ďťż
Ceramizery?





waldek2000 - 09 lut 2008 10:51

mam rozumieć że jak piszesz "po drugiej wymianie" że jest to 2 wymiana oleju bez ceramizera
Jest to druga moja wymiana po zakupie auta. Ceramizer został zalany na drugi dzień po pierwszej wymianie dokonanej przeze mnie. Szacunkowe dane o spalaniu oleju bez ceramizera podaje z eksploatacji na oleju mineralnym zalanym przed samą sprzedażą przez handlarza (bałem się że z motodoktorem a on się bał że do domu nie dojadę na starym oleju), przejeżdżając na nim 6tys km. W wątku bierzącym spotkaliśmy się kilkakrotnie z opiniami jakoby ceramizer działał jak motodoktor i po następnej wymianie silnik zaczyna brać olej spowrotem co nie jest prawdą - przynajmniej w przypadku mojego auta. Ostatnio dość mocno kręcę silnik, bo testuję ustawienia instalacji gazowej i gdyby wykazywał zużycie oleju to byłoby ono dość znaczne.


czy efekt wyciszenia pracy mechanizmów silnika nadal się utrzymuje
Nie mogę odpowiedzieć z pewnością, bo przyzwyczaiłem się do obecnego odgłosu pracy silnika i nie mam porównania. Mechanik który wymieniał olej stwierdził że pracuje bardzo ładnie (może ściemniał marketingowo ), pamiętam że po zakupie lekko się niepokoiłem ogłosami dochodzącymi po otwarciu maski, ale był wymieniony rozrząd i sprawdzone luzy zaworowe więc coś się mogło zmienić. Niepokoiłem się tym że handlarz wspaniałomyślnie zafundował mi 2,5 l minerała - pewnie aby polepszyć wrażenia słuchowe.

napisz jakiego oleju używasz
Lotos półsyntetyk, a obecnie orlen półsynt. bo akurat mechanik miał tylko taki w beczce. Zauważyłem że lotos lepiej płucze silnik bo był brudny a po 3 tys orlen dalej czysty.




Kenichi - 09 lut 2008 22:27
Czyli jest to dopiero 1 wymiana bez ceramizera,

Lotos półsyntetyk, a obecnie orlen półsynt. bo akurat mechanik miał tylko taki w beczce. Zauważyłem że lotos lepiej płucze silnik bo był brudny a po 3 tys orlen dalej czysty.
Ten półsyntetyk orlenu to może ORLEN OIL SUPER SEMISYNTHETIC SJ/CF 10W/40 czy PLATINUM SEMISYNTHETIC SL/CF 10W/40 ?



waldek2000 - 10 lut 2008 6:30
platinum



Krisek - 10 lut 2008 20:41
kiedys czytalem strone agencji amerykanskiej ktora bada srodki konsumenckie i wiekszosc dolewk uzdatniaczy oleju ... nie wykazaly zadnych popraw w testach ... niewiem komu ufac .... Ceramizera nie testowali

ja jedyne co uzywalem do oleju to Lucas Oil Stabilizer ... co moge powiedziec ze i faktycznie silnik ucichl sporo ... ale i czytalem gdzies ze on powoduje ze olej sie pieni ...




wujass - 14 lut 2008 1:10
Powiedzialem kumplowi o tym cudzie(ceramizer producent Vidar) ze podobno dziala, zadzwonil do Chojnaka i ten sie pod tym podpisal i powiedzial ze USA od 30lat leje to do swoich czołgow Ziomek ma supre z turbo i wlal do silnika bo troszku dymi i wcina olej oraz do skrzynki bo biegi c/hacza za jakis czas napisze czy jego wozik jeszcze jezdzi i ewentualnie czy to cos pomoglo



wujass - 14 lut 2008 1:11
Powiedzialem kumplowi o tym cudzie(ceramizer producent Vidar) ze podobno dziala, zadzwonil do Chojnaka i ten sie pod tym podpisal i powiedzial ze USA od 30lat leje to do swoich czołgow Ziomek ma supre z turbo i wlal do silnika bo troszku dymi i wcina olej oraz do skrzynki bo biegi c/hacza za jakis czas napisze czy jego wozik jeszcze jezdzi i ewentualnie czy to cos pomoglo



wujass - 14 lut 2008 1:14
ups... wyslalo mi 2razy



rowik - 22 lut 2008 13:48
Długo zastanawiałem się nad zakupem tego SPECYFIKU... Opinii na ten temat przeczytałem więcej niż książek w swoim życiu I cóż... Prawda jest taka że każdy ma swoje zdanie, jedni uważają że na pewno nie działa mimo że nic na ten temat nie wiedzą, inni podchądzą do tego jak do CUDOWNYCH magnetyzerów ( czyli czują przyrost mocy rzędu 30% ) A prawda jest taka że jak nie spróbujesz to gówno wiesz Dlatego podjechałem do mechanika z moją mazdą... Nie mówilem o co mi chodzi, tylko chciałem żeby mi sprawdził ciśnienie sprężania... Dodam jeszcze że oleju mi bierze pi razy drzwi 0,5 litra na 1000. Pojechałem, kupiłem ten cały ceramizer ( trudno... kto nie ryzykuje ten nie jje ) i w niedziele go wleje, przejezdze te 2000 tys km i jeszcze raz do mechanika... Zobaczymy co z tym ciśnieniem ( bo z tego co się orientuje w silniku 1.3 powinno być 9.4 ( to takie książkowe:) ) Jak się polepszy, przestanie mi brać olej i jak jeszcze coś nadzwyczajnego zauważe to sam go będe polecał, póki co nie ma czym się podniecać



brii - 22 lut 2008 16:14

Zobaczymy co z tym ciśnieniem ( bo z tego co się orientuje w silniku 1.3 powinno być 9.4 ( to takie książkowe:)
CIśnienie mierzone przez mechanika a sprężanie to dwie różne rzeczy...



rowik - 22 lut 2008 16:57
Hmm... Znaczy się Książkowe 9,4 a takie mierzone przez niego (prawidlowe) to ok 13 ?;> A jak jest mniej niz 9,7 to silnik do remontu? ( to taka ,,wyczytana,, wiedza ) ;>



brii - 22 lut 2008 17:03
Stopień sprężania a mierzone ciśnienie to dwie różne rzeczy - pierwsze z nich mówi o tym ile razy zmniejszy się mieszanka wprowadzona w cyklu ssania w czasie cyklu sprężania... Drugi mówi o tym jak duże ciśnienie wtłaczanego gazu jest w stanie utrzymać cylinder.



dcc69 - 26 lut 2008 16:26
Witajcie.
Rowik ma racje!!!!
Nie sztuka mówić coś jesli sie czegoś nie spróbowało. Moja Madzia tez zaczęła brac olej jak smok.
Było dobrze az do chwili kiedy nie wymieniłem oleju. Lotos to jest to nawet mówili tu na forum.
Kupiłem wlałem i co.
Teraz czytam ze Lotos ma duze mozliwosci myjace. I co kazdy musi sie przekonac sam do czegos.
Teraz nawet jak wroce do tego oleju jaki był zalewany wczesniej czyli Texaco mineralny to juz moze byc po ptokach !!
Mam kilka wyjść:
1-jeździć i lac oleju coraz wiecej.
2-robic remont silnika / kupno innego silnika
3-sprobowac w CERAMIZER lub LIQUI MOLY

1.Dolewajac po 0,3l na 1000 km nawet tego lotosa 1l-12 zł to wychodzi na 10000 km 3,3 czyli jakies 40 zł. I duzo i mało ale trzeba zakładać ze moze brac coraz wiecej.

