Stukanie w tylnym zawieszeniu?
atommy78 - 06 wrz 2008 22:22
Witam
Od momentu kupna samochodu słyszę stuki w tylnym zawieszeniu w momencie przejeżdżania przez nierówności, np. tory czy studzienki.
Odgłos jest głuchy, ale słyszalny, tak jakby luźne klucze w bagażniku. Niestety po wyjęciu zawartości bagażnika nadal stuka.
2 serwisy Mazdy stwierdziły że nie widzą żadnych nieprawidłowości.
Dziwi mnie to gdyż samochód ma przejechane tylko 25 tys. km.
Może ktoś z Was miał taki problem i pomoże koledze?
xlord - 30 wrz 2008 14:25
A sprawdziłeś schowki boczne, czy zapas nie jest luźno przykręcony? Ewentualnie czy pokrywka podłogi bagażnika jest właściwie ułożona? Przyczyn może być wiele. Najpierw należy wyeliminować duperele i sprawdzić, czy koła są dokręcone, a dopiero potem zaglądać w zawieszenie,
W moim poprzednim aucie miałem zarówno jeden jak i drugi przypadek.
Za pierwszym razem był luz na śrubie mocowania wahacza. I tu uczulam, bo w serwisie stwierdzili początkowo, że wszystko gra, ale po dokładniejszych oględzinach okazało się, że nakrętka była dokręcona zbyt słabym momentem i właśnie w sytuacjach, kiedy pokonywałem garby poprzeczne, mocniej hamowałem, pojawiały się stuki.
A za drugim razem okazało się, że pod koło zapasowe wpadła mi mała duperelka, którą znalazłem dopiero, kiedy odkręciłem i wyjąłem to koło.
mr_t - 30 wrz 2008 18:37
Jeśli posprawdzali Ci śruby (u mnie przy ok. 3 tys. się poluzowały) to cóż - w np. w Mazdzie 3 też zawieszenie stuka, puka itp, ale ten typ tak ma i niestety trzeba z tym żyć.
atommy78 - 03 paź 2008 20:30
"Ten typ tak ma" to stwierdzenie mechaników którym nie chce się znaleźć przyczyny.
W końcu stwierdzili amortyzator lub poduszkę pod amortyzatorem.
Ale musiałem się trochę najeździć po serwisach.
kika - 29 kwi 2009 17:03
Nie wiem czy moja odpowiedż Ci pomoże ale "głuche stuki" wydaje poktywa schowka za ostatnim rzędem siedzeń. Mam jeszcze mniejszy przebieg i zawieszenie niezmiennie tłucze się od samego początku.
Marcin5 - 29 kwi 2009 17:46
Też miałem kłopoty z zawieszeniem w mojej "piąteczce", wymienione dwa tylne amortyzatory+ przednie łożyska-hałas niemiłosierny ale teraz miodzio:)
atommy78 - 29 kwi 2009 20:59
Witajcie,
po wymianie jednego z amrtyzatorów najgłośniejsze stukanie ustąpiło, ale nadal słychać cichsze ale równie deneruwujące stuki. To nie pokrywa schowka, gdyż po jej zdjęciu też stuka.
marzcin13 - wymienili Ci na gwarancji?
Mnie za każdym razem mówią, że wszystko jest ok i że nie ma żadnych luzów.
Co też z tymi 5-kami jest, niby niezawodny japończyk a takie niedociągniecia?
Marcin5 - 30 kwi 2009 13:37
wymienili Ci na gwarancji? Owszem na gwarancji:)
Dopiero teraz, po wymianie, słychać kolosalną różnicę w brzmieniu auta podczas jazdy
p3p3 - 29 cze 2009 18:53
U mnie od kilku dni też zaczęło tłuc z tyłu po prawej stronie. Sprawdziłem; zapas (dobrze przykręcony), półeczka w schowku (trzyma się jak zawsze) koszyk z duperelami (pełny ale to nie taki odgłos).
atommy78,
w którym serwisie znaleźli u w Twojej M5 właściwą przyczynę? Pojechałbym tam od razu a nie słuchał że "ten typ tak ma".
p3p3 - 30 cze 2009 20:10
i po zabiegu...
wymiana amortyzatora
szybko, sprawnie
na Dęblińskiej w Wawie
ciekawe kiedy następne?
atommy78 - 05 lip 2009 20:45
w którym serwisie znaleźli u w Twojej M5 właściwą przyczynę? Pojechałbym tam od razu a nie słuchał że "ten typ tak ma".
