Wielka strata dla polskiej siatkówki
autor: Bobic - Zamieszczono: pt wrz 16, 2005 12:02 pm
W wypadku samochodowym w Austrii zginal dzis Arkadiusz Gołaś. Miał 24 lata [*]
autor: Lechu - Zamieszczono: pt wrz 16, 2005 12:37 pm
ręce opadają co się dzieje ...... szkoda chłopaka, dobry był
Lechu
autor: qbas - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 8:01 am
Strata i owszem ale powiem tak. Widziałem wczoraj zdjęcie samochodu po wypadku. Nie sądzę, żeby jechał przepisowe 130 na tej autostradzie. Dopiero po dłuższym zastanowieniu się poznałem, że była to chyba Xara Picasso.
autor: Lechu - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 8:05 am
wrzuć jakiegoś linka na te zdjęcia ....
autor: qbas - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 8:06 am
W dzienniku TV były.
=====
Ale numer na stronie TVP jest ten sam materiał ale z wyciętymi migawkami z autostrady.
http://tvp.pl/351,20050916246227.strona
autor: mateo - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 9:41 am
e była to chyba Xara Picasso.Widziałem pobieznie w telewizji ale raczej stawiam na Toyotę Avensis combi.
Szkoda chłopaka tak zresztą jak wszystkich młodych ludzi którzy przedwczesnie zgineli
autor: Bobic - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 11:06 am
To na 100% była Toyota Avensis combi. I na dodatek odebrana przez Gołasia dzień przed wypadkiem.
Wolę nie mysleć, co czuje jego zona, ktora prowadziła ten samochód.
autor: qbas - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 12:05 pm
No to tylko wskazuje jak bya rozwalona, że nie można było rozpoznać co to jest. Jasne, że szkoda chłopaka tym bardziej jeśli zosta zabity przez kogoś.
autor: tomek - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 1:42 pm
130 to bardzo duża prędkość jak się przywali w stałą przeszkodę.
autor: torek - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 10:15 pm
Nie wiedzialem, że to ona prowadziła. Jest okaleczona do końca życia.
autor: Bobic - Zamieszczono: sob wrz 17, 2005 10:50 pm
Z tego co czytałem, nie było śladów hamowania, Gołaś spał jako pasażer, a żonie niestety też się przysnęło.
Ale, życie musi toczyć się dalej.....
autor: qbas - Zamieszczono: ndz wrz 18, 2005 12:51 am
130 to bardzo duża prędkość jak się przywali w stałą przeszkodę
autor: Nati - Zamieszczono: pn wrz 19, 2005 3:24 pm
Szkoda, bardzo szkoda
Wkurza mnie to tym bardziej,że kupa palantów i bezwartościowych, bezużytecznych obiboków łazi po tym świecie a giną wartościowi ludzie
autor: tomek - Zamieszczono: wt wrz 20, 2005 12:13 pm
Wkurza mnie to tym bardziej,że kupa palantów i bezwartościowych, bezużytecznych obiboków łazi po tym świecie a giną wartościowi ludzie Widocznie tych pierwszych tam nie potrzeba.
autor: qbas - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 6:30 am
No o mały włos byśmy mieli jescze większą stratę, tylko jak tu by było mówić o stracie przy takim opisie wypadku:
"To cud, że Otylia przeżyła ten wypadek" - powiedział PAP minister sportu Jerzy Ciszewski, który na wieść o wypadku mistrzyni olimpijskiej udał się do Płocka i widział po drodze miejsce tragedii - "Samochód dosłownie owinął się na drzewie, tak, że trudno było nawet rozpoznać jego markę."
A wiadomo, że nie jechała maluchem.
autor: Nati - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 8:31 am
Straszne co ostatnio się dzieje na drogach
autor: Andrzej K - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 8:47 am
Takie mamy drogi. najczęściej piszą w komunikacie że przyczyną była nadmierna prętkość ale chyba jest inaczej.
W piatek po wypadku autobusu z licealistami w dzienniku TVN pojawił się krótki materiał wspominający o raporcie NIK dotyczącym stanu polskich dróg. Wg raportu prawie połowa naszych dróg jest w stanie kwalifikującym je do wyłączenia z ruchu ze względu na zużycie. Z pieniędzy, które wszyscy płacimy w podatku w cenie benzyny, a które powinny być przeznaczone na drogi, na ten cel przeznaczone jest nieco ponad 20%. A reszta wpada do czarnej dziury gdzieś w budżecie.
autor: Nati - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 9:12 am
i pewnie szybko nie będzie lepiej
autor: qbas - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 10:06 am
Takie mamy drogi.Jak się mają drogi do wyprzedzania kolumny ciężarówek i ucieczki przed czołówką na pobocze to ja niewiem, ale wiem jak wyglądao polo jak uderzyem w gościa prz prędkości 40km/h i widziaem kilka wypadków w życiu gdzie samochody jechały znacznie szybcie i co się z nimi potem stało.