2.Remont.
Autko ma 15 lat moze jeszcze pojezdze ja nim ze 3 latka moze 5. I wydac teraz około 1000-1200 zł na remont lub kupowac silnik jak mi to zaproponował Jaksa czyli tez jakies 800-1200.
Przeliczajac na 5 lat 1000 - 1200 zł czyli rocznie wychodzi po 200-250 zł. Ale zakładamy ze przez 5 lat bedzie ok ale to tylko w przypadku remontu ale wymiana na inny silnik moze okazac sie juz po poł roku ze ten silnik jest taki sam jak nasz wczesniejszy bo na zachodzie tez ludzie leja rozne rzeczy do swoich aut tez staraja sie je ratowac. Widziałem u Niemców jak potrafią podpicowac autko bo wiedzą ze przyjedzie Polak i kupi je !! A to tylko bo ładnie błyszczy i na czas sprzedazy stoi w garazu :-)

3- Ceramizer lub LIQUI MOLY OIL ADDITIV MoS2 Dodatek do oleju.
Koleżanki i Koledzy wiekszość Naszych autek z Holandii, Niemiec sprowadzana do Polski chodzi na czymś takim.
Prawdą jest to ze to nie zaszkodzi ale i prawdą jest to ze jednak troche pomaga.
Widziałem wiele opisów ze po wymianie oleju autko zaczynało po mału brac olej ale po zalaniu go któryms z tych srodków poprawiało sie.
Jesli cos juz w silniku było to to tylko uzupełniamy.
Co innego jesli auto jezdziło tylko na oleju a z czasem przeszło na Nasze oleje z beczek w hurtowniach olejów i okazuje sie ze zaczyna brac olej i to coraz wiecej.
Wtedy moze nam naprawde pomoc tylko remont bo bedziemy lac po 60 zł i lac i nic to nie zmieni ! Ale wtedy bedziemy KRZYCZEC to NIC NIE POMAGA !! TO ŚCIEMA !! TO WIELKI KIT !!

Ale teraz powiem Państwu coś takiego.
Wozy bojowe USA są zalewane takimi rzeczami!!!!
Mowiono nam tez o tym w szkole i słyszalem od kuzyna który był min w Iraku.
To sprawdzona technologia ktorą stosuje się po to zeby pojazd uszkodzony który ma wyciek oleju nie doprowadził go nieuruchomienia pojazdu i przechwyceniu go przez wroga.
Prawda jest taka ze są to drogie srodki i dlatego nie kupowałbym na Aukcjach np na Allegro i nie sugerował się komentarzami które to kazdy wystawia zaraz po otrzymaniu przesyłki.
Kupujmy w sklepach lub bezpośrednio od producentów. To uchroni Nas przed tymi ktorzy zerują na ludzkiej krzywdzie a takich rodaków nam NIE BRAKUJE !!

Duzo było pytan ... dlaczego nie leją tego producenci aut... ??
Proste to tak samo jak nie chcą wielu innych rzeczy wprowadzać do aut tylko dlatego ze ograniczyłoby ich wielkie wpływy z częći zamiennych.

Czyli jeli ktos coś chce spróbowac, przetestuje niech to zrobi!!!!
To są w końcu jego pieniądze. Wiele osób musiałbym wymienić z tego tematu ktore krzyczały ze to jest złe a tak naprawde nie stosowały tego typu srodków.
No chyba ze chiały sprzedać swoje piekne cacka wtedy tak powiedza a zaraz na forum pisali ze jak naleje tego to osiągi bedą lepsze i koleś da się zrobić w jajo !!

Jeszcze jedno i oststnie Moto-doctory to nie to samo co - Ceramizer czy LIQUI MOLY OIL ADDITIV MoS2 !!



Sokool - 26 lut 2008 16:33

po 0,3l na 1kkm (...) wychodzi na 10kkm 3,3
Chyba źle scałkowałeś

Co do ceramizerów to w "Jeździe polskiej" znowu mają testować. Ciekawe co tym razem wyjdzie.



dcc69 - 26 lut 2008 16:35
A wyjdzie to samo jak kiedys juz.
Ze w zmieszaniu z olejem jest oczekiwany efekt czyli tworzy sie powłoka ochronna zwiekszają sie parametry niektóre a po usunięciu oleju całkowicie ...
To za tydzień w programie.
To jest program powtórkowy chyba .



sołtys - 27 lut 2008 8:37
dcc69

Powiem ci tylko jedno ceramizer ci nie pomoże i to nawet nie ze względu na to że nie działa tylko na to że sam producent zaznacza że nie naprawia on elementów które są zapieczony (tak jak pierścienie) w twoim aucie. Jeżeli już stanęły w rowkach to oleju będzie brał coraz więcej bez względu co do niego będziesz lał, zacznie sie stawianie zasłony dymnej co rano itd. Jeżeli jesteś uczciwy to będziesz miał kłopoty ze zsprzedażą tego auta po tych 2-5 latach lub oddasz je za grosze kolejna strata.

Ja sam udowodniłem że można to zrobić samemu za około 800zł lub z pomocą mechanika za 1000-1200zł tylko trzeba wiedzieć co jest konieczne do roboty. Za niedługo zacznie ci brać około 1-1,5l/1000km co daje 10lx12zł=120zł na 10kkm i wtsyd na ulicy, czyli za sam olej do niego po tych 5-ciu latach masz remot gratis. Zrobisz jak będziesz uważał, ale ja na twoim miejscu znalazł bym mechanika i kazał mu zrobić tak wymienić pierścienie (na jakie wiadomo na foru) zmienić uszczelniacze na głowicy (żadnego remontu aby nie pchać sie w koszty) planowanie głowicy nowe uszczelki i basta. koszty
pierście około 300zł
uszczelniacze 80zł
komplet uszczelek około300zł
robocizna 200-300zł
razem 1000zł lub nawet taniej.

Oczywiście u jaksy będzie drożej bo będzie chciał zmieniać uszczelnienia wałków + remontować głowicę nie dziwię sie mu że tak robi bo daje gwarancje natomiast jeżeli będziesz to robił na własną odpowiedzialność moim sposobem to wyjdzie to sporo taniej.



brii - 27 lut 2008 8:53
Jeśli ceramizer pomoże to znaczy, że modyfikuje olej i tyle...



waldek2000 - 28 lut 2008 6:18

Jeśli ceramizer pomoże to znaczy, że modyfikuje olej i tyle...
A co jeśli ten zmodyfikowany olej został rok temu zlany i zutylizowany a silnik dalej nie bierze oleju???



qbass - 28 lut 2008 7:34

1.Dolewajac po 0,3l na 10000 km
I to ma być branie oleju?



brii - 28 lut 2008 8:47

A co jeśli ten zmodyfikowany olej został rok temu zlany i zutylizowany a silnik dalej nie bierze oleju?
To po co producent cermaziera zaleca ponowne zalanie tym syfem??