Sławek1 - 17 lip 2009 8:19
Witam wszystkich użytkowników Mazdy 5.
Mam Mazdę 5 2.0 D (143 km) 2007 r. aktualny przebieg 59.000 km
Auto pod względem walorów użytkowych jest super przyjemne, komfortowe i dynamiczne. Mam jednak problem ze stukającym zawieszeniem z tyłu. A zaczęło się wszystko od tego, gdy przy zmianie kół z letnich na zimowe (zeszła jesień, przebieg 38.000 km) zauważyłem pocący się amortyzator z tyłu. Mój serwis we Wrocławiu (Auto Art Jaremko) po oględzinach zadecydował o wymianie amorów na gwarancji (podobno to nie pierwszy przypadek). Serwis zachował się w porządku, gdyż sprawdził moje auto pod względem tzw. akcji serwisowych i okazało się, że w moim aucie jest akcja wymiany "poduszki nr 4 pod silnikiem oraz sprawdzenie i uszczelnienie intercoolera". To również zostało załatwione bez kłopotu. Następnie zostałem jeszcze raz wezwany do serwisu na "akcję" przeprogramowania oprogramowania DPF. To jeszcze nie koniec. Denerwujące stuki zawieszenia stawały się znowu uciążliwe więc umówiłem się do serwisu i tam dokonano wymiany wahaczy dolnych i górnych oraz łączników wahaczy.
Ale stukanie po kilku tysiącach kilometrów i tak wróciło! Po kolejnej wizycie w serwisie machanicy rozłożyli ręce i kazali mi jeżdzić aż zacznie tak stukać, że uda się to zlokalizować. I tak jeżdzę do dzisiaj. Może ktoś mi poradzi, co jeszczę mogę zrobić, bo boję się że mi tego nikt nie zrobi (do końca gwarancji mam jeszcze tylko pół roku).
Dodam tylko, że stukanie najmocniej słychać przy przejeżdzaniu przez poprzeczne nierówności, przy jeżdzie po płytach. Tak więc jeżeli macie Mazdy 5 na gwarancji to w serwisie uczulcie mechaników na zawieszenie i wszelkie akcje serwisowe. W końcu po to jest gwarancja!
Pozdrawiam
Sławek
jarku007 - 17 lip 2009 14:11
akcja wymiany "poduszki nr 4 pod silnikiem oraz sprawdzenie i uszczelnienie intercoolera"... zostałem...wezwany do serwisu na "akcję" przeprogramowania oprogramowania DPF. To jeszcze nie koniec<br>Wydaje mi się że z akcjami serwisowymi do Mazdy 5 to już jest wszystko - jak na tą chwilę <br>Odnośnie zawieszenia ja osobiście problemów nie mam ( chociaż moja M5 ma 17' ) ale wielu użytkowników na tym forum ma .
jekr - 02 wrz 2009 18:23
Witam wszystkich zainteresowanych. Po przeczytaniu wszystkich postów nasuwa się twierdzenie iż zawieszenie jest piętą achillesową tego modelu. Kupiłem 5-kę z przebiegiem 80.000km ,zaraz po zakupie zleciłem w serwisie sprawdzenie i ustawienie zbieżności,gdyż opony od wewnętrznej strony były wyjechane. Założyłem zimowe gumy , w styczniu tego roku dokonany został ostatni przegląd gwarancyjny przy przebiegu 99.700km. Samochód odebrałem z serwisu zgodnie z twierdzeniem personelu "w porządku". Po przejechaniu kolejnych 2.500km zmieniłem opony na letnie i okazało się ,że zimówki też zaczyna "brać" od wewnętrznej strony.Pojechałem do innego serwisu we Wrocławiu i tu fachowcy oznajmili mi ,że nie ma sensu ustawianie geometrii gdyż obydwa tylne wahacze kwalifikują się do wymiany a cena jednego wahacza 1670 razy 2 + robocizna = 4.500PLN. Jak to możliwe,żeby na przeglądzie nie stwierdzono żadnych zastrzeżeń a po przejechaniu 3.000 wahacze do wymiany? Nie było rady,wahacze trzeba było wymienić,ale przy wymianie okazało się ,że prawy amortyzator cieknie! Ręce opadają,ale najgorsze jest to ,że po przejechaniu kilkuset km po wymianie wahaczy,z tyłu pojawiły się dość głośne stuki. Sam już nie wiem co myśleć a tym bardziej co robić,chętnie wysłucham każdej porady...
