie na jakie studia iść/wybrać, to co powinienem zrobić ?

Politechnika Łódzka -> wydział włókiennictwa -> kierunek: włókiennictwo

Tam przyjmują każdego, nawet ja po fakultecie humanistycznym w LO dostałem się tam bez problemu, zawsze ma się rok czasu aby się zastanowić i przygotować do tego kierunku który chce się de facto podjąć, posmakować życia studenta w wersji hard i albo kontynuować quest o nazwie "studia" albo pójść do technikum ;p

Ale studentem się było



huskie_pl - 8 mar 2010, o 18:03
Alex ! Znowu się zgadzamy ^^ Jak ja Cię lubię >.<



Alex - 8 mar 2010, o 18:08
Huskie, ja kiedyś chyba założę temat "Pokaż swoje Indeksy" heh mam ich całą stertę, z polibudy, uniwerku i PWSZ ;p



Jones - 8 mar 2010, o 18:09

Bardzo dobrze, że masz pasję, że się tym interesujesz i mam nadzieję, że Ci się uda, będę trzymał kciuki za to, ponieważ weterynarz z pasją jest tak samo ważny jak lekarz z powołaniem. Brawo!

Wielkie dzięki husky, te ciepłe słowa pokrzepiają mnie do dalszej pracy. Ja nigdy bym sobie nie wybaczył jeśli musiałbym pracować gdzieś, gdzie nie chciałem. Dlatego też wybrałem biol - chem, żeby lepiej przygotować się do matury i mieć szanse dostać się na te studia. A ty studiujesz jakiś kierunek, czy jesteś po, czy przed?



huskie_pl - 8 mar 2010, o 18:20
Nie ma sprawy Jones, husky muszą trzymać się razem =3

Studiuję studiuję, a najbardziej w studiach lubię to, że jestem STUDentem (stud=ogier).

Studiuję w Instytucie Sztuk Pięknych w Kielcach, jestem na kierunku Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych (nie lubię tej nazwy) na kierunku nowe media ( fotografia, multimedia), ale zastanawiam się nad dodaniem/zmianą specjalizacji - grafika użytkowa i reklama.



Jones - 8 mar 2010, o 18:39
Też ciekawy kierunek, ja niestety jestem słaby artystycznie. Nie bardzo się w tym orientuję, więc spytam: co po takich studiach mógłbyś robić? Pracować np. w agencji reklamowej?



huskie_pl - 8 mar 2010, o 18:52
Hmm to dobre pytanie, wiesz Co mógłbym robić po takich studiach. Nie mam zielonego pojęcia.. ^^, jedyne co mnie interesuje to praca z aparatem/kamerą, więc wszystko wchodzi w grę, począwszy od pracy w studio fotograficznym, poprzez fotoreportera kończąc na operatorze kamery. Prawda jest taka, że po tych studiach mam sporo możliwości, jednak większość z nich mnie nie interesuje.
Ale tak jak wspomniałeś, praca w studio graficznym, w 'reklamie', projektowanie znaków graficznych i firmowych (jedno juz zaprojektowałem ), wiele i co więcej ciekawych możliwości przede mną.
Jeśli zrobię kurs pedagogiczny, będę mógł nawet uczyć plastyki w gimnazjum



Jones - 8 mar 2010, o 19:07

Jeśli zrobię kurs pedagogiczny, będę mógł nawet uczyć plastyki w gimnazjum
Oj nie polecam uczyć w gimnazjum. Te szkoły to najgorszy syf jaki można sobie wyobrazić (przynajmniej w moim rejonie). Użerać się z niedojrzałą (przynajmniej w większości) młodzieżą... Cieszę się, że te lata minęły bezpowrotnie. Jedyne co było fajne w gimnazjum to nauczyciele i moja klasa. Na pewno znajdziesz coś, co Cię interesuje, skoro masz tak szeroki zakres możliwości.



Sgt.Safari - 8 mar 2010, o 19:46
Filologia Angielska. I tyle



Ian - 8 mar 2010, o 19:50
Ja się zastanawiam nad medycyną, ochroną środowiska a filologią niemiecką



Cysiek - 8 mar 2010, o 21:15
Mógłbyś Safari cos szerzej o tej filologii przedstawić ?



Alex - 8 mar 2010, o 22:16
Co do filologii polecam klasyczną, ale tylko dla hardkorów, mimo dwóch lat nauki łaciny w LO zdarzyło mi się na ćwiczeniach pomylić podmiot z orzeczeniem (tłumaczyłem jak w polskim zapomniawszy o odwróconym szyku zdania...) i semestr zawalony ;p



Thufir - 9 mar 2010, o 22:35
I will going to study in Cottbus (original name Chóśebuz) in the Brandenburgische Technische Universität, the BTU. It is the polytechnical university of my federal state. I am also thinking about the Erasmus programme and visiting a polytechnical Poland for a time in my study. At least it would be a really nice thing. But I need to get more informations about that. For example I don't know if my Polish will be enough (in the next year) that I can understand complexe lectures when I will be in Poland.



huskie_pl - 9 mar 2010, o 23:11
Thufir, you can always ask your friends for little translation I am sure everyone will do it with pleasure