dcc69 - 28 lut 2008 14:07
qbass juz zmieniłem 0,3 l na 1000 km.
Hehe.
Sołtys.
Wiem ze całkowicie nie zatrzyma to brania oleju ale moze ograniczyc.
Jak nie sprawdze to sie nie przekonam. Prawda.
Jak zaleje bede opisywał czy cos pomogło czy nie.
A jak nie pomoze to wtedy będe myslał dalej o remonciku i mam nadzieje ze pomozesz
Predzej czy później samą uszczelkę pod głowicą miałem i tak wymieniac. Jak wezmę przed zezłomowaniem uratuje u kumpla głowice wtedy bede sobie ja szykował. I zostana pierścienie do kupienia.
Ale do tego czasu zanim uzbieram kase na nie zaleje motor ktorymś z tych specyfików i zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam.



rowik - 28 lut 2008 16:36
Jak mówilem- zalałem i jeżdze (dopiero 100 km po wlaniu... Teraz wiem czemu warszawa taka zakorkowana Przez takich jak ja! Czyli 60 km/h na łazienkowskiej Więc jak widze że ktoś na 80tce leci tylko 60- zalał ceramizer ) A do rzeczy... W tej sprawie jestem obiektywny. Staram się niczym nie podniecać, na siłe nie wyszukiwać rzeczy które RACZEJ się poprawiły, ani tez nie skreślam niczego twierdząc, że np wiatr mi wieje w tłumik i dlatego dymu nie widze . Otóż... Pierwszą jak na razie pozytywną rzeczą jest to że jak stoje w korku to nie widze za sobą dymu (zawsze tak było że w tylniej szybie widziałem swój dym (np z rana, albo po dłuższym postoju) Teraz się oglądam- nic... (oczywiście zaraz zaczniecie tłumaczyć że wcześniej było zimno, większa różnica temperatur, itp itd - proszę bardzo ) Drugą pozytywną rzeczą jest fakt iż.... Lusterko trzyma mi się na 2 śrubach (normalnie na 3, ale gwint w nim się rozpierdzielił...) niby sztywno siedzi, ale przy wolnych obrotach drga tak że w lusterku jedna wielka dyskoteka A teraz.... oczywiście nie dość że na kierownicy nie czuje wibracji to lusterko drga tak minimalnie że ciężko się dopatrzyć
Szczerze mówiąc- na niedrgającym lusterku mi nie zależy Oczekuje po tym całym ceramizerze że po prostu mi oleju nie będzie brał, albo jak będzie to w znikomych ilościach, ale do tego jeszcze muszę trooooochę pojeździć Aha...
Dodam jeszcze że u mnie na studiach mam taki przedmiot jak technologie materiałowe no i laborki z tego (wydział samochodów i maszyn roboczych na PW ) Kiedyś na wykłądzie Pani dr coś wspomniała właśnie o owych izerach, ale jeszcze wtedy nie interesowałem się tym, więc jednym uchem wpadło- drugim wypadło Przy najbliższej okazji postaram się spytać i przekaże Wam czego się dowiedziałem



brii - 28 lut 2008 17:03
Dopóki ktoś nie zrobi obiektywnego testu tego czegoś w warunkach laboratoryjnych to uważam to za bajkę. Producentowi się jakoś nie śpieszy do wykonania takich testów, co mnie dziwi, bo kuuuupa sceptyków by się przekonała i rozreklamowała tą cudowną maść na wszystkie bóle silnika...



waldek2000 - 28 lut 2008 20:31

To po co producent cermaziera zaleca ponowne zalanie tym syfem??
Zaleca ponowne użycie po 70tys km. Może ty jeżdzisz tyle na jednym oleju , ale ja wymienię pewnie z 6 razy.



brii - 28 lut 2008 21:11
A dają gwarancję na to, że w silniku pojawi się warstwa ceramiczna??



rowik - 28 lut 2008 23:38
Na tronie motokibic.pl (albo coś podobnego) jest reportaż o ceramizerach. O ocene ceramizerów poproszono wykładowców z politechniki poznańskiej (chyba) Tamtejsi wykładowcy przeprowadzili kilka testów na owym ceramizerze.... Jak znajde to podeśle link. W sumie zgadzam się z kolegą Brii. Tylko oficjalne testy tak na prawde wszystko by wyjaśniły... Ale z drugiej strony tak na zdrowy chłopski rozum. Mamy samochód i tak i tak do naprawy (oczywiście chodzi mi o branie oleju itp itd ) Naprawa nie jest tania- zmiany pierścieni itp itd, to wszystko kosztuje nie małe pieniądze. Więc co to jest te 60 zł przy dobrym 1000 które przyjdzie nam wydać? Więc uważam że warto zaryzykować (dlatego wlałem to śmierdzące świństwo ) Jeśli na prawde przestanie mi brać olej- będę skakał z radości, jeśli nie- trudno, z racji że chce moją mazdą pojeździć jak najdłużej to pewnie będe tą ,,dolegliwość,, leczył... Oczywiście liczę się z tym że branie oleju może być spowodowane czymś innym, na co ceramizer nie pomoże, ale kiedyś po oględzinach samochodu przez znajomego mechanika stwierdził że po prostu ,,zużyty,, jest. Pożyjemy zobaczymy a na opinie innych na temat tego środka i tak nie patrze



waldek2000 - 01 mar 2008 11:18
Polecam wszystkim zaciekawionym działaniem lub niedziałaniem ceramizerów wątek na http://ford-scorpio.pl/forum/viewtopic. ... er&start=0
Korzystając z chwili wolnego czasu przeglądnąłem trochę internet i znalazłem wiele ciekawych rzeczy.
Trzeba wiedzieć, że prawie na wszystkich stronkach klubowych różnych marek toczą się dyskusje na podobne tematy i również tam przeciwnicy stosowania takich preparatów stosują najczęściej argument "nie, bo nie" a zazwyczaj ich wiedza na ten temat ogranicza się do oglądnięcia zdjęcia opakowania ceramizera. Można by napisać jakąś pracę porównującą stosunek do ceramizerów w korelacji do faktu posiadania odpowiedniej marki auta. Trzeba jednak jednoznacznie przyznać, że wiedza techniczna właścicieli mazd jest niewielka w porównaniu z innymi (oprócz volvo), może to pochodna braku awaryjności tych marek albo snobizmu ich właścicieli albo jeszcze innych nieznanych czynników.



brii - 01 mar 2008 11:27
Sugeruję wrócić kilkanaście stron wcześniej i przeczytać wątek który dał Five (i przeczytać cały) - doskonale zamyka on sprawę ceramizera



waldek2000 - 01 mar 2008 11:50
Nic tam przekonującego nie napisał, i "nie zamknął sprawy" - to moje zdanie.



brii - 01 mar 2008 12:48
waldek2000 - przeczytałeś całość??



waldek2000 - 01 mar 2008 12:49
jak najbardziej



brii - 01 mar 2008 13:31
i jakieś wnioski masz dotyczące testu i wypowiedzie Świątka??



waldek2000 - 01 mar 2008 16:56

testu i wypowiedzie Świątka
Zacytuj, bo mi umknęło



brii - 01 mar 2008 19:18
waldek2000 - to przeczytaj jeszcze raz całośc - raczej nie mogło umknąc, bo dwie ostatnie strony są tylko o tym...



waldek2000 - 02 mar 2008 5:19
No gdzie ten Świątek, skoro jest tego 2 strony.



brii - 02 mar 2008 9:57
waldek2000 - chyba nie mówimy o tym samym - jutro okopę Ci linka



Sokool - 02 mar 2008 10:19

jutro okopę Ci linka
Linek już nie działa
EDIT
Jednak działa:
http://www.streetracing.pl/forum/index. ... t&p=593565



waldek2000 - 02 mar 2008 10:44
Gdzie tam jest wypowiedź p. Świątka? Jest opinia J. Hojnackiego, który na temat ceramizerów dość często zmienia zdanie, np.

