ďťż
Wielki Piątek (chwila zadumy może OT)





autor: Andrzej K - Zamieszczono: pt mar 25, 2005 7:42 pm
Wielkopiątkowy wieczór. Pewnie większość prac przedświątecznych pokończona.
Jak ktoś ma ochotę i trochę czasu to kiedyś popełniłem taki tekst
http://www.narty.g2g.pl/okn/droga/droga.htm




autor: fantom - Zamieszczono: pt mar 25, 2005 7:53 pm
Andrzeju zadziwiles mnie po raz kolejny a na pewno nie po raz ostatni.
Pisales to 7 lat temu a wszystko jest aktualne...
Patrzac na Obraz Salvadora Dali , ktory otwiera Twoje rozwazania zawsze przechodza mnie ciarki po pleach. Nie mniejsze wrazenie zrobily na mnie przepiekne obrazy w roznych pastelowych odcieniach - czy zdradzisz autora.Szczerze to najpierw przygladalem sie obrazom a pozniej zaglebilem sie w rozwazania...
dziekuje
staszek



autor: rav - Zamieszczono: pt mar 25, 2005 9:38 pm
To bardzo osobiste, tym bardziej tutaj w sieci, która zapewnia anonimowość, która jest domem gry, jednym wielkim kłamstwem.

Dobrze, że to zamieściłeś. W pewien sposób wyręcza nas to w zagłębianiu się w siebie i odkrywaniu znaczenia tych świąt, bo zrobiłeś to za nas, ale dzięki temu niektórzy, np. ja, zatrzymają się na chwilę i nie potraktują najbliższych dni jako kolejnego weekendu, jednego z wielu takich samych, które oznaczają jedynie przerwę w pracy.

Kiedy czytam takie przemyślenia, uświadamiam sobie, że wszyscy ludzie są tacy sami, mają takie same problemy i takie same słabości... Ciekawy tylko jestem, czy rzeczywiście wszyscy, czy przekrój społeczeństwa włączając w to polityków, morderców i złodziei zdolny jest odebrać ten przekaz jednakowo i jednakowo się nad nim zadumać... Właściwie to wcale nie jestem tego ciekawy.
Po prostu dziękuję.



autor: Nati - Zamieszczono: sob mar 26, 2005 12:29 pm
Dziękuję




autor: torek - Zamieszczono: sob mar 26, 2005 1:30 pm
Mnie Andrzeju nie Zadziwiłeś, bo miałem okazję i przyjemność poznać Cię osobiście. Dlatego to co przeczytałem i nad czym zadumałem się układa mi się z Tobą w logiczną całość. Te przemyślenia są mi obecnie szczególnie potrzebne.