VdF - relacja dla wzrokowców
autor: zbyszek - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 12:02 pm
Tak się zaczęło:
Po noclego w hotulu dla lalek Barbie w Ingolstadt:
wylądowaliśmy w Pozza. Są tu piękne domy:
ale my dostaliśmy taki:
w progu przywitał nas gospodarz domu:
od następonego dnia - ciężka orka:
przerywana odpoczynkiem:
oraz chwilą rozrywki:
Po tych przeżyciach niektórzy musieli się oczyścić duchowo:
A następnie odbyć przepisaną pokutę:
Najwytrwalsze charty, cierpiące na braki adrenaliny wieczorem pędziły na Alocha:
Niestety, nie wszystkim wychodziło:
dniami i nocami czytaliśmy różne książki. Niektóre zabronione ....
Leszek znalazł na to pewien sposób:
Gdy mieliśmy dość słońca, zamówiliśmy trochę śniegu. Niesty - chyba niepotrzebnie bo kijkiem próżno można było namacać twardy grunt.
Przy okazji niektórzy, zaliczyli "czarną":
Szkolenie dało świetne wyniki i mogliśmy zjechać pistą dla expertów. Król też to widział:
A także pies szarik robiący za strużującego bernardyna-obserwatora.
Czy dach to wytrzyma? :
+
Na koniec - autor opisu pozdrawia wsjech bagażowych. Chyba się zapatrzył na Duce :
autor: qbas - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 12:59 pm
No mnie się najbardziej podobały te elementy rozrywkowe. I ma racię ten, który stwierdził, ze relacja zdjęcieowa będzie znacznie lepsza od pisania i pisania.
autor: Andrzej K - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 3:10 pm
cacuś glancuś piknie i extra
autor: pawel - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 3:27 pm
oraz chwilą rozrywki:
Taaaak, to ja rozumie, to jest nartkowanie
autor: o_O - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 4:31 pm
Niestety, nie wszystkim wychodziło:
Image A mówił że zrobił duże postepy
autor: Javol - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 4:57 pm
Wow, wow, wow
A serio - , że mnie tam nie było.
Nie będę więcej komentował, bo życia bym sobie skrócił - ze złości.
autor: torek - Zamieszczono: wt mar 21, 2006 10:00 pm
Z tą ciężką orką to se jaja robicie, nie?
autor: zbyszek - Zamieszczono: śr mar 22, 2006 5:51 am
Z tą ciężką orką to se jaja robicie, nie?No co Ty: oraliliśmy, że hej
Niektórzy nawet przypięli z raz nartki
pozdrawiam,
autor: Ktomek - Zamieszczono: śr mar 22, 2006 9:01 am
oraz chwilą rozrywki:No to ja rozumiem. Rozrywka podczas rozrywki.
Bardzo konkretne zeznanie....jak bylo....kazdy widzi.
autor: Javol - Zamieszczono: czw mar 23, 2006 5:05 pm
VdF - relacja dla wzrokowców
autor: zbyszek - Zamieszczono: czw mar 23, 2006 6:55 pm
Ja tam pisarz nie jestem
Fakt, że poczytać dobrą ksiunzeckę lubię, zwłaszcza w zacnym towarzystwie
BTW - mała instrukcja dla Tych co byli :
wyjmijcie (jeśli nie wypieprzyliście) swój skipass i wejdźcie na:
http://www.dolomitisuperski.com/content ... 3&MES=5600w panelu
"Check out your performance on the slopes!"
jest wejście "here" do raportu wykorzystania karnetu.
U góry jest fajny wykres, którego chyba się nie da skopiować
a poniżej liczbowe podsumowanie każdego dnia,
u mnie w podsumowaniu było tak:
-----------------------------------------
Nr of Lifts 134
Height difference (mt) 42.536
Slopes lenght estimation (Km) 221
--------------------------------------------
Wyniki nie rewelacyjne
Poniżej wyszczególnienie użycia każdego dnia wszystkich wyciągów
Właśnie rozliczyłem KM z dnia w którym rzekomo tak się najeździła
fakty jednak były następujące:
---------------------------------------------
16-03-2006 Segg.CHERZ 1
16-03-2006 Segg.MASAREI
16-03-2006 Segg.MASAREI
16-03-2006 Segg.VIZZA
Nr of Lifts 4
Height difference (mt) 1.327
Slopes lenght estimation (Km) 9
---------------------------------------------
Sprawdźcie swoje wyniki i rzućcie na forum.
Wybierzemy max-charta oraz największego miłośnika barów nad i podstokowych
pozdrawiam,
ps. własnie dostałem opeer od KM
W tym dniu (16 marca) rozwiązała w knajpce na stoku 2 trudne sudoku i dzień uważa za wyjątkowo udany, zwłaszcza po wypitych 2 szklaneczkach gluhvajna
autor: Magda - Zamieszczono: czw mar 23, 2006 7:27 pm
Fajne z tymi skipassami i jaka kolorowa relacja
autor: Lechu - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 7:33 am
No to mnie wyszło trochę lepiej jak Tobie Zbyszku, ale na wykresie posiady barowe wyraźnie widoczne
Ten wykres to po prostu fotografia dnia, cos kapitalnego
Moje wyniki:
Nr of Lifts 151
Height difference (mt) 45.158
Slopes lenght estimation (Km) 229
Ponieważ karnety kupilismy razem, nasza piątka to numery mamy zblizone i mogę pooglądać wyczyny kolegów
autor: qbas - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 8:45 am
A pokażcie te wykresy.
Dla niezorientowanych instrukcja:
otwieramy wykres
naciskamy klawisz print screen albo prt scr co kto ma
otwieramy szopa
robimy nowy dokument
wciskamy Ctrl+V
przycinamy obrazek tak, żeby był sam wykres
zapisujemy odpowiedni format i śmiga.
Jeśli ktoś nie może to dajcie mi numerek karnetu to ja to zrobię.
autor: zbyszek - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 9:27 am
Widzisz - niezupełnie
Metode którą opisujesz znam dobrze, problem w tym , że okno pokazuje małą częśc wykresu, który trzeba przewijać. Trzeba by zrobić tyle "printScreenów" ile jest przesunięć scrolla.
Postaram się zrobić to po południu, bo nie wziąłem skipasa do roboty
pozdrawiam,
autor: qbas - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 10:05 am
No tak tego niestetyt nie unikniesz
autor: Nati - Zamieszczono: pt mar 24, 2006 11:07 am
ech...
pozazdrościć
autor: Maciek - Zamieszczono: sob mar 25, 2006 11:59 am
Ja tam nie zazdroszczę, choć przyjąłem z uznaniem
Spędziłem w towarzystwie Mariusza i Konrada super 3 dni w Szpindlu, na testach jedynej słusznej obecnie firmy, czyli Dynastara. Codziennie ok 12 km różnicy wysokości na nartkach Stoki przygotowane rewelacyjnie.