"Witam serdecznie
Nie będę już nikomu udowadniać tego wszystkiego ani przekonywać. Wszystkie testy wykonałem rzetelnie i są opisane tu i ówdzie. Albo poruszamy się na polu WIARY albo TECHNIKI, I ja nie wszystko rozumiem ale ponieważ jestem zawzięty w ściganiu ściemy na polu techniki, wykonam jeszcze wiele testów by sobie samemu a nie światu na coś tam odpowiedzieć. Wykonamy testy na innych silnikach a Zleceniodawca sam zdecyduje o tym czy je ujawni czy nie. Nic na to nie poradzę, że Człowiek jest tak podatny na ściemę, czego dowodem jest ciągła sprzedaż magnetyzerów dla przykładu. Podpisuję się w 100% pod tym co zrobiłem i gwarantuję, że nie było tu żadnych nadużyć ani tendencyjnych działań z mojej strony.
Dla mnie na przykład nie to, że Honda przejechała ponad 500 km bez oleju (faktycznie w silniku było około 0,3 L oleju bo do końca nie da się go spuścić) było szokiem a to, że po około 2000 km ciśnienie sprężania powróciło do zakresu porównywalnego z zupełnie sprawnym silnikiem. Natychmiast po pomiarze stwierdziłem swoim pracownikom, że nikt nie uwierzy jeśli opublikujemy takie rzeczywiste parametry. Czy zatem by być wiarygodnym powinienem sfałszować wynik poprzez zaniżenie parametrów do poziomu takiego by inni uwierzyli?
Jutro będę miał kolejną okazję by coś sobie udowodnić. Stoi w firmie Opel Astra 1,7 D z 1993 roku, który przyjechał do firmy na holu. Zrobiło się w okolicach zera i użytkownik nie może już uruchomić silnika. Wlaliśmy preparat, silnik uruchomiliśmy na holu, popracował około 2,5 godziny. Sobotni poranek po całonocnym postoju "pod chmurką" da odpowiedź na kolejne pytanie. I na pewno nie będę w razie powodzenia opisywać tego doświadczenia, bo znów pojawi się tysiące pytań, przypuszczeń, rozważań teoretycznych, wątpliwości, podejrzeń, żartów nawet. A po diabła mi to? Płacą mi kasę za tę robotę, przecież to mój zawód, będę sprzedawać ten preparat i proszę sobie zadać pytanie! Dlaczego nie sprzedaję: magnetyzerów, cudownych tuningowych świec, strumienic, stożkowych filtrów?? Dlaczego nie zgadzam się na tuning nowoczesnych silników poprzez zmiany w wydechu? Przecież zawsze znajdzie się grupa chętnych by to kupić. Dlatego nie sprzedaję bo nie chcę by moje nazwisko łączono z prokomercyjnym udziałem w MAGII tuningowej i wszechobecnej ściemie. A jeśli wejdzie Pan na www.chojnacki.com.pl do Działu FILOZOFIA oraz TESTY i cierpliwie zapozna się z tamtym materiałem, być może zrozumie mój punkt widzenia. A to, że jeszcze nie do końca wiem dlaczego TO działa, nie znaczy, że nie działa
Pozdrawiam
Jacek Chojnacki"
link do stronki, gdzie to jest http://forum.omegaklub.eu/viewtopic.php ... sc&start=0
podkreślenie moje



brii - 02 mar 2008 10:53
Sorki - walnęły mi się nazwiska...
Teraz serio piszę ostatniego posta w tym temacie - róbta co chceta, wg. mnie to jest zagęszczacz oleju. Dopóki nikt nie zrobi testów laboratoryjnych i nie powie na jakich fizycznych podstawach ten cud w butelce działa dopóty będę go wszystkim odradzał.



Widelec - 02 mar 2008 11:10

Dopóki nikt nie zrobi testów laboratoryjnych i nie powie na jakich fizycznych podstawach ten cud w butelce działa dopóty będę go wszystkim odradzał.
tak dla zasady?



waldek2000 - 02 mar 2008 11:58

będę go wszystkim odradzał
A ja będę doradzał.
Dzięki ceramizerowi poważnie myślę na przejście na rzadszy olej w rodzaju 5W30. Chcę to zrobić z przyczyn ekonomicznych - będzie mniejsze spalanie, co przy moich przebiegach miesięcznych powyżej 3tys km ma duże znaczenie. Mimo tego , że na liczniku 220tys a w rzeczywistości ponad 300tys silnik prawie zupełnie nie konsumuje oleju, po ostatniej wymianie zrobiłem jakieś 4tys a na wskaźniku ubyło może 2mm. Przed zalaniem ceramizera wziął niewiele ale jednak po 4tys jakieś 0,4l i to mineralnego więc pewnie więcej wziąłby półsyntetyka.
Mnie to przekonuje, jak inni mają inne zdanie ich sprawa, bo mają do tego prawo. Forum jest od wymiany doświadczeń i dyskusji, ważne jest aby w dyskusji przedstawiać fakty sprawdzalne oraz nie być impregnowany na argumenty przeciwników.
Pozdrawiam brii, bo bez jego udziału i jego organicznego wstrętu do ceramizerów ten wątek zapewne zgasł by dawno, a i ja poszukując argumentów za stosowaniem tychże, trochę się dokształciłem.



kubi2410 - 04 mar 2008 21:29
Wlałem pojeździłem 200km nie przekraczając 60km\ha na pewno nie zaszkodziło więc odradzać nie mogę a czy pomogło kto to wie pojeździmy te 1500km do wytworzenia pełnej warstwy ceramicznej zobaczymy



Mirek - 05 mar 2008 16:36
Hmm póki co własnych doświadczeń z ceramizerami nie mam, ale próbuję zebrać trochę informacji, więc na forum BMW w skrócie pisząc są pochlebne opinie, nie od 1 czy dwóch osób ale naprawdę sporo tych opinii..