Pozatym Gołaś jakby nie spojrzeć zginął pod Klagenfurtem na 3 pasmowej autostradzie. To się po prostu nazywa brawura i brak wyobraźni. Nie można ciągle wszystkiego zwalać na drogi. Obojętnie jakie by one nie były.
autor: Tomasz Gornicki - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 1:23 pm
Niestety qbas masz 100% racji Ludzie w Polsce nie potrafia dopasowac szybkosci ani do stanu drog ani do tego co sie na tych drogach dzieje.Nie ma co zwalac na drogi bo w takiej np Norwegi wcale nie sa lepsze, a ludzi (procentowo ) ginie o wiele mniej niz w Polsce. Tutaj kazdy cisnie z samochodu ile fabryka dala( a najchetniej troche wiecej) jak tylko zobaczy pare km prostej i juz sie nie martwi co bedzie dalej. Co ciekawa ze taka warjacka jazda nie gwarantuje ze sie szybciej dojedzie ( o ile sie dojedzie ). Mialem tego klasyczny przyklad bedac ostatnio w Kraju.Jechalem samochodem z Warszawy do Lodzi przez Janki na Rawe Maz. Ze 20 km za Jankami wyprzedzilo mnie Volvo i BMW bawiacy sie chyba w wyscigi bo tylko dmuchneli kolo mnie i szybko znikneli na horyzoncie mimo ze ja mialem 140 na liczniku. No i kogo dogonilem na przejezdzie kolejowym( zamknietym) w Rogowie - to samo Volvo i BMW. Ogladalem pozniej z odleglosci ich "brawurowe" manewry ale przy tak intensywnym ruch nie byli w stanie odjechac ode mnie dalej niz na 1 km. I tak jadac spokojnie i bez ryzyka dojechalem rownie szybko do Lodzi jak ci szalency. Odnosze wrazenie ze w Polsce wlasciciele tych bardziej luksusowych i szybkich samochodow czuja na sobie presje - Aha, ostoznie jedzie , pewnie slaby kierowca, no bo gdybym ja mial taka maszyne to bym dopiero pokazal. No a kto chce byc poczytywany za zlego kierowce pozdrowienia Tomasz
autor: Romek - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 1:26 pm
Zgadzam się z Qubasem. Mimo mojej złości na stan polskich dróg i mimo całej mojej sympatii dla Otylii, to cytat: "Według wstępnych ustaleń policji, Jędrzejczak jechała z nadmierną prędkością, którą oszacowano na ok. 180 km/h." mówi sam za siebie.
autor: torek - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 3:52 pm
Z tymi szacunkami to jest róznie, ale to że jechała za szybko jest pewne na 99%. Zwróciłem uwagę na napis na drzwiach auta. Wygląda na pożyczony do tzw. "testów".
autor: isia - Zamieszczono: ndz paź 02, 2005 4:05 pm
Zgadzam się z Tomkiem. W czwartek wracałam z Warszawy... dobrym autem bo służbowym ale strasznie lało i kupa tirów się pałętała. Co jakiś czas jednak znalazł się wariat, który migał mi światałami bo za wolno wyprzedałam (na dwupasmówce) tira. Jak szybko zjechałam to gość śmignął jak rakieta. A lało, wody kupa i koleiny.
Wróciłam z Włoch i mimo iż Włosi też mają fantazję to tam czułam się dużo bezpieczniej niż u nas, nawet w Rzymie w sumie jeśli już to niegroźne stłuczki a nie śmiertelne wypadki. A na autostradzie jechałam 120-140 i czasem ktoś wyprzedził dobrym wozem. Ale tam były 3-4 pasy ruchu - bez porównania.
autor: tomek - Zamieszczono: pn paź 03, 2005 7:18 pm
Ja już nie mam siły komentować tego co się dzieje na drogach. Dopóki Policja będzie tylko dbać o wpływy do lokalnych budżetów przy pomocy suszarki w miejscu dla nich wygodnym, to nie będzie lepiej. Nie wygląda na to, żeby ludzie sami mieli się opamiętać - chyba, że wyginą wszyscy "rajdowcy".
Pzdr
autor: Lechu - Zamieszczono: wt paź 04, 2005 6:03 am
chyba, że wyginą wszyscy "rajdowcy". niestety nie wyginą ciągle rodzą sie nowi ........... na kursach na prawo jazdy