Złomowanie auta
bajer0 - 16 lut 2005 22:18
Witam.
Z powodu problemów z autem i ewentualnym zakupem drugiego zastanawiam sie jakie to koszta złomowania musze poniesc??
Czy szroty samochodowe odkupuja auta?? Czy moge powyciagac co cenniejsze z niego i zezłomować tylko samą bude?
navroth - 16 lut 2005 22:34
szkoda by było
Waluś - 16 lut 2005 22:39
A nie lepiej sprzedać wujkowi
Ty wyrejestrujesz, a wujek nie zarejestruje (nie ma takiego obowiązku, tylko nie wiem jak z ubezpieczeniami OC)
i byś rozsprzedaŁ powoli na części
navroth - 17 lut 2005 6:08
tylko nie wiem jak z ubezpieczeniami OCw tym ból jak masz w planie jeszcze jezdzic tym autem (czy tam wójek) - po co sprzedawać miałby wtedy jak mógłby sobie stać do końca żywota za friko na podwórku
tak naprawde w przypadku jak jestes pewien ze auto juz wiecej nie bedzie jezdziło to przeciez mozesz wypowiedziec umowe ubezpieczenia ze niby przenosisz sie do innego ubezpieczyciela i nie płacic juz.
Cały problem z oc polega na tym ze jakbys chcial go ponownie ubezpieczyc to musisz zaplacic wszystkie zalegle raty z odsetkami ok 6 zł za miesiąc
zezłomować tylko samą bude?mozesz ale szkoda
to auto to juz za 2 lata bedzie weteranem szos tak ze z miejsca dostajesz 50% znizki na OC
b2 - 17 lut 2005 7:36
nie szkoda Ci? wóz już ma 23 lata, wstaw gdzieś u chłopa do stodoły i poczekaj. za kilka lat będzie cut mniut zabytek.
bajer0 - 17 lut 2005 9:41
Pewnie, ze szkoda auta.... ale ja nie mam czasu ciagle przy nim grzebac, a tego wlasnie przy nim potrzeba najwiecej.
Ty wyrejestrujesz, a wójek nie zarejestruje (nie ma takiego obowiązku, tylko nie wiem jak z ubezpieczeniami OC)
i byś rozsprzedaŁ powoli na częścino chyba jedyne logiczne wyjscie
nie szkoda Ci? wóz już ma 23 latachloernie szkoda ;(
wstaw gdzieś u chłopa do stodoły i poczekaj. za kilka lat będzie cut mniut zabytek.No ale OC musze placic przez ten czas. A jaky postal dwa lata to juz wogole by z nim bylo krucho
b2 - 17 lut 2005 9:54
zabytkowe tablice pozwalają zaoszczędzić na kosztach okresowych przeglądów technicznych (przegląd bezterminowy) oraz na kosztach ubezpieczenia OC (nie jest wymagana ciągłość polisy - płacisz wtedy gdy chcesz gdzieś wyjechać).
Warunkiem koniecznym jest ukończony wiek 25 lat lub 15 lat od zaprzestania produkcji pojazdu, który ma być uznany za zabytek.
bajer0 - 17 lut 2005 9:55
ukończony wiek 25 lat lub 15 lat od zaprzestania produkcji pojazdua nie powinno byc "i"
I autko musi miec 25 lat i nie moze byc produkowane od 15 lat
Waluś - 17 lut 2005 10:00
nie powinno byc "i"
I autko musi miec 25 lat i nie moze byc produkowane od 15 lat Właśnie
Jeśli 15 lat od zakończenia produkcju to za rok wszystkie GD jadą do muzeum hihi
b2 - 17 lut 2005 10:15
egzemplarz musi mieć wiek co najmniej 25 lat, a model nie jest produkowany od 15 lat
XsiX - 17 lut 2005 10:19
z tego co wiem jest problem z opuszczaniem granic przez auta
zarejestrowane jako zabytkowe. Auto opuszczające granice
musi posiadać specjalne zezwolenie od konserwatora zabytków (czy jakoś tak )
navroth - 17 lut 2005 13:34
zezwolenie od konserwatora zabytkówto samo jest ze zlomowaniem takiego zabytku
Piotrek - 17 lut 2005 14:33
wstaw gdzieś u chłopa do stodoły i poczekaj. za kilka lat będzie cut mniut zabytek
bajer0 - 17 lut 2005 15:33
http://www.fsoautoklub.pl/?action=technika&id=123wszystko jasno opisane....
co do oryginalnosci czesci to oprucz drazka zmiany biegow i (nadal) chlodnicy reszta jest raczej orginalna. Silnik, zawieszenie, buda oryginal. Nie wiem tylko, bo jezeli zamontowalem amorki Monroe to jak one sa traktowane?? Czy czesci musza byc orginalne japonskie, czy moga byc zamienniki, byle do tego modelu??