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0

znalazłem też coś takiego pod adresem http://forum.cpr.altanet.pl/forum/viewt ... sc&start=0

"Właśnie próbuję na sobie (znaczy autku hehe) zastosować tę technologię.
W skrócie powiem tylko, że proces polega na wytworzeniu warstwy ceramicznej o dużej mikrotwardości i ok. 10 razy mniejszym współczynniku tarcia niż metal-metal, na trących powierzchniach (nie tylko cylindry ale np. panewki wału - tam gdzie "się kręci i jest gorąco"). Generalnie po wytworzeniu warstwy na pierścieniach i ściankach w cylindrach powinno wzrosnąć sprężanie (jak w nowym silniku) - czyli wyrównać się tam, gdzie było mniejsze - skutek: wzrost mocy, mniejsze zużycie paliwa, lżej dla silnika (mniejsze tarcie), wytłumienie jego pracy no i uwaga: możliwość jazdy bez oleju w ogóle przez ok. 200 km (są tacy co dla bajeru i 500 przejechali) i co raczej częściej wystąpi: eliminacja "suchych startów" (przy starcie silnika po postoju zużywa się on najwięcej - cały olej spłynął, więc mamy przez pierwsze sekundy tarcie metal-metal brrrrr!).
Warstwa ma mieć trwałość ok. 100 tys. przebiegu.
Rozpocząłem ten eksperyment z tydzień temu - dolałem preparat do oleju i wg. naszych inżynierów pozostawiłem silnik na biegu jałowym przez ok. 15 min. do utworzenia wstępnej warstwy. I wiecie co - obroty po paru minutach wzrosły! (znaczy poślizg jest :-)
Są i inne pozytywne objawy - silnik pracuje ciszej (teraz to czasami w ogóle nie słycchać skubańca hehe), lepsza dynamika np. przy jeździe ok. 30 km/h na 4 biegu - żywo reaguje na pedał gazu.
No ale to dopiero początki - zweryfikuję je wkrótce (zrobiłem wcześniej pomiary sprężania i poziomu dźwięku w samochodzie), więc zobaczymy.
Ogólnie z tego co wiem - na świecie ceramizery są dwa - holenderski XERAMIC i amerykański VIDAR ulepszony przez naszych inżynierów z www.auto-repair.pl
O wynikach będę informował na bieżąco. "

i dalej od tego samego forumowicza:

"W końcu podaję wyniki ceramizacji, które już obiecałem ho-ho! czasu temu :oops: Wybaczcie, ale tak to jest gdy się człowiek instaluje w nowym, ślicznym mieszkanku :mrgreen: Dla wytrwałych mam też bonusa - dodatkowo pomiar poziomu dźwięku w kabinie "przed i po".
Ponieważ temat jest już znany, przejdźmy do rzeczy. Oto wyniki pomiaru ciśnienia sprężania kolejno w 4 cylindrach przed próbą preparatu:
11,8 12,0 11,8 12,2 [bar]
po zastosowaniu ceramizera i przejechaniu ok. 1600 km, odpowiednio:
12,2 12,4 12,0 12,5 [bar]
:mrgreen:
(mój silnik jest po remoncie i nominalnie powinien mieć 12,0)

A ponieważ rzeczą, którą od razu zauważyłem było obniżenie hałasu silnika (czasami na skrzyżowaniu myślałem, że zgasł!), pokusiłem się o pomiar poziomu dźwięku w kabinie (miernik klasy I, charakterystyka częstotliwościowa "A" - zgodna z odczuciami ucha ludzkiego). I tu zrobiłem tak - ponieważ nie mam obrotomierza, pomiar robiłem na wolnych obrotach (po 15 s od włączenia silnika) i na max. ssaniu. Wszystko po przejechaniu ok. 500 km.
Żeby było najbardziej obrazowo, to wyniki przeliczyłem na procenty.
Rezultat zaskakujący: na wolnych obrotach spadek hałasu o 8,8% ale uwaga na max. ssaniu o 18,7% :mrgreen:

No to następną rzeczą jaką przetestuję będzie ceramizer do skrzyni biegów "

w wielu wypowiedziach powtarza się obserwacja jakoby przy niskich temperaturach znacząco poprawiało się odpalanie auta.

PS. Póki co nie spotkałem się z ani jedną negatywną opinią na temat ceramizerów wypowiedzianej przez osobę KTÓRA FAKTYCZNIE TEGO ŚRODKA UŻYŁA, bo i owszem ludzie mówią zę to złooo ale Ci którzy nigdy nie używali
Czasem zdarzały się wypowiedzi że nic się nie zmieniło ale nikt nie zauwazył pogorszenia pracy silnika, czy tez nikomu się silnik nie rozsypał itp. itd.



Yasiu22 - 05 mar 2008 22:50
Prawda jest taka że to ustrojstwo zwane ceramizerem na prawde działa. Nie jest to oczywiście magiczny środek na padnięty silnik ale preparat który może lekko poprawić kondycje naszego silnika i do tego przedłużyć jego żywotność. A jeśli ktoś uważa że ceramizer jest zagęszczaczem do oleju to należy mu pogratulować, był by to pierwszy zagęszczacz do oleju który działa po wymianie oleju (i to nie jednokrotnej) .



dcc69 - 07 mar 2008 17:19
Chciałem tylko zapytac kolegę BRII.
Czy tak musi zasmiecac` forum zapiskami ktore nic nie wnoszą do tematu??
Kolego jestes jednym jak widze z Guru Mazda Speed i nie musisz sie az tak produkowac.
Zadam Tobie jedno pytanie.
Czy stosowałeś ktoryś z opisywanych tu środków??
Nie mowie juz o Ceramizerze ale o niemieckiej technologii jakim jest LIQUI MOLY.
Mojego bardzo dobrego kolegi tesc z miejsca pracy odkupil Passata z 2001 roku ktory od wymiany do wymiany oleju potrafil zabrac 1,5 l oleju.
Po zalaniu silnika olejem LIQUI MOLY w technologi MoS2 juz 2 razy od 1 zalania wymieniał olej i okazało sie ze to co wlał zostało w silniku!!!!
Tak wiec jesli ktos nie wierzy niech nie zasmieca forum a jak ma cos mądrego do powiedzenia to wtedy niech zabierze głos!!!!
Pozdrawiam.



Waluś - 07 mar 2008 23:15
dcc69 daruj sobie prywatne wycieczki do poszczególnych osób.Proszę takie rzeczy załatwiać na PW. Potem tu posprzątam



dcc69 - 08 mar 2008 12:17
Oj przydaloby się.
Bo połowa to nabijany licznik ...
Ale do tego jest PW !!




brii - 08 mar 2008 15:03
OK, łamę słowo, nerwy mi puściły - napiszę jeszcze coś w tym temacie:
Naprawdę wierzycie w to, że ktoś wam sprzeda mega środek który wyremontuje wam silnik za 3-5% ceny remontu??
A w Mikołaja wierzycie??
Producent tego środka daje gwarancję na cokolwiek??
Żeby zakończyć ten temat jestem gotów kupić jakiegoś kaszlaka, zalać go tym i dać ludziom na PCz na Wydziale Inżynierii Mechaniczej bebechy silnika z tego kaszla do przebadania by przebadali czy pojawiła się na nich magiczna "warstwa ceramiczna". Jeśli warstwy nie będzie każdy z Was wypłaca mi po 200zł.
Pasuje Wam taki układ??
Każdy może sprzedawać marzenia i nadzieję - robi to też producent ceramizera...
Nikt nigdzie jeszcze w żadnym laboratorium nie stwierdził, że utworzyła się jakakolwiek warstwa ceramiczna po użyciu tego czegoś.
Jakim cudem w silniku w miejscach gdzie cały czas jest olej i nie jest gorąco może się coś zceramizować??
Podwiedźcie geniusze



waldek2000 - 08 mar 2008 16:54

Podwiedźcie geniusze
Szkoda gadać, wystarczy że działa.



brii - 08 mar 2008 17:01

Szkoda gadać, wystarczy że działa.

