ďťż
życzenie





autor: Andrzej K - Zamieszczono: pn lut 14, 2005 3:37 pm
W pewnej popegieerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita.Pewnego letniego
dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat.Około południa żar lał
już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni
ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i
odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym
wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazał
sobie nalać pełny kanister złotego,
pysznego piwa, zapłacił ostatnimi pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej
spiekoty wesoło podreptał w stronę domu, myśląc już o tym jak wpuści
kanister do studni a potem będzie popijał super schłodzone piweczko. Gdy
był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą przy drodze zakorkowaną
butelkę.Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z butelki wyleciał Dżin i
odezwał się w te słowa:
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie. Żar już
wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do siebie i
powiedział :
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK , zrobione - powiedział Dzin i zniknął.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami
próbuje otworzyć ten pierdolony kanister




autor: qbas - Zamieszczono: wt lut 15, 2005 9:07 am