ďťż
Lustrzanki





pawelMX6 - 13 wrz 2008 11:11
Moje do oceny. Robione "z palca" na manualnym Tomioka 50mm F1:1.7 (domknięty do 2.0):














i jedno nieostre ale warto było:





Myjk - 13 wrz 2008 13:02

"z palca" na manualnym Tomioka 50mm F1:1.7 (domknięty do 2.0):
To się widzi niestety... też sobie kupiłem 50mm 1.4 do Nikona D80, ale po prostu głębia
ostrości przy 2.4 jest upierdliwa, a przy 1.4 wręcz irytująca. Robię twarz, jak złapię ostrość
na nos, to oczy już nie ostre. :/ Porażka.

PS zadbaj o lepsiejsze tło.



pawelMX6 - 13 wrz 2008 13:39
Myjk, jakbym chciał całe ostre zdjęcie to bym domknął do F5 lub więcej, albo po prostu złapał kita z F3.5-5.6 Papierowa głębia ostrości, w moim mniemaniu, właśnie do tego służy żeby z niej korzystać jeśli tylko weźmie Cię na taki klimat.

1.4 też chciałem kupić ale raz, że rzadko kiedy bym korzystał z takiej jasności, albo w ogóle a dwa to jednak cena takiego szkła. Masz może jakieś zdjęcia tego 1.4 na pełnej dziurze?



Myjk - 13 wrz 2008 14:03

z niej korzystać jeśli tylko weźmie Cię na taki klimat.
OK, ale w takim razie te zdjęcia nie są dla mnie udane. Przykład o którym mówiłem
wcześniej jest choćby poniżej. Ostrość na oczy, a nos już nie ostry i zdjęcie IMHO
traci bardzo dużo, bo jest nienaturalne. Innymi słowy, jak podejdziesz tak blisko
do kota i popatrzysz mu w oczy, to cała "gęba" będzie ostra.




1.4 też chciałem kupić ale raz, że rzadko kiedy bym korzystał z takiej jasności, albo w ogóle usmiech a dwa to jednak cena takiego szkła. Masz może jakieś zdjęcia tego 1.4 na pełnej dziurze?
W Poniedziałek kupiłem - jeszcze nie miałem okazji nic fajnego porobić.
Futrzaka nie mam...




pawelMX6 - 15 wrz 2008 8:04

jak podejdziesz tak blisko
do kota i popatrzysz mu w oczy, to cała "gęba" będzie ostra

Przecież o to właśnie chodzi - zdjęcie nie musi oddawać rzeczywistości (świetnie jeśli tego właśnie nie robi moim zdaniem). Dla przykładu głębia ostrości drugiego planu, to nie jest naturalne dla oka ale na tym polega cała zabawa. Jakbym chciał robić zdjęcia idealnie takie, jakie widzi ludzkie oko to bym kupił sobie małpę



Myjk - 15 wrz 2008 8:27
Wg mnie głębia ostrości tła, czy też przedmiotu, który znajduje się przed obiektem przewodnim,
to zupełnie coś innego niż głębia ostrości na obiekcie tematu zdjęcia. No, chyba że na prawdę
obiekt jest bardzo obszerny - np. fotografia mostu, etc. Ale tutaj?

Na tej samej zasadzie, zdjęcia poruszone są fajne, ale, albo ruszamy tło, albo obiekt.
Jak ruszymy wszystko, to zdjęcie będzie do D... Tu jest IMHO analogicznie.
Nie może się temat rozmywać na 1cm różnicy odległości - a tak jest u Ciebie.

Ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie - a ja jestem amatorem, także się nie przejmuj zbytnio.



pawelMX6 - 15 wrz 2008 9:39
To do mnie przemawia i chyba masz rację - następnym razem domknę bardziej przesłonę Dzięki - konstruktywna krytyka zawsze jest mile widziana



cob_ra - 20 wrz 2008 13:39
prosze usunąć był dubel



cob_ra - 20 wrz 2008 13:41
a to 2 fotki z dziś, robione olkiem e-520





pawelMX6 - 20 wrz 2008 14:32
cob_ra, kitem robione? Podobają mi się



Myjk - 20 wrz 2008 14:41
Czerwony może być, ale wolałbym go widzieć tak:





Myjk - 20 wrz 2008 15:10
pawelMX6: chciałeś zobaczyć głębie 50 1.4
Fotka robiona w nocy, oświetlenie - halogen 60W na suficie.





cob_ra - 20 wrz 2008 16:12
pawelMX6tak, 14-42



marek - 25 wrz 2008 14:52
Pytanie - warto kupić Nikona D40x z seryjnym obiektywem (później inne dokupie )? Obecnie mam Panasonica DMC-FZ18 i zastanawiam się czy nie przeskoczyć na lustro.



Myjk - 25 wrz 2008 19:41
Ojciec dostał w prezencie D40. W stosunku do D80 to jednak zabawka...
3x mniej funkcji, w tym brak Commander Mode (do wyzwalania zdalnie lamp),
to mego ojca zmartwiło najbardziej.