BTW - zapytajcie Kostka co mu dał ceramizer



dcc69 - 08 mar 2008 19:14
Brii !!
czy Ty naprawde nie rozumiesz?
Czy masz Nas wszystkich za debili !!
Nie chodzi o to ze ma to naprawic silnik.
To nie nano technologia. Wiesz co to takiego
Chodzi o to jak w moim przypadku jesli jest cos takiego co spowoduje ze w pewnym stopniu ograniczy sie zuzycie ooleju to w takim razie to dziala i spelnia swoją role.
A jesli chodzi Tobie o kase to ja wysiadam. !!
Człowieku zaśmiecasz swoim niedowiarstwem ten temat.
Powiem tak.
Miliardy ludzi nie widziały Wszechmogącego a w Niego wierzą wiec nie odbieraj ludziom wiary.
Kazdy niech sprobuje sam i niech sie przekona.
Nikt nie powiedział ze Brii potrzebne mi jest 70 zł na srodek cud i musisz mu go dac!!!
Kazdy pałaci ze swoich.
I koncz ten temat i przepychanki.
Zasmieciłeś cały temat bo ktos zadał pytanie bo chciał sprobowac zastosowac to i czekał na opinie tych ktorzy to stosowali.
Narka.
Ja juz nic nie pisze od siebie wiecej.
Bede czytał co inni napisali.
Pozdrawiam.



waldek2000 - 08 mar 2008 20:46

BTW - zapytajcie Kostka co mu dał ceramizer
Wiesz co brii, u mojego sąsiada stoi 20 lat nie odpalany 125p, może nalejesz tam ceramizera i potem będziesz pisał przez cały watek że przecież to nie działa. Jest też cały zardzewiały, więc proponuje rozrzedzić ceramizer i popsikać jakimś spryskiwaczem, zaręczam, że rdza nie zejdzie i nie ukaże się piękny lakier i będziesz mógł pisać, że to nie działa.



qbass - 08 mar 2008 21:14

Kazdy niech sprobuje sam i niech sie przekona.
I przy okazji zasili budżet temu, kto to sprzedaje?
Zasmieciłeś cały temat bo ktos zadał pytanie bo chciał sprobowac zastosowac to i czekał na opinie tych ktorzy to stosowali.



Mirek - 08 mar 2008 21:41
brii szczerze mówiąc byłbym skłonny rzucić dwie stówy za obiektywne badania, czemu nie. tylko z tego co widziałem na innych forach takie pomysły już były, i nigdy nie doszło to do skutku. Poza tym kto tutaj będzie nadzorował ten eksperyment?

Uwierzyłbym, że to działa, gdyby na tym forum potwierdziił to Jaksa, Patryk, Mariusz (Grzyby), Brii lub Piotruś, czy ktoś inny mający trochę pojęcia...
czyli jesteś człowiekiem małej wiary a poza tym zgodnie z Twoimi słowami to tylko ludzi z tego forum mają jakieś pojęcie o silnikach spalinowych, a reszta to matoły, dobrze Cię zrozumiałem?
Nie jestem zwolennikiem ani przeciwnikiem ceramizerów bo nie testowałem tego 'wynalazku' stwierdzam tylko fakt że większość ludzi która SPRÓBOWAŁA zauważyła poprawę.
Bynajmniej nie oczekuję cudów, bo jeśli silnik jest do remontu, to jest do remontu, kropka. Motodoktora dostałem w prezencie od poprzedniego właściciela mojego auta i wiem czym to śmierdzi, nie w tym rzecz. Nikogo tutuaj nie mam zamiaru namawiać do remontowania silnika za pomocą ceramizera. Poczytaj jeszcze raz o czym była mowa.



qbass - 08 mar 2008 22:01

a poza tym zgodnie z Twoimi słowami to tylko ludzi z tego forum mają jakieś pojęcie o silnikach spalinowych, a reszta to matoły, dobrze Cię zrozumiałem?
Oczywiście, że nie. Napisałem tak dlatego, że właśnie te osoby jako tako "znam", wiem że mają spore pojęcie.



Bolek - 08 mar 2008 22:04
Fenomen ceramizerów zdaje się świadczyć, że samochody to świadome byty. Zupełnie jak homeopatia = efekt placebo. Ale nie – jak na razie to nie samochody dają świadectwo, ale ich użytkownicy, a to nie to samo. Przecież nie jest trudno skwantyfikować to i owo stosując naukową metodologię (pomijając fakt, że obiektywny „obiektywizm” nie istnieje). Pomiary ciśnienia robione w sporym odstępstwie czasu, bez odniesienia do linii bazowej nie są w żadnym razie obiektywnym dowodem na cokolwiek. Ale – jeśli ktoś płaci, wierzy i kreatywnie steruje rzeczywistością – pięknie, tak czy inaczej efekt jest. Nie należy odrzucać nieznanego, jednak należy starać się to zrozumieć. Bez tego robi się pseudo-nauka, okultyzm a w końcu religia…



wujass - 10 mar 2008 0:37

Fenomen ceramizerów zdaje się świadczyć, że samochody to świadome byty. Zupełnie jak homeopatia = efekt placebo. Ale nie – jak na razie to nie samochody dają świadectwo, ale ich użytkownicy, a to nie to samo. Przecież nie jest trudno skwantyfikować to i owo stosując naukową metodologię (pomijając fakt, że obiektywny „obiektywizm” nie istnieje). Pomiary ciśnienia robione w sporym odstępstwie czasu, bez odniesienia do linii bazowej nie są w żadnym razie obiektywnym dowodem na cokolwiek. Ale – jeśli ktoś płaci, wierzy i kreatywnie steruje rzeczywistością – pięknie, tak czy inaczej efekt jest. Nie należy odrzucać nieznanego, jednak należy starać się to zrozumieć. Bez tego robi się pseudo-nauka, okultyzm a w końcu religia…
dobrze powiedziane



brii - 10 mar 2008 14:25

brii szczerze mówiąc byłbym skłonny rzucić dwie stówy za obiektywne badania, czemu nie. tylko z tego co widziałem na innych forach takie pomysły już były, i nigdy nie doszło to do skutku.
Jak ja coś mówię to to potem robię.


Poza tym kto tutaj będzie nadzorował ten eksperyment?
A co jest do nadzorowania??
Wlać trzeba trochę magicznej substancji do oleju i przejeździć 2000km na niskich obotach.

Bolek, qbass


Brii
czy Ty naprawde nie rozumiesz?
Czy masz Nas wszystkich za debili


Nie, nie mam Was za głupków (dcc69 - nie obrażaj ludzi na forum) - mam Was za ludzi wielkiej wiary.
Zgodzę się z tym, że ten środek może spowodować zmniejszenie apetytu silnika na olej, ale wg. informacji producenta ma pokryć silnik ultra-cudowną powłoką ceramiczną, uzupełnić braki w gładzi cylindra i innych miejscach, ma zregenerować używany silnik (ja przez regenerację silnika rozumiem jego naprawę). Cały czas chodzi mi o sprawę ceramizacji - gdzie i jak ona następuje? Jakim sposobem to coś może "wyleczyć" skrzynię biegów?? Tam o ceramizacji nie może być mowy nawet przy fanatycznej wiarze w działanie tego środka - w skrzyni jest duuuuuużo chłodniej niż w silniku...
To musi działać inaczej - jak??



waldek2000 - 10 mar 2008 18:30

ma pokryć silnik ultra-cudowną powłoką ceramiczną
Nie nazwałbym tego powłoką, bo takie określenie sugeruje, że cała powierzchnia części jest pokryta warstwą ceramiczną. Ze strony producenta cytuję: "Regeneruje i zabezpiecza powierzchnie tarcia podczas eksploatacji, bez demontażu obrabianego zespołu". To znaczy, że warstwa ceramiczna występuje tylko w miejscach które narażone są na tarcie.

