W czasie jazdy odbija w bok po odpuszczeniu pedału gazu - dlaczego ?
marcing - 11 paź 2004 11:48
Witam.
Zauważyłem ostatnio taki objaw. Najmocniej czuć to na 2 i 3 biegu, kiedy puszczam gaz, lub zmieniam bieg auto lekko odbija w lewo. Przeguby zewnętrzne nowe, czy może to być objaw luzów na końcówce drążka, czy przegub zewnętrzny? Dziwny dźwięk wydobywa się z silnika podczas ruszania ze skręconymi kołami (prawo lub lewo), takie boruczenie jak przy nieszczelnym wydechu. Wydech jest szczelny, nie jest to stukot przegubów. Może coś ze wspomaganiem?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Smirnoff - 11 paź 2004 14:47
Obstawiam kilka możliwych powodów takiej sytuacji
1) opony
2) zły kąt pochylenia koła
3) brak zbieżności/luzy w układzie kierowniczym lub na sworzniu wahacza
4) wybite poduszki wahaczy przód
Raczej nic więcej nie jest problemotwórcze, no chyba ze wahacz sam w sobie jest np skrzywiony.
Pozdr
SM
lamare - 11 paź 2004 14:51
A jak wdepniesz to ściaga w przeciwną strone?
polnik@studio - 11 paź 2004 14:51
jedź na geometrię to się wyjaśni bo tak to możemy długo się zastanawiać
marcing - 11 paź 2004 15:13
Geometrię robiłem trzy miesiące temu, nowe oponki, pewno wysypala się końcówka drążka. Jak wdepnę to nie ściąga. Sprawdzę zawieszenie, bałem się że może coś z przegubem wewnętrznym. Co myślicie o tym dziwnym dźwięku przy ruszaniu ze skętem.
xXx - 11 paź 2004 16:59
Masz chłopie rozwalone zawieszenie....
Won na szarpaki
Waluś - 11 paź 2004 17:42
I ja sie jade jutro poszarpać, bo mam to samo hihi
Jaksa - 11 paź 2004 19:04
luzy w układzie kierowniczym lub na sworzniu wahacza
4) wybite poduszki wahaczy przód Myślę ze SM dobrze mówi.....
limanowa - 12 paź 2004 18:47
stawiam 99 % na to, że padł łącznik stabilizatora przy którymś przednim kole.
Jak zdjagnozujesz to powiedz czy miałem rację. Pozdrawiam. Robert
Jaksa - 12 paź 2004 20:47
stawiam 99 % na to, że padł łącznik stabilizatora przy którymś przednim kole. Myslę ze to zła diagnoza....kolega marcing opisuję ze przy dodawaniu gazu auto sciaga w jedną stronę .....łącznik nie ma tu nic do tego ,moze tylko stukac.
LEGION - 13 paź 2004 11:23
Kiedyś miałem podobny problem tak samo auto ściągało przy puszczeni gazu. Były luzy na sworzniu wachacza. Po wymianie na nowy okazało się jednak że to wina wybitego gniazda w piaście i nowy waczacz też miał luzy. W każdym bądź razie stawiał bym przede wszystkim na sworzeń wachacza.
limanowa - 13 paź 2004 17:12
w zaparte nie pójdę, ale miałem dokladnie ten sam problem. Centralnie mialem walniety stabilizator. Po wymianie przeszlo mu od razu sciaganie w którąś tam stronę. Pozdrawiam.
Pytanie do auto-jaksy: czy macie może u siebie książkę z opisem mazdy 626 1993 r. ge 16V dohc? A jesli macie, czy istnieje mozliwosc jakiegos ksera albo czegos podobnego? Niestety nie moge zdobyc zadnej publikacji na temat tego modelu. Prosze o pomoc.
