ďťż
VdF, parę fotek zamiast pisaniny ... :)





autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:16 pm
Zaczęło się całkiem zwyczajnie od przyjazdu do VdF

A potem było już tylko pięknie i słonecznie oprócz jednego mglistego i śnieżnego dnia co spędzaliśmy go na stokach Predazzo.
Zdjęcia mówią więcej niż pisana relacja. Zapraszam do oglądania.

Wypada mi też tutaj podziekować wszystkim co wzięli udział w tym wyjeździe a Sławkowi szczególnie bo gdyby nie jego rzucona mimochodem na forum uwaga że jedzie swoim "autobusem" przez Wrocław i niemieckie autostrady to do głowy by mi nie przyszło próbować się zabrać z tak znamienitą ekipą a tak to po prostu pojechałem z czego bardzo sie cieszę

reszta fotek w kolejnych odpowiedziach ...




autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:21 pm
cd1



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:26 pm
cd2



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:31 pm
cd3




autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:36 pm
cd4



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:41 pm
cd5



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:46 pm
cd6



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:51 pm
cd7



autor: zbyszek - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:55 pm
Nooooooooooooo

pozdrawiam,



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 12:55 pm
cd8



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 1:00 pm
cd9



autor: o_O - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 3:00 pm
Boooooli... bo wszystkie miejsca na zdjęciach ze stoku znam....

Bardzo sie ciesze ze mateo pojechał w towarzystwie osób które nie smieja sie z jego jazdy :P:P (nie to co żona i synkowie =] )
Z tego co wiem pogoda była pół na pół a warunki, jakl to przystało na Val di Fassa i okolice, fantastyczne

Zdjęc z tzw. "orki" jakoś nie ma =] - zaczalem watpic ze takie cos w ogole było
Ale za to dobrze ze nie ma zdjecia prawego tyłu samochodu :D:D

Gratuluje mile spedzonego czasu i wcale nie zazdroszcze ze nie macie matury za miesiac...



autor: Andrzej K - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 3:46 pm
cacy



autor: Darek - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 7:27 pm
Teraz już dokładnie widać, że nikt nie jeździł na nartach.



autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 9:40 pm

Z tego co wiem pogoda była pół na pół
Pogoda była lepsza niż 1/2 na 1/2 bo był jeden dzień z mgłą i śniegiem oraz jeden taki trochę nijaki, reszta absolutnie w porządku z uczciwą lampą i lazurem na niebie


Zdjęc z tzw. "orki" jakoś nie ma =] - zaczalem watpic ze takie cos w ogole było
orka była, tylko przy ciężkiej orce nie da sie robić zdjęć bo się szybko jedzie i wszyscy zajęci


Ale za to dobrze ze nie ma zdjecia prawego tyłu samochodu
Czyżby cuś się stało z prawym tyłem
Jak daleko sięgam pamięcią był w absolutnym porzadku


Teraz już dokładnie widać, że nikt nie jeździł na nartach.
zdjęcia były robione statyczne bo lepiej wychodzą w czasie jazdy nie ma na to czasu
A najgorsze było to że żadne szczególne średniopółkowe piwo w dziadoskiej ilości 400ml kosztowało na stoku aż 3,5-4,0 €, zgroza po prostu



autor: Maciek - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 12:08 pm

Bardzo sie ciesze ze mateo pojechał w towarzystwie osób które nie smieja sie z jego jazdy RazzRazzRazz (nie to co żona i synkowie

Sławek, musisz zrobić z tym porządek. Co ta dzisiejsza młodzież sobie myśli Jak maturę zrobią, to już im się wydaje, że umieją jeździć na nartach.



autor: o_O - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 2:04 pm

Sławek, musisz zrobić z tym porządek. Co ta dzisiejsza młodzież sobie myśli Evil or Very Mad Jak maturę zrobią, to już im się wydaje, że umieją jeździć na nartach

Młodzież jeszcze nie ma matury =] Ale doszły mnie słuchy, że mateo poprawił to i owo w swojej jeździe i pokazać sie z nim na trasie nie jest już takim znowu wstydem :P

Myśle ze mateo z chęcia pochwali się swoimi wynikami sportowymi :D:D



autor: torek - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 2:09 pm
Młody Lekcje odrobione?



autor: Maciek - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 2:37 pm

Młody Exclamation Lekcje odrobione? Twisted Evil
A potem pół godziny klęcznia na grochu w kącie pokoju twarzą do ściany



autor: mateo - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 2:57 pm

Młodzież jeszcze nie ma matury =] Ale doszły mnie słuchy, że mateo poprawił to i owo w swojej jeździe i pokazać sie z nim na trasie nie jest już takim znowu wstydem RazzRazz

Myśle ze mateo z chęcia pochwali się swoimi wynikami sportowymi Very HappyVery HappyVery Happy


No żesz ty !!! Na własnej piersi i portfelu sem wyhodowałem
Na grochu ?! Na tłuczce szklanej !!!

Po zakończeniu VdF wpadłem na jeden dzień do Polski i śmignąłem do Flachau na wyjazd sponsorowany a organizowany przez Marcinia Szafrańskiego. PEŁNY WYPAS !!!! Relacja w oddzielnym wątku natomiast udało mi się ( tak sądzę ) takie cuś co daje mi lepszą jazdę. Tak oceniam a i opinie kolegów z tego wyjazdu są bardzo miłe. Czekam na zdjęcia a i byc może wcześniej na stronie http://www.skicamp.pl/ w dziale galerie będzie jedno efektowne zdjątko z odbytych zawodów. Niestety nie udało mi się "łyknąć" pierwszego (strata 0,2 sek) z powodu błędu w drugim przejeździe ale solenie się biorę za trening tyczkowy bo za rok krwawa zemsta



autor: o_O - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 4:44 pm

Niestety nie udało mi się "łyknąć" pierwszego (strata 0,2 sek) z powodu błędu w drugim przejeździe ale solenie się biorę za trening tyczkowy bo za rok krwawa zemsta

Mateo a były jakieś fajne nagrody?



autor: k'Q - Zamieszczono: ndz mar 26, 2006 10:03 pm

Bardzo sie ciesze ze mateo pojechał w towarzystwie osób które nie smieja sie z jego jazdy (

Nie mów hop

No oki, nie było tak źle, tylko mógłby zmieniać czasem promień skrętu a nie tylko zadany przez narte



autor: torek - Zamieszczono: ndz mar 26, 2006 10:12 pm

No oki, nie było tak źle, tylko mógłby zmieniać czasem promień skrętu a nie tylko zadany przez narte
Interesujące



autor: Maciek - Zamieszczono: ndz mar 26, 2006 10:26 pm

No oki, nie było tak źle, tylko mógłby zmieniać czasem promień skrętu a nie tylko zadany przez narte Laughing
Sławek, mówię ci.................. groch najlepszy. Dobra przedwojenna metoda.



autor: qbas - Zamieszczono: pn mar 27, 2006 9:42 am
Ew. może zstosować wariant z nieśmiertelnych dialogów na 4 nogi:

Rekordu może nie pobije ale rekordzistę zawsze.



autor: k'Q - Zamieszczono: pn mar 27, 2006 9:02 pm

Interesujące

Niewątpliwie


Sławek, mówię ci.................. groch najlepszy. Dobra przedwojenna metoda.

Nie rób tego Sławkowi, on naprawdę się starał, od razu go tak groszkiem