To musi działać inaczej - jak??
Tutaj masz to wytłumaczone bardzo poglądowo z rysunkiem, jeszcze przed 2 miesiącami tego nie było (czyżby czytali nasze forum?)
http://www.ceramizer.pl/content/view/29/41/



brii - 10 mar 2008 18:58
A byli by łaskawi dać zdjęcie (najlepiej mikroskopowe) takiego kawałeczka gładzi wypełnionego ceramizerem?? Narysować można wszystko
Piszą tam, że nie likwiduje brania oleju przez uszczelniacze olejowe, OK. W takim razie w przypadku zapieczonych pierścieni też nie pomaga (zapieczone pierścienie mają gorszy styk z gładzą a co za tym idzie prawie nie ma tarcia). Jak dobrze wszystkim wiadomo, w większości przypadków branie oleju spowodowane jest przez uszczelniacze zaworowe i/lub zapieczone pierścienie olejowe. Baaaaaardzo rzadko się zdarza problem z "nierównościami" (tak to nazwijmy ) gładzi.
Jak to się w takim razie dzieje, że większości stosujących pomaga??
Autosugestia czy coś innego?



waldek2000 - 10 mar 2008 21:02
W większości przypadków branie oleju jest spowodowane starciem pierścieni olejowych oraz zużyciem uszczelniaczy. Zapieczenie lub pęknięcie pierścieni to szczególny przypadek powodujący zużycie na poziomiemie 2 litrów na 1000km i chmurę dymu za autem.



syla-d - 18 mar 2008 21:07
Ja wypróbowałem ten ceramizer i też wierzyłem że mi przestanie albo znacznie zmniejszy branie oleju i poranne dymienie. Niestety, cudu nie było!!! Przejechałem na tym cud środku 2,5 kkm i jak brał tak bierze, jak dymił tak dymi. Wydaje mi się że my bardzo pragniemy żeby ten cud środek pomógł ale niestety tak nie jest!!!



Krisek - 19 mar 2008 6:15
bo to cudow nie robi moze pomuc nie musi...



Lukano - 19 mar 2008 7:31
Lać tego nie będę, silnik u mnie oleju nie bierze. Ale dla mnie pytanie jest inne, czy to nie zaszkodzi, a nie czy pomoże. 59,90 to nie wiele za to cudo, jak nie pomorze to nie wielka strata, ale czy nie zaszkodzi, oto jest pytanie.



brii - 19 mar 2008 7:39

Zapieczenie lub pęknięcie pierścieni to szczególny przypadek
Zapieczenie - raczej często spotykany a nie szczególny, pęknięcie - szczególny


W większości przypadków branie oleju jest spowodowane starciem pierścieni olejowych oraz zużyciem uszczelniaczy.

Wg. instrukcji ceramizera, na takie rzeczy on też nie pomaga - więc jak to się dzieiej, że w tak wielu przypadkach jednak pomaga??

syla-d - potwierdzasz, że cudów nie ma...



Kenichi - 20 mar 2008 19:52
Waldek
A powiedz kolego szanowny czy ten specyfik zadziała na silnik bolida F1 ? bo jak by to działało to taki Kubica by sobie to wlał i może by zaczoł wreszcie wygrywać
Następne mam poważniejsze pytanie takie czy ten ceramizer może działać w oleju o silnych własciwościach myjących ?



waldek2000 - 21 mar 2008 6:35

Zapieczenie - raczej często spotykany a nie szczególny, pęknięcie - szczególny
Odnoszę wrażenie, że na tym forum każde branie oleju jest przypisywane zapieczeniu pierścieni...


waldek2000 napisał:
W większości przypadków branie oleju jest spowodowane starciem pierścieni olejowych oraz zużyciem uszczelniaczy.

Wg. instrukcji ceramizera, na takie rzeczy on też nie pomaga - więc jak to się dzieiej, że w tak wielu przypadkach jednak pomaga??

W/g instrukcji ceramizer nie pomoże po przekroczeniu krytycznego zużycia (podejrzewam że chodzi o starcie skosu lub półeczki na pierścieniu) natomiast cały sens działania sprowadza się do odbudowy zużytych części, więc twoje twierdzenie, że nie pomaga w przypadku starcia pierścieni jest nieuprawnione.
Natomiast co do uszczelniaczy to tak jest. Wniosek z tego, że nie ma co liczyć na cudowne ozdrowienie całkowicie zużytego silnika i należy zadbać o to by się nie zużył trochę wcześniej.
Nie jestem rzecznikiem producenta a cała moja wiedza na ten temat pochodzi z ich strony i z innych forum oraz z praktyki używania tych środków obecnie już w 5 autach. W przypadku 4 z nich nie zauważyłem znaczących zmian bo silniki były w dobrej kondycji do końca intensywnej eksploatacji przeze mnie więc nie było co naprawiać (oprócz łatwiejszego rozruchu zwłaszcza zimą), natomiast ostatnie auto (BJ z 1.8) brało z lekka olej (konieczna dolewka) a obecnie zużycie jest na prawie niezauważalnym poziomie - po 7tys 4/5 stanu a było max. Tak więc jeśli producent pisze, że ma pomóc a faktycznie jakieś działanie widzę to nie mam powodu nie wierzyć temu.



brii - 21 mar 2008 8:08
Tarcie pierścienia olejowego o gładz nie wywołuje dużej temperatury - coś ta teoria ceramizacji przestaje się kupy trzymać...


Nie jestem rzecznikiem producenta a cała moja wiedza na ten temat pochodzi z ich strony i z innych forum oraz z praktyki używania tych środków obecnie już w 5 autach. W przypadku 4 z nich nie zauważyłem znaczących zmian bo silniki były w dobrej kondycji do końca intensywnej eksploatacji przeze mnie więc nie było co naprawiać (oprócz łatwiejszego rozruchu zwłaszcza zimą), natomiast ostatnie auto (BJ z 1.8) brało z lekka olej (konieczna dolewka) a obecnie zużycie jest na prawie niezauważalnym poziomie - po 7tys 4/5 stanu a było max. Tak więc jeśli producent pisze, że ma pomóc a faktycznie jakieś działanie widzę to nie mam powodu nie wierzyć temu.
Mogliby napisać jak to naprawdę działa.



waldek2000 - 21 mar 2008 15:58

jak to naprawdę działa
Nie ma sensu doszukiwać się innej zasady działania jak podaje producent. Na pewno jest to selektywna odbudowa części poddanych tarciu, bo taką samą definicje podają inni producenci np. Xeramic a firma Vidar była dystrybutorem środka (lub produkowała na licencji) co do którego nie stosowała jeszcze nazwy ceramizer i o procesie ceramizacji nic nie pisała - nie mam tu całkowitej pewności bo czytałem ich ówczesną stronkę kilka lat temu. Produkt oferowany obecnie po nazwą ceramizer ma być ich własnym patentem i ma być skuteczniejszy wykorzystując właśnie proces ceramizacji. Jak zwał tak zwał ale nie szkodzi a może pomóc, zwłaszcza utrzymać silnik w dobrym stanie na kilkaset tysięcy kilometrów. Moje auta przejeździły najczęściej powyżej 200tys bez specjalnej troski (nieraz 17,18 tys km między wymianami) a jak pisałem wcześniej nie brały oleju.



malkolm2 - 23 mar 2008 10:49
po przeczytaniu tego wszystkiego(a jest duuuużo) stwierdziłem że do dobrego silnika nie ma co wlewać tego czegoś, a jeśli coś zaczyna być z nim nieteges to można spróbować ratować tym silnik



waldek2000 - 24 mar 2008 17:04

jeśli coś zaczyna być z nim nieteges to można spróbować ratować tym silnik
Zawsze taniej zapobiegać niż leczyć.