Puhcio - 17 lut 2005 15:57
W polsce nie można wyrejestrować auta
Musisz cały czas oc płacić, chyba że jest zabytkowe, wtedy masz to wszystko w , bo nie muszisz na przeglądy jeździć ... oc cały czas płacić ...
mazdyfan_tomek - 17 lut 2005 20:56
Robi się tak że idzie się do punktu gdzie złomują auta tam można sie dogadać z właścicielem i za jakieś 50 zł. wypisuje on karteczkę że takie i takie auto o takich i takich numerach nadwozia silnika itd. zostało zezłomowane a my zabieramy sobie to autko i cześć. Problem tylko w tym że ani nadwozie ani silnik nigdy już nie może być z powrotem w przyszłości zarejestrowane ( no bo niby już go nie ma zostało skasowane)
w innym przypadku jak będziesz chciał zezłomować całe autko w sensie pozbyć się go to dostaniesz podejrzewam jakieś marne 300 zł.
martinpl - 23 wrz 2008 13:14
odnowie temat
czy zmienila sie sytuacja prawna ze zlomowaniem pojazdu? czy nadal aby wyrejestrowac pojazd trzeba go zezlomowac? (z tego co pogooglowalem chyba tak...)
bo stalem sie posiadaczem autka, ktore przedstawia spora wartosc na czesci (silnik i skrzynia po remoncie generalnym, nowe czujniki, sonda, wnetrze bardzo zadbane itp.), ale naprawa (auto po wypadku, uszkodzone przednie zawieszenie z jednej strony) jest nie oplacalna...
dzwonilem i sie dowiedzialem ze niby za kazdy brakujacy kg w stosunku do masy wlasnej w dowodzie mam placic 10zl, czyli wyjmujac silnik ktory wazy (zakladam teoretycznie) 100kg doplace do zlomowanego pojazdu 1000zl a za tyle niekoniecznie sprzedam silnik
autko to Ibiza 99r, silnik 1.4 benzyna
PLaster - 27 wrz 2008 22:33
znajdź gościa który od ciebie kupi samą budę i papiery, ja tak zrobiłem
trochę daleko, to u mnie to dałoby radę
Winetou - 28 wrz 2008 17:57
no to jest jedno rozwiązanie a drugie:
Robi się tak że idzie się do punktu gdzie złomują auta tam można sie dogadać z właścicielem i za jakieś 50 zł. wypisuje on karteczkę że takie i takie auto o takich i takich numerach nadwozia silnika itd. zostało zezłomowane a my zabieramy sobie to autko i cześć. Problem tylko w tym że ani nadwozie ani silnik nigdy już nie może być z powrotem w przyszłości zarejestrowane ( no bo niby już go nie ma zostało skasowane) jak będziesz chciał drogą oficjalną złomować samą budę to jest dokładnie tak jak piszesz, tyle, że odliczają chyba 5% masy czy jakoś tak na płyny
swoją drogą dla mnie szczyt złodziejstwa - z jakiej kurna paki nie mogę rozkręcić mojego auta na części i go sprzedać tego nigdy nie zrozumiem - ale
polska to kraj absurdu i niestety musimy się do tego przyzwyczaić
martinpl - 28 wrz 2008 18:56
Winetou no niestety z tym sposobem ze dam komus na butelke i on mi wypisze kwit to nie tak latwo, rozmawialem, pytalem... ale nie w dzisiejszych czasach bez dobrych znajomosci (bardzo dobrych, bliska rodzina lub przyjaciel) nie ma szans oni kazdy przyjety samochod maja na stanie i musze z kazdego kg sie rozliczyc, a jakby tak robili i raptem brakowalo pare ton zlomu to odbieraja koncesje i po sprawie
nie wiem czy to prawda ale powiedzieli mi ze np. utylizacja 1 tony gabki z siedzen kosztuje 12 000zl, a np. kiedys zderzaki sprzedawali dla film ktore mielily je i przerabialy na cos, a dzis placa 2zl za zderzak ze te firmy od nich wezma i jeszcze musza wozic swoim tranasportem
masa auta moze byc mniejsza od tego co widnieje w papierach nie wiecej niz 10%, a potem doplata do 10zl za kg (ale kazdy zlom stosuje stawke 10zl)
skonczylo sie na tym ze nie mialem czasu na takie glupoty jak szukanie dojscia, czy kogos kto wezmie bude z papierami i sprzedalem auto warte ze 3000zl na czesci za 350zl na zlomie
to jest chory kraj...