Papajo - 28 wrz 2008 8:28
Ja własnie od jakiegos czasu przymierzałem się do lustra...
W grę wchodziło tylko Sony Alpha, Canon EOS i Nikon D80. Innych raczej nie brałem pod uwagę.
Po przeczytaniu wszystkich opinii (na wielu forach) i paru konsultacjach z praktykami zdecydowałem się na Canona 40D. Sprzęt został juz zamowiony i leci zza wielkiej wody
Oprócz samego 'body' w jego skład wchodzi:
1) obiektyw Canona Zoom-Wide Angle EF-S 18-55mm f/3.5-5.6
Autofocus EF-S Lens
2) obiektyw Canona Zoom Telephoto EF 75-300mm f/4.0-5.6 III Autofocus Lens
3) obiektyw Canona Normal EF 50mm f/1.8 II Autofocus Lens
4) szkło 0,5X Wide Angle Autofocus Lens
5) szkło 2x telephoto
6) zestaw 3 filtrów
7) 8GB karta pamięci
8) 2 statywy - duży i taki mały na stół
9) lampa błyskowa
10) walizka na sprzet
11) plecak na sprzęt
+ kilka innych mniejszych pierdół / gadzetów

będę dopiero się uczył robić zdjęcia lustrzanką, ale inwestycja jest raczej przyszłościowa - pewnie starczy mi już do "końca życia"
Jak mi coś nie wyjdzie to zawsze można sprzedać w PL z ponad 2-krotnym zyskiem



Grzyby - 28 wrz 2008 8:31
Papajo, ile to wyszło?
Głównie chodzi mi o korpus + obiektywy.



Papajo - 28 wrz 2008 9:25
cały zestaw ze wszystkimi pierdółkami kosztował ok. $1300
transportu nie liczę bo mam "swój-prywatny" ale jakby ktoś chciał płacic za transport to nie są to jakieś kosmiczne kwoty...



Myjk - 28 wrz 2008 9:52

ok. $1300
Taniocha!



Papajo - 28 wrz 2008 10:14
Wiem
Dlatego też, mimo że jest to zestaw chyba za dobry jak dla początkującego, zdecydowałem sie na niego ...

Myjk - z tego co widzę to masz już niemałe doswiadczenie z foto - powiedz mi jaki prosty program polecasz do obróbki zdjęć ?



Myjk - 28 wrz 2008 10:17

Myjk - z tego co widzę to masz już niemałe doswiadczenie z foto
- powiedz mi jaki prosty program polecasz do obróbki zdjęć ?

Z foto raczej mam małe doświadczenie. Z obróbką zdecydowanie większe.

Osobiście używam Photoshopa, bo mam akurat zakupiony cały pakiet Adobe.
Nic innego nie używam. Czasem IrFan'a do robienia galerii.



brii - 28 wrz 2008 10:43

W grę wchodziło tylko Sony Alpha,


EF 75-300mm f/4.0-5.6 III Autofocus Lens
Stary model - lepiej było dołożyć troszkę grosza i kupić 70-300mm (znacznie lepsza stabilizacja i trochę lepsza optyka).


ok. $1300
to tyle co u nas body + kit

Zestawik napewno rozwojowy - dobry sprzęt i na długo starczy, ale

EF-S 18-55mm f/3.5-5.6
jeśli to nie wersja IS to lepiej ją zmienić na coś troszkę lepszego (mój załapał po roku użytkowania zniekształcenia geometryczne (tubus się jakoś poluzował), a do tego ma kiepski zakres powyżej 30mm, ale z drugiej strony masz stałkę 50mm wiec to bez różnicy



Papajo - 28 wrz 2008 13:43
brii - jak już pisałem jestem raczej poczatkujący w temacie więc na razie takimi "szczegółami" nie bedę sie przejmował
najpierw muszę sie nauczyć wykorzystywać w 100% to co bedę miał za parę dni...

w razie czego bedę walił do Ciebie na PW bo jesli dobrze rozumiem to też jesteś użytkownikiem EOS-a



Myjk - 28 wrz 2008 14:03

najpierw muszę sie nauczyć wykorzystywać w 100% to co bedę miał za parę dni...
Jeśli masz jeszcze możliwość, to zrób jak Ci bri radzi.
Zaczniesz używać i szybko pewne braki zaczną Cię irytować.
Ja wydąłem 2k na obiektyw z VR (stabilizacja obrazu), 18-200.
Mówiłem sobie, całkiem uniwersalny, dobre parametry, wystarczy.
Okazuje się dupa. Z VR nie korzystam, obiektyw ciemny, winietuje.
Szmelc. Dokupiłem 50 f 1.4 a "stary" leży w szafie.



brii - 28 wrz 2008 15:54

w razie czego bedę walił do Ciebie na PW bo jesli dobrze rozumiem to też jesteś użytkownikiem EOS-a




Czacha - 28 wrz 2008 20:00
Przeczytałem cały wątek i praktycznie nic nie piszecie o aparatach Olympusa. Czyżby coś nie tak było z tą firmą? Zawsze uważałem ją za jednego z czołowych producentów sprzętu fotograficznego.



Jarek Fąfara - 28 wrz 2008 20:27

cały zestaw ze wszystkimi pierdółkami kosztował ok. $1300

Hę? Przeczytałem trzy razy i upewniłem się, że to nie są GBP czy coś takiego. Cena rewelacja!!! Ten pierwszy obiektyw (szeroki kąt) jest nieco ciemny (3.5-5.6).
Osobiście wolę Nikona, ale Canon z dobrym szkłem jest również super sprzętem. Z ciekawostek, to mój kumpel zupełnie nie znający się na aparatach też woli Nikona, bo wydaje lepszy "klang" przy podnoszeniu lustra niż Canon...



Sokool - 28 wrz 2008 20:51

też woli Nikona, bo wydaje lepszy "klang" przy podnoszeniu lustra niż Canon...

Mnie zaczyna wkurzać jakość wykonania canonowskich szkieł



Myjk - 28 wrz 2008 21:38
Ja też dwukrotnie stałem przed wyborem Nikon-Canon. Raz do pracy, ostatnio dla siebie.
Canon jakoś mi nie leżał w rękach (jakiś taki delikatny) i źle mi