Kwachu - 25 mar 2008 12:06
Sam to zastosowałem, jeździłem jak zawali droga przez 300km,efekt: silnik jakby troszku ciszej pracował,porannego kopcenia przez 1tysiąca nie było potem wróciło....Stosowałem również ceramix(mała puszka)efekty podobne, także z praktyki Wam powiem że te "uszlachetniacze"raczej nic nie dają, albo jedynie zagęszczają olej.Dobre zapodać na handel ,brak znamion lepszej dynamiki,mniejszego zużycia etc. Zresztą polecam program TVN turbo polska jazda gdzie na skodzie udowodniono że ceramizer nic nie pomógł wręcz odwrotnie....U mnie puki co żadnych efektów ubocznych to nie spowodowało,także trza będzie wymienić uszczelniacze i pierścienie....



bkapust - 25 mar 2008 15:21
Wlasnie widzialem na TN Turbo test ceramizera.

"Jedna wielka bzdura" - to ostatnie zdanie testu



Kenichi - 26 mar 2008 13:42

Dobre zapodać na handel
Takich ludzi to się powinno w butelce wody topić....


polecam program TVN turbo polska jazda gdzie na skodzie udowodniono że ceramizer nic nie pomógł wręcz odwrotnie....
A masz Ty jakiego linka co by to obejrzeć ?
Waldek2000 niepowiedziałeś mi czy można to stosować razem z olejami o bardzo wysokiej liczbie zasadowej TBN, czyli olejami bardzo czyszczącymi rozpuszczajacymi najtrwalsze osady i nagary.



malkolm2 - 26 mar 2008 13:48

Zawsze taniej zapobiegać niż leczyć.
ale nie wiadomo czy to nie zaszkodzi



Sokool - 26 mar 2008 17:10

A masz Ty jakiego linka co by to obejrzeć ?
http://youtube.com/watch?v=ri0xutCYKpA



Kwachu - 27 mar 2008 7:12

Dobre zapodać na handel



alf28 - 27 mar 2008 8:42

http://youtube.com/watch?v=ri0xutCYKpA
a, więc jednak działa



Kenichi - 27 mar 2008 20:04
Sokool dzięki za linka, Przedewszystkim wniosek jaki wyciognołem to taki że co jak co ale obniżenie mocy oraz momentu obrotowego bardzo zle świadczy o tym specyfiku, Tak naprawdę to teraz niewiadomo na jakiej zasadzie to działa bo napewno nie na takiej jak nam wmawia to producent - bo jesli by tak rzeczywiście było że tworzy się ta ceramiczna warstwa to przedewszystkim zwrost cisnienia sprężania wpłynoł by przedewszystkim na przyrost mocy oraz momentu a nie odwrotnie a tym bardziej że ta niby powłoka ma zmniejszać tarcie między ruchomymi częsciam czyli tym bardziej moc i moment powinien przyrosnąć a nie zmaleć!!!
Kwachu nie tłumacz się bo winni się tłumaczą



Kwachu - 28 mar 2008 7:13

Przedewszystkim wniosek jaki wyciognołem

Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz - ja nie polecam, kolejny chwyt marketingowy...



dcc69 - 28 mar 2008 16:07
I ja na koniec sie przyłącze do oceny tego środka.
Sam czekałem na efekt koncowy testu przeprowadzonego przez Braci ze Scorpio.
Miałem nie ukrywałem nadzieje ze bedzie lepiej.
Ale okazłao sie ze jednak Polak potrafi oszukac
Ja obecnie swoja Madzie zalałem olejem Liqui Molly w technologii MoS2 i jak narazie jest ...
Ja odrazu nie przekreslam nigdy niczego wole sam cos sprawdzic lub poczekac na obiektywny koniec, jak w tym przypadku, wynik testu.
Denerwowałem sie na kolege Brii to fakt ale nie zamierzam przepraszac bo fanatycznie przystawał przy swojej tezie nie stosujac nigdy czegoś takiego.
Tak wiec producent Ceramizera do konca nie napisał wszystkiego troche ubarwił to wszystko bo reklama dźwignią handlu.
Ale są takie srodki i są to naprawde wysokie technologie ktore są stosowane np w Armii USA.
Czyli podziękujmy kolegom z Forum Scorpio i TVN Turbo za pokazanie tego testu i ocenie środka.
Dziękujemy.



brii - 21 kwi 2008 13:29

Denerwowałem sie na kolege Brii to fakt ale nie zamierzam przepraszac bo fanatycznie przystawał przy swojej tezie nie stosujac nigdy czegoś takiego.
dcc69 - gdzie Ty widzisz fanatyczne obstawanie przy moich wymysłach?? Jak widzę, że ktoś chce mnie zrobić w balona (albo innych) to reaguję. Jakby ktoś Ci powiedzieł, że sprzedaje gruszki z wierzby i że mają one super właściwości to byś je kupował? Dobrze, że temat już skończony - zamykam.



Kenichi - 28 wrz 2008 12:29
Jako że temat o ceramizerach został zamkniety, a ja się tam udzielałem i byłem tam pełemn entuzjazmu dla tego środka tak teraz muszę odreagować i powiedzieć wszystkim którzy planuja jego zakup że to jest gówno jakich mało, swoja drogą mozna by prace magisterską napisać na temat jak można takie gówno wypromować i brać bajonskie pieniadze za jego sprzedaż.
Muszę też nadmienić że pismo takie jak tgodnik Motor jest dla mnie skompromitowane.
To tyle z mojej strony - ehh jak mi ulżyło teraz



Widelec - 28 wrz 2008 12:52
a gdybyś uzasadnił to.... jakoś rozwinął... szczegółowo opisał wszelkie minusy... ulżyłoby mi wtedy



Grzyby - 28 wrz 2008 12:54
Kenichi, właśnie zarobiłeś 24h odpoczynku od forum.


Na naszym forum nie używamy słów powszechnie uznawanych za wulgarne, ponieważ inaczej administratorzy będą zmuszeni nałożyć 24-godzinną blokadę w możliwości uczestniczenia w dyskusji.
to zapis z FAQ forum. W regulaminie tego działu też są podobne zapisy.

Na przyszłość pomyśl proszę nad sformułowaniami jakich używasz. To forum publiczne - nie prywatny pokój.



brii - 28 wrz 2008 12:59
Pozwoliłem sobie zmodyfikować temat, jutro dokleję do dyskusji o ceramizerach



Strona 3 z 3 • Zostało wyszukane 902 rezultatów • 1, 2, 3