Wieżyca - kaszubski Kasperek ...
autor: marcus - Zamieszczono: ndz sty 06, 2008 12:47 pm
Wybrałem się dzisiaj rano na narty do Wieżycy . Droga zamieniła się w lodowisko więc jechałem przy akompaniamencie mruczącego ABS , ESP też kilka razy dało znac że jest i czuwa . No , dojechaliśmy i pojezdziliśmy , 30 cm śniegu i czynne wszystkie ( 4 ) wyciągi Narty ( STOECKLI SL ) świezo po totalnym serwisie , zostały splanowane , kąt 87 i podwieszenie 0.5 stopnia , ostre od końca do końca ... z takimi " parametrami " stały się bardzo radykalne , łapią krawędż natychmiast i niezbyt chętnie oddają , trzeba coś zmienić bo momentami aby wyrwać się z toru jazdy musiałem dosyć zdecydowanie " połknąc " na wyjściu ze skrętu , samo przełożenie krawędzi nie działało jak należy . Albo podwieszenie jest zbyt małe , albo dzioby i tyły są za ostre . Przetestowałem też nowe wkładki do butów , SIDAS Custom ... rewelacja ! Buty ( trzy sezony ) leżą znowu jak nowe , lepiej niż nowe , mimo że zrobiło się wyrażnie ciasniej to dzieki równemu rozłożeniu nacisków stopy poczuły się lepiej . Polecam te wkładki , choć nie są tanie .
autor: Mariusz - Zamieszczono: ndz sty 06, 2008 2:34 pm
Skoro zacząłeś dopasowywanie nart do swoich potrzeb to chyba dobrze
Z tego co piszesz wg mnie można wysnuć następujące wnioski.
-Za miękkie narty / za duża waga narciarza ( to Ciebie nie dotyczy, ale chodzi o regułę)
-Zbyt miękkie podłoże ( ale na czysty lód nie ma co przygotowywać nart uniwersalnych
-Zbyt mały kąt podniesienia... i tu się zaczyna zabawa
Jeżeli wchodzą zbyt szybko to podnieść przód o kolejne 0,5 stopnia i regulację dokonujemy długością odcinaka na jakim podnosimy.
Sprawa tyłu pozostaje otwarta - podnieść, czy nie
Jeżeli skręt inicjujesz na przodach to może się wstrzymać z tyłami, bo zawsze to można zrobić później - po próbach
Jest jedno ale - wg mnie zbyt narowiste narty - jak piszesz - powinny powodować szybsze przechodzenie z krawędzi na krawędź.
Skoro szybko łapią tzn, że mają szybką reakcję a tylko jakoś nie możesz się w nie wpasować - zapewne inne ułożenie ciała jest potrzebne - takie, które pozwoli na szybszą zmianę położenia środka ciężkości.
Zapewne zwiększony pęd powoduje, że "środek" ucieka bo nie zostaje w porę skontrowana siła dośrodkowa. Następuje poprawka kontry a czas do stabilizacji i wejścia w drugi skręt ucieka. Obniżenie sylwetki, szerzej narty i przejście w drugi skręt przez niskie kolano to by było to... ale to na zawody - normalnie to się człowiek nie chce męczyć non-stop w takiej pozycji .
Podnosić można ( wg Austriaków ) do 20 cm z przodu i do 15cm z tyłu ( oczywiście od najszerszych miejsc narty)przy nartach gigantowych. W slalomkach zapewne proporcjonalnie mniej.
Radykalne podniesienia do 1,5 stopnia
PS Jeżeli ktoś powie o tępieniu nart - to po raz kolejny zapytam - po co ?
autor: Maciek - Zamieszczono: ndz sty 06, 2008 4:55 pm
Marcus, napisz coś o tej Wieżycy. Bylem tam, ale wtedy (lipiec) nie było niestety śniegu
autor: marcus - Zamieszczono: ndz sty 06, 2008 7:24 pm
Zbyt mały kąt podniesienia... i tu się zaczyna zabawa Trzeba podnieść krawędż na przodach nart , to oczywiste , a poza tym maszyna planująca " zniszczyła " fabryczne kąty więc moja pamięć mięśniowa musi się przestawić na nowe ustawienia . Podniosę na przodzie o 0.5 stopnia .
us, napisz coś o tej Wieżycy.http://www.wiezyca.pl/modules.php?name=camPortalGóreczka z pięknym widokiem na J.Ostrzyckie , wygodny i szybki dojazd z Gdyni , i jeszcze to :
http://www.nartyprzywidz.com.pl/?p=p_2&sName=wyciagiGórka w Przywidzu , dłuższa niż w Wieżycy ale płaska , niemniej , też przyjemne miejsce .
autor: mateo - Zamieszczono: ndz sty 06, 2008 10:22 pm
Mojem skromnem zdaniem to nie znam wśród nas nikogo kto musiałby ze względu na zawodniczą jazdę po lodowej ścianie, ściagając się na setne części sekundy mieć nartki 0,5/1.0/87... Po przerobieniu kilku setek ( w tym oczywiście najwięcej tych samych własnych i synalków ) nart i obserwacji zachowań na stokach i w okreslonych uwarunkowaniach ( niekiedy takich które WYMUSZAłY tępienie krawędzi na strefie wejścia ) doszedłęm do wniosku że optimum dla ludzi jeźdzących rekreacyjnie to środek1,0 /wejście 1,5 / bok 88 . My wszyscy jeździmy ... no może staramy się jeżdzić race carve czyli styl jazdy z grubsza gigantowy. To po cóż Ci kąty slalomowe ?
