zadławienie - ale żyje ;)
sokolek - 22 kwi 2004 22:37
mialem dzisiaj taka sytuacje. Zebralem sie do wyprzedzania 6 szt. przede mna (nie lubie skakac po jednej, jak juz wyprzedzac to po calosci) Po wyprzedzeniu 4-ech z naprzeciwka zza gorki pojawil sie TIR, lekko po hebelkach coby sie schowac, ale niestety kierowcy byli bardzo uprzejmi i mnie nie wpuscili. Ze predkosc byla juz dosc niska (prawie stanalem) wrzucilem 2-ke i ognia, a tu niespodzianka, cos jakby odcielo paliwo, szybka redukcja na 3 i na szczescie sie zmiescilem, a koles z tira zapalil juz chyba wszystkie swiatla jakie mial - w kabinie tez
pewnie jest cos takiego ze przekroczylem jakis poziom obrotow?
Pzdr,
"ocalały" Sokołek
PS. służbową Megane chyba nie dałbym rady
XsiX - 22 kwi 2004 23:11
w mojej 323 było tez odcięcie, przez to udupiłem z kumplem który ma reno 5 1.4 (a byłem już pół długości z przodu)
Smirnoff - 23 kwi 2004 0:01
Hehe, no niestety, na Pb odcięcie jest. Sokołek, załóz sobie LPG -> hulaj dusza piekła nie ma - z reguły nie ma odcięcia i o ile tylko będzie dostatecznie bogata mieszanka (reduktor sie wyrobi), to pociągniesz nawet do 8000 czy więcej rpm. Moją 2.5 kuźwa jeden z lubelskich gazowników wkrecił na 8500rpm na LPG, myslałem, ze mu tchawice wyrwie...
Pozdro
Smirnoff
nightcomer - 23 kwi 2004 3:52
jak się robi redukcję z 2 na 3 bo nie wiem...
Smirnoff - 23 kwi 2004 9:25
jak się robi redukcję z 2 na 3 bo nie wiem...Sie kolega przejęzyczył, ale wiadomo o co chodzi
radnor - 23 kwi 2004 12:22
U mnie też odcięcie przy 6.5k. W sumie więcej dużo by nie dało, bo i tak powyżej 6k czuć już, że moc zaczyna maleć. No i tłoki nie polecą w pole...
sokolek - 23 kwi 2004 14:44
redukuje sie w dół z 3 na 2, a 3 wrzuciłem
a obrotosciomierza nie mam widzialem tylko szybko zblizajacego sie "świecącego" TIRa z naprzeciwka
b2 - 24 kwi 2004 19:12
XsiX a my mamy odcięcie, bo jakoś nie zauważyłem?