Pozdrawiam
wegus - 03 wrz 2009 6:08
Wachacz jak widzimy kosztuje 1600 PLN ...... a ile kosztuje amortyzator ?
jekr - 03 wrz 2009 18:45
za wymianę obydwóch w serwisie 1.200 zł a zamienników jeszcze na rynku nie ma,pytałem w kilku sklepach i dowiedziałem się,że są przygotowania do produkcji,ale jeszcze ich nie robią
wegus - 03 wrz 2009 19:52
za wymianę obydwóch w serwisie 1.200 zł (eee.. nie ma tragedii :-) zanim kupie 5 ( pół roku) i zepsuję amory to byc może będą juz zamienniki...
jak kupowałem 10-letnie scorpio to wiedziałem, że amor tylny kosztuje 1500 zł sztuka - to były samopoziomujące nivomaty
jekr - 10 wrz 2009 17:16
Po wymianie amortyzatorów dzięcioł zdechł. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt ,że podczas kontroli na trzepaku wyniki były o.k. i tylko ślady oleju na jednym z nich wskazywały ,że może to być właśnie to...
PioPio - 28 sty 2010 14:26
Właśnie usunięto w mojej Maździe stuki dochodzące z tylnego zawieszenia. Nie były powodem stuków amortyzatory ani luźne klucze w bagażniku. Nie było to również poluzowane mocowanie siedzień trzeciego rzedu. Powód okazał się bardzo prosty do usunięcia i nie drogi. Nie uwierzycie ale powodem głuchych stuków były gumy trzymające stabilizator, te które sa przykręcone do tylnej belki. Po wymianie stuki umilkły i od razu lepiej człowiekowi na duszy. Koszt materiału (oryginalne gumu MAZDY) 62 zł wymiana 40zł z rabatem wyszło 100zł. Tak więc jesli ktokolwiek usłuszy stuki zawieszenia niech najpierw sprawdzi właśnie te małe duperele. Wymieniłem je juz drugi raz, pierwszy raz powodowały niesamowite piski przy przejeżdżaniu przez nierówności, zwłaszcza przez spowalniacze. Tak więc to była druga wymiana, ale za każdym razem pomaga. Na poprzednich przejechałem ok 40.000 km.
atommy78 - 28 sty 2010 18:37
U mnie po wymianie gumek piski ustały ale stuki nadal są - w przednim zawieszeniu:)
jarku007 - 29 sty 2010 15:26
Mróz , zima i nieubłaganie przybliżający się koniec gwarancji <br>spowodowały że i ja usłyszałem głośne stuki z zawieszenia rodem z wozu drabiniastego .<br>Panowie z serwisu na szybkich oględzinach stwierdzili <br>że trzeba " rozpiąć " zawieszenie z tyłu i gumy stabilizatora przesmarować .<br>Na moje pytanie czemu nie wymienią wadliwego elementu odpowiedzieli że MMP zaleca<br> smarowanie tych elementów a nie wymianę na nowe <br><br>Czy takie smarowanie coś da - a jeśli tak to na jak długo ? .
dablo2 - 24 lut 2010 16:09
Nie uwierzycie ale powodem głuchych stuków były gumy trzymające stabilizator czy możesz mi drogi kolego napisać gdzie te gumy mogę kupić przez interenet ? na allegro ich nie znalazłem...będę bardzo wdzięczny pozdrawiam
z tego co pamiętam to masz sklep carspeed u Siebie. Sklep prowadzi Smirnoff z forum. Udaj się tam, powiedz, że jesteś z klubu a na pewno bedziesz zadwolony za zakupu, o ile go jeszcze nie dokonałeś.
gorylla - 26 lut 2010 12:47
Gumy możesz kupić np. w AZAuto, przyślą Ci do domu.
