ďťż
Wróciłem





autor: Andrzej K - Zamieszczono: ndz cze 18, 2006 10:08 pm
w zasadzie było to pierwsze zimowe wejście przez Siklawę do doliny 5 stawów w czerwcu
reszta jutro
sprawozdanie
fotki




autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 2:36 pm
fotki już są
równo jak leci z aparatu
http://www.narty.g2g.pl/tatry_06/index.html
od PICT0001.JPG do PICT0040.JPG z dnia 15 czerwca
spacerek na Konratową
od PICT0041.JPG do PICT0104.JPG z dnia 16 czerwca
spacerek po Kościeliskiej
od PICT0105.JPG do PICT0230.JPG z dnia 17 czerwca
spacerek do doliny 5 Stawów i przez Świstówkę do Morskiego Oka
od PICT0231.JPG do końca z dnia 18 czerwca
ostatnie chwile czyli w Kościele Bernardynów, nowa Karczma, ostatni rzut oka na Giewont i nasza meta



autor: torek - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 3:37 pm
No pieknie, ale dlaczego mam tylko pierwsze 20 i ostatnie 16



autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 3:42 pm
ja widzę wszystkie właśnie sprawdziłem czy czegoś nie pominąłem
strzałka
przenosi na następny zestaw a ty pewnie naciskasz koniec

analogicznie w drugą stronę poprzedni i pierwszy




autor: rafa - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 7:35 pm
W telewizji mówili, że na wejście do Doliny Małej Łąki trzeba było czekać prawie 2 godziny... Fajnie na zdjęciach wygląda spacer do Doliny 5 Stawów.



autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 7:58 pm
kto rano wstaje temu pan Bóg daje
na palenicy byliśmy pierwszym autem obcym nie było jeszcze koni tylko dyżurny pobieracz (zdzierca) opłat dla TPN



autor: torek - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 9:27 pm
Teraz już OK. Jeszcze raz pięknie
Dwa lata temu było podobnie i z KS poszliśmy od Piątki na Zawrat, a wróciliśmy przez Świstówkę.
A swoją drogą ten łańcuch na Świstówce jest wkurzający, bo zmusza do nienaturalnego przejścia, zresztą trudniejszego. Normalnie szło się górą i żaden łańcuch nie był potrzebny.



autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn cze 19, 2006 9:35 pm

swoją drogą ten łańcuch na Świstówce jest wkurzający

jednak nie na tyle żeby wyrywać mocowania ze ściany
trzeba chyba sobie zadać nieco trudu w skretyniałym umyśle żeby tak zrobić

podobnież parę lat temu jakiś podobny geniusz PODPIŁOWAŁ 2 stopnie drabinki schodzącej na Kozią Przełęcz