ďťż
Wróciłem od Hipopotamów





autor: torek - Zamieszczono: ndz lut 20, 2005 10:49 am
Witajcie Na razie telegraficzny skrót.
Trzy dni słońca, trzy dni z chmurami i śniegiem i lawirowaniem żeby znaleźć dobre warunki. Zjeździłem prawie wszystko. Lodowiec bardzo dobry i w świetnych warunkach. KS wspaniale. Parę razy dałem osobiście takiego speeda, że się bałem. Tereny dla każdego i ciekawe. Apartament super. Towarzysko super. Wróciłem trochę chory i okaże co będzie. Droga powrotna w 11 godzin i oczywiście korek w Kufstein (godzina w plecy). Mój typ oprócz lodowca to Hochfugen i HochZillertal, które od tego sezonu sa połączone. Penken takie sobie. Zillertal Arena fajne, ale nie udało się dotrzeć do Gerlos. Ludzi ful, nawet Irlandczycy, ale w kolejkach nie stałem. Bardzo słabe oznakowanie terenów narciarskich. Hipcie okazały się wporzo Na razie tyle. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.




autor: robert - Zamieszczono: ndz lut 20, 2005 12:11 pm

Witajcie Na razie telegraficzny skrót.

Od razu widać kto tu ma chody - ja jak dałem taki telegraficzny skrót to od razu mi Teo wsiadł na plecy



autor: lusnia - Zamieszczono: ndz lut 20, 2005 1:40 pm

Hochfugen i HochZillertal
Czekam na relacje o Ski Optimal (jw.), Harakiri w Penken i jeśli byłeś to z Ahorn.
-Pierwsze i drugie - nie byłem, bo nowe.
-Na Ahorn nie byłem, bo czterokrotnie było za mało śniegu, żeby tam jechać.
Gerlos narciarsko niezbyt ciekawe. Bardziej Koenigsleiten/Krimml.



autor: Andrzej K - Zamieszczono: ndz lut 20, 2005 1:53 pm
Witaj w domu Tomku
Zilertal piękana pewnie jak zwykle a na Gerlosteinwand byłeś