ďťż
Trudne powroty





autor: Tomasz Gornicki - Zamieszczono: ndz kwie 02, 2006 5:53 pm
Kiedy wrocilem z ponad miesiecznego urlopu do domu to mialem uczucie jakbym wyladowal na innej planecie Stosy poczty konwencjonalnej i elektronicznej, sekretarka telefoniczna wypelniona po brzegi i nawet fax cos tam wyplul Wchodze wiec na forum by sie troche odprezyc a tam powialo chlodem i brzeknelo szabelka Nie wiedzialem ze wiosna moze wywolac takie agresywne reakcje w ludziach( niedzwiedzie bywaja agresywne na wiosne). A moze to "tylko" klimakterium Zbiorowe A zreszta skad ja moge wiedziec ? Lepiej sie zastrzec, bo ostatnio na tym forum niebezpiecznie jest wypowiadac sie z pewnoscia siebie Mozna oberwac Mialem zamiar by sie pokusic o wstepnego podsumowanie mego sezonu narciarskiego 05/06 ale chyba dam sobie spokoj bo mozna zostac posadzonym Zreszta sezon trwa jeszcze i licze na sporo nartowych dni. W kazdym razie powiem tylko jedno, ze jednym z przyjemniejszych akcentow tego sezonu bylo osobiste poznanie jednego z uczestnikow tego forum Zauwazylem rowniez iz mam dlug na forum - postaram sie go uregulowac jak najszybciej. Nie, nie - bez sensacji. Nie zdazylem odpowiedziec na pytanie przed wyjazdem. Ale jak dojde do siebie to napuszcze maturzyste na nastepne ewolucje. Pozdrowienia Tomasz




autor: Romek - Zamieszczono: ndz kwie 02, 2006 5:59 pm

Mialem zamiar by sie pokusic o wstepnego podsumowanie mego sezonu narciarskiego 05/06 ale chyba dam sobie spokoj bo mozna zostac posadzonym
Nie dawaj, Tomaszu! A takimi chwilowymi "spięciami" się nie przejmuj, bo nie to świadczy o wartości tego Forum (mam nadzieję)



autor: torek - Zamieszczono: ndz kwie 02, 2006 6:41 pm
Witaj po przerwie mam nadzieję, że urlop był udany. U ciebie w "północnych krainach" to sezon Masz w połowie



autor: Maciek - Zamieszczono: ndz kwie 02, 2006 7:47 pm
Witaj Tomasz ponownie. A z kim się widziałeś, jeśli to nie tajemnica?




autor: Tomasz Gornicki - Zamieszczono: wt kwie 04, 2006 4:05 pm
Dzieki za pocieszenie Urlop udal sie narciarsko( w sumie 26 dni na nartach, co podreperowalo bardzo moj bilans nartowy na ten sezon). Na konto strat nalezy natomiast zapisac ukradziona komorke ( jeszcze na lotnisku na Arlandzie tuz przed odlotem do Genewy) plus utrate kamery digitalnej i GPS w rezultacie okradzenia samochodu naszych znajomych w Aspen Oczywiscie Macku to nie tajemnica. Spotkalem sie z zimowym rowerzysta czyli z dzebrys. Ja na ostatnie 2 tygodnie kwietnia jade do Östersundu na zastepstwo wiec bedzie okazja by kilka dni poswiecic nartom i w spokoju doczytac reszte zaleglych postow. A jak mnie Muza najdzie to moze skresle pare slow o konczacym sie sezonie Pozdrowienia Tomasz



autor: Maciek - Zamieszczono: wt kwie 04, 2006 4:13 pm

A jak mnie Muza najdzie
No to niech cię najdzie - czekamy



autor: Tomasz Gornicki - Zamieszczono: wt kwie 04, 2006 4:21 pm
Zastanawialem sie czy by nie wynajac Torka do tej pracy On tak dobrze pisze. Ja mu to wszystko zreferuje a on mi to przeniesie na forum - marzenia czlowieka leniwego Pozdrowienia Tomasz



autor: torek - Zamieszczono: wt kwie 04, 2006 4:31 pm

Zastanawialem sie czy by nie wynajac Torka do tej pracy On tak dobrze pisze. Ja mu to wszystko zreferuje a on mi to przeniesie na forum...
Warunki jakoś uzgodnimy. Lubię takie referowanie przy szklaneczce czegoś mocniejszego. Dla mnie najwazniejszy jest jednak kontakt z żywym człowiekiem, a w Oestersund jeszcze na nartach nie jeździłem
P.S. Tomasz, Napisz coś o Aspen



autor: Tomasz Gornicki - Zamieszczono: wt kwie 04, 2006 8:49 pm
Tomku! Ja wlasciwie tez nigdy nie jezdzilem na nartach w Östersund bo to lezy ca 70 km od Are Wiec do Östersundu raczej Cie nie zaprosze choc to ladne miastko i lezy nad jeziorem. Mozesz natomiast wysluchc mego referatu wzmacniajac sie np.klasycznym trunkiem Polnocej Szwecji "vargtass"(wilcza lapa) w naszej rodzinnej studze w Are( to ostatnia pozostalosc po moich prawie 20 latach tutaj). Ale wlasciwie to mialo byc o Aspen. Od poczatku to mialo wlasciwie byc Sun Valley, ale przyjaciel przeniosl sie zeszlej jesieni do Aspen wiec moja KM i ja wyladowalismy tam tez. No coz mozna powiedziec o Aspen - exkluzywny osrodek narciarski sklada sie z czterech regionow: Aspen Mountain( najwiekszy, sporo dobrych czarnych tras, moj przyjaciel jest szefem tego regionu),moj faworyt Aspen Highlands( ciekawy teren bo to mieszanka czarnego z zielonym, przyczym ze niektore czarne sa czarno-czarne). Buttermilk najmniejszy ale z ogromnym parkiem dla snowboardow( podobno najdluzszy na Swiecie)oraz narciarskich wyczynowcow i Snowmass - osrodek rodzinny z pieknymi jak to tam sie mowi cruisingpister. W sumie prawie 500 km tras wiec jest gdzie jezdzic. Najbardziej fascynowal mnie tam snieg - puch mimo ze slonce dawalo niezle. Wytlumaczono mi ze to zasluga niezwykle suchego powietrza( wilgotnosc 10-15% w porownaniu z Alpami 90-95%). Efekt jest taki ze sie jezdzi caly czas w puchu i nie ma zupelnie lodu na trasach( cos dla Jerzego)Ceny karnetu nie podam bo mnie jeszcze palce bola od liczenia pieniedzy Pozdrowienia Tomasz