BTW Jutro jak czas mi pozwoli to wrzucę osobisty patencik do kątownika dla moonflex'ów
autor: Mariusz - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 9:19 am
Sławku - rodzinnie jesteście solidnie zbudowani, czyli macie naturalne wstępne dociążenie To trochę determinuje cała zabawę
A subiektywna opinia - na 87 jeździ mi się lepiej, bo nie muszę tak dociskać a jak narty się wyklepią deko, to nadal trzymają.
... może to się nam przypadkowo "coś wymyśliło" ?
Im bardziej wyklepane narty tym mniejszy kąt ? - przemyśl i wyraź proszę łaskawie opinię - to się wydaje w miarę logiczne
Wg mnie Marek postępuje dobrze - zawsze można zebrać ale nadłożyć już jest trudniej
autor: zbyszek - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 4:21 pm
Marek - pytanie Macka bylo nieco glebsze ...
Linki, to pewnie sam by sobie znalazl, lecz opisz to co sam widziales.
Byc moze wybiore sie tam w tym tygodniu ze znajomymymi co to pierwszy raz
Interesuje mnie wiec:
- czy sa czynne wszystkie trasy (obok jest chyba stok drugiego wlasciciela?)
- jakie przygotowanie stoku, przydatność do nauki
- jakosc infrastruktury
- nachylenie "czarnej"
No - na to osttatnie pytanie mozesz nie odpowiadac
pozdrawiam,
autor: marcus - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 7:47 pm
lecz opisz to co sam widziales. No tak , czynne są wszystkie wyciągi więc przepustowośc jest gwarantowana , nie będzie długiego czekania na wjazd .
Prawa strona górki jest dosyc stroma , można się rozpędzić , moim zdaniem za stromo dla debiutantów . Po lewej stronie jest bardziej płasko i tu można się uczyć . Środkowa część stoku nie jest jeszcze całkowicie zaśnieżona . W okolicy jest jeszcze drugi " resort " , nazywa się KOTLINKA , dojazd od strony Szymbarka . Jak tam w tej chwili jest , nie wiem , w kazdym razie naganiacz zapraszał .
Stok Wieżycy jest utrzymany dobrze , mają ratrak i kilka armat , zawsze rano zastaję sztruksik .
Infrastruktura jest kompletna , mam tylko zastrzeżenia do garkuchni przy stoku - ale można dobrze zjeść w pobliskich Ostrzycach .
Jeśli się zdecydujesz przyjechać , zawiadom , może się wyrwę i pogadamy ? Tylko prognoza trochę pesymistyczna
autor: marcus - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 7:54 pm
To po cóż Ci kąty slalomowe ? Cóż , doszedłem do takich ustawień metoda prób i błędów . Waże niespełna 60 kg , na kazdym rodzaju miękkiego śniegu jest OK ale na szczerym lodzie czuję się pewnie z kątem 87 .
autor: zbyszek - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 8:47 pm
Jeśli się zdecydujesz przyjechać , zawiadom , może się wyrwę i pogadamy ? Tylko prognoza trochę pesymistycznaZamierzalem ten czwartek-piątek, lecz niestety z powodu pogody trzeba bedzie troche poczekac ...
Od 14 stycznia zaczynaja sie ferie w kujawsko-pomorskim, wiec po tym lykendzie na pewno bedzie wiekszy tlok.
Dam Ci znac jak sie zdecydujemy,
pozdrawiam,
autor: qbas - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 9:41 pm
Ferie w kujawsko-pomorskiem zaczynają się 26tego stycznia z tego co pamiętam. Od 14tego zaczynają się w pomorskiem.
autor: qbas - Zamieszczono: pn sty 07, 2008 9:43 pm
O znalazłem
14 – 26 stycznia 2008 r.:
Lubelskie, Podkarpackie, Pomorskie,
Śląskie, Warmińsko-Mazurskie
21 stycznia - 2 lutego 2008 r.:
Podlaskie.
28 stycznia - 9 lutego 2008 r.:
Kujawsko-Pomorskie, Lubuskie,
Małopolskie, Świętokrzyskie,
Wielkopolskie
11 - 23 lutego 2008 r.:
Dolnośląskie, Łódzkie, Mazowieckie, Opolskie, Zachodniopomorskie
autor: Maciek - Zamieszczono: wt sty 08, 2008 5:40 pm
Marek - pytanie Maćka bylo nieco glebsze ... Czytasz w mych myślach...