Albo w każdym serwisie Mazdy.
Ja kupiłem komplet przód + tył. Przednie 65zł parka, tylne 55zł parka. Chyba niewiele za komfort akustyczny i psychiczny.
gorylla - 07 mar 2010 18:13
W piątek naprawiłem Magdalenę, próg funkel-nówka, wymienione gumki stabilizatorów tył i przód.
Uprzedzam- makabryczna wymiana gum stabilizatora łącznika w przednim zawieszeniu. Mechanik o mało nie dostał zawału, bo musiał opuszczać całe zawieszenie, bo nie było dostępu. Z tyłu dostęp rewelka.
Po wymianie jestem w szoku- jaki hałas mogą wywoływać głupie gumy. Aż nie do uwierzenia. Po wymianie mega-cisza. Nic nie stuka, nic nie puka, cisza i komfort. Więc jeśli macie jakieś dziwne stuki niewiadomego pochodzenia, to niemalże na pewno są to gumy stabilizatorów. Pozdr,
grzehoo - 08 mar 2010 14:47
z przodu do samo trzeba zrobić i będzie git.
dablo2 - 09 mar 2010 12:24
Właśnie dziś zamówiłem gumy(tuleje) stabilizatora na przód i tył auta i jestem bardzo ciekawy czy to pukanie ,stukanie ustąpi Próbowałem już chyba wszystkiego ,ale nie mogę znależć przyczyny.Byłem u Mega Magika od zawieszenie i stwierdził że wszystko jest OK Z tyłu puka a z przodu zaczęło skrzypieć i piszczeć Mam najechane 55.000 tyś i nigdy te gumy nie były wymieniane TO MOŻE OKAŻE SIĘ STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ .Po wymianie napiszę czy coś to dało Dziękuję za porady i pozdrawiam
dablo2 - 18 mar 2010 8:20
Robocizna za wymianę przód i tył 315zł w serwisie Mazdy we Wrocławiu, czy to nielekka przesada ile to może kosztować u mechanika
gorylla - 19 mar 2010 13:39
Rzeczywiście rzeźnia.
Ja za wymianę zapłaciłem 90zł- 60 przód, 30 tył.
dablo2 - 19 mar 2010 14:16
Byłem u dobrego mechanika i za przód 50zł,za tył 35 zł czas to około 40 min różnica niesamowita stwierdził iż z przodu dojście nie jest problemem.pozdrawiam
jarku007 - 20 mar 2010 11:11
Robocizna za wymianę przód i tył 315zł w serwisie Mazdy we Wrocławiu, czy to nielekka przesada ...Rzeczywiście rzeźnia.Nie ma się co dziwić - przecież to ASO . Np - sam przegląd gwarancyjny bez filtrów i oleju to kwota 350/400 złotych . Serwisy zawsze miały ceny z kosmosu - nieadekwatne do nakładu pracy .
dablo2 - 26 mar 2010 14:29
Witam.Właśnie jestem po wymianie gum łącznika stabilizatora.To faktycznie była przyczyna niewyjaśnionych głuchych stuków .pukało mi z tyłu -teraz błoga cisza, z przodu piszczały- teraz nic,auto ma 50 tyś i pierwszy raz były wymieniane te tuleje,czas wymiany 35 min ,koszt robocizny 80 zł , z przodu nie jest tak żle ponoć w Alfie Romeo to dopiero masakra..tak więc pozdrawiam i warto było je wymienić.