Pozdrawiam. Robert
Waluś - 16 paź 2004 16:10
Słuchajcie, a czy możliwe jest rozwalenie tej stalowo gumowej tuleji wahacza dolnego przy gwałtownym jednorazowym udeżeniu. Bo to jedyny luz jaki wypatrzyliśmy na szarpaku. A tą tuleje niedawno zmieniałem.
JACU626 - 16 paź 2004 17:07
Niemozliwe waluś, chyba że w studzienke kanalizacyjną wpadłeś. A tak swoja droga zastanawiam się czy dokręcałeś wachacz jak juz autko stało na wszystkich kołach czy jak było jeszcze w powietrzu. Jak dokręciłes w powietrzu to guma tulejki była cały czas napięta i ja momentalnie sz... trafi.
Waluś - 17 paź 2004 16:13
nie wiem sam tego nie robiłem ale w wielkie zapadlisko wjechałem prawie 80km/h aż iskry poszły
Waclaw_Szubert - 18 paź 2004 10:59
Bo to jedyny luz jaki wypatrzyliśmy na szarpaku. A tą tuleje niedawno zmieniałem.U mnie bylo to samo! Ale ja nie wjechalem w zadna dziure!
A tak swoja droga zastanawiam się czy dokręcałeś wachacz jak juz autko stało na wszystkich kołach czy jak było jeszcze w powietrzu. Jak dokręciłes w powietrzu to guma tulejki była cały czas napięta i ja momentalnie sz... trafi.
Wlasciwie to ja nie wiem jak to bylo robione u mnie - nie pamietam
Luz jednak jest widiczny (na szarpaku) na obu diagnosta mowi, ze tak byc nie moze. Nie slychac jednak zadnych stukow, trzaskow ani zgrzytow .
Tulejki mialem z JC czy to ma cos do rzeczy. Moze wystarczy odkrecic i przykrecic ? Jak auto stoi na wszystkich kolach?
Jaka jest roznica w gumie pomiedzy oryginalami a JC?
pozdrawiam
--
Wacek
qqryq - 22 paź 2004 10:18
Witam,
jestem nowym uzytkownikiem mazdeczki, 626 '93 2.0i no i mam ten sam problem, przy wiekszych predkosciach przy dodaniu gazu sciaga w jedna przy puszczeniu w druga strone, przy ruszaniu ze skreconymi kolami lekko stuka. jazda prosto zadnych problemow. Przy starcie prosto tez wszystko ok. Czytalem wasze opinie na ten temat i zastanawiam sie czy ktos z takimi objawami usunal je i zna cene orientacyjna cene takiej naprawy. Bylbym bardzo wdzieczny za informacje.
Pozdrawiam qqryq
marcing - 22 paź 2004 11:38
Poradziłem sobie z problemem. Zgodnie z sugestiami był to problem zawieszenia. Wymieniłem końcówkę drążka (55 zł), dolną tuleję wahacza (30 zł) i poduszkę wahacza (80 zł). Robocizna z geometrią 120 zł. Pomogło i nic nie ściąga.
Dzięki za pomoc.
qqryq - 22 paź 2004 12:58
bardzo dziekuje za szybka wrecz natychmiastowa odpowiedz, no coz, to w sumie nie duze koszty a na 100% poprawia bezpieczenstwo auta. Jak naprawie opisze dokladnie. Pozdrawiam qqryq
Redoo - 24 paź 2004 15:24
no to masz problem kolego nie sety taki nasz los na tych obsranych dziorawych szosach
Waluś - 24 paź 2004 17:32
A ja dzisiaj wypatrzyłem u siebie jeszcze bardziej szalenie dziwną rzecz.
Jachałem do tyłu i puściłem kierownice. po chwili nawet niewiem kiedy wylądowałem na lewym pasie, a gdybym nie złapał kierownicy i nie skontrował wylądował bym w rowie po lewej stronie. Byłem w szoku :O Poprostu kierownica sama skręciła sie w lewo. Przy jeździe do przodu jest ok idzie prawie jak po szynach
Co może być grane??