dablo2 - 22 kwi 2010 7:40
Witam.Właśnie jestem po wymianie gum łącznika stabilizatora.To faktycznie była przyczyna niewyjaśnionych głuchych stuków .pukało mi z tyłu -teraz błoga cisza, z przodu piszczały- teraz nic,auto ma 50 tyś i pierwszy raz były wymieniane te tuleje,czas wymiany 35 min ,koszt robocizny 80 zł , z przodu nie jest tak żle ponoć w Alfie Romeo to dopiero masakra..tak więc pozdrawiam i warto było je wymienić. Wszystko ładnie ale złudnie głuche klepanie z tyłu auta znowu daje o sobie znać chyba podświadomie nic nie słyszałem ,ale teraz mogę stwierdzić iż przyczyną "klepania" nie były gumy łącznika stabilizatora (choć ich wymiana pewnie autu nie zaszkodziła)nie wiem już co to może być ? to nie jest typowe stukanie tylko takie głuche "klepanie" jeżdząc po dziurawym asfalcie tak jakby niedomknięta klapa, niedokręcony lużny zderzak,klapie i klapie głuche denerwujące odgłosy .Tak że problem dalej istnieje a wszystko już przerabiałem co to może być????????????? pozdrawiam
atommy78 - 22 kwi 2010 20:34
Amortyzatory?
dablo2 - 30 kwi 2010 15:37
Witam.amortyzatory raczej nie, bo wychodzi wszystko OK na pomiarach,ale wczoraj zerkając na amor z tyłu
zobaczyłem że ma on taką długą rurkowatą plastikową osłonę która bardzo delikatnie się trzyma w górnej części natomiast dalej jest lużna ,wystarczy włożyć rękę nad koło do środka i delikatnie tym poruszać co daje podobny denerwujący dżwięk i na nierównościach może to być właśnie ten dziwny chałas, co o tym sądzicie? zobaczcie sami w swoich madziach...może to jakoś zablokować od spodu żeby tak nie latało....pozdrawiam
niania79 - 03 sie 2010 17:39
tez mialam ten problem z tym ze mnie sie udalo wymienili mi te gumy od stabilizatorow z przodu i z tylu na gwarancji bo to blad Mazdy teraz podobno produkuja innej jakosci gumy, aczkolwiek mechanik w salonie powiedzial ze wystarczy pod gumy podlozyc jakiegos smaru tez ustanie stukanie
P.S. na poczatku podejrzewalam stuki w bagazniku, w drzwiach, amortyzatory ...a tu takie male gumki tak stukaly
wszczur - 04 sie 2010 21:55
cichy głuchy stukot dochodzący z tylnego zawieszenia to w 95% łączniki stabilizatora lub gumy (poduszki)stabilizatora
najlepiej wymienić je wszystkie i ma sie spokój
ja za te czesci zapłaciłem z przesyłką 165zł (2xłacznik i2x guma)- wymiana w własnym zakresie lajt (czsami mogą wystąpić problemy z odkreceniem łącznika jak sworzeń zacznie sie obracać)
cytrynu - 20 sie 2010 9:15
Witam
ja po zakupie swojej mazdy wymieniłem amortyzatory tył + rozrząd, filtry itd.. I dopiero wtedy usłyszałem właśnie taki dziwny głuchy dźwięk (terkot) dochodzący z tylniego zawieszenia. Przyczyna okazała się prozaiczna - klocki hamulcowe, a dokładnie ten wewnętrzny który powinien wchodzić w tłoczek miał dosłownie 0,5 mm luzu - a generował hałas, że ludzie się oglądali.. Też myślałem że wina amortyzatorów, osłonki itd - Ale po podniesieniu samochodu i próbach poruszania kołem - cisza. Dźwięk wytwarzał się tylko przy wybojach/studzienkach. Dlatego polecam jeszcze sprawdzenie klocków jeśli wszystko zawiodło a występują ww. efekty.
eusebio - 09 wrz 2010 17:46
Ja właśnie jestem po wymianie tylnego amortyzatora - przebieg symboliczny 15 tys. km.
Serwis wykrył wyciek więc postanowili wymienić (gwarancja).
Objawy jakie występowały to głuchy stukot przy przejeżdżaniu przez dziury.
Na pewno to stanowczo za wcześnie na takie wymiany - więc trochę rozczarowała mnie Mazda
gdzie ta jakość?
eusebio
atommy78 - 09 wrz 2010 21:57
Amortyzatory są polskiej produkcji - i masz odpowiedź:) Efekt globalizacji w produkcji. U mnie był wyciek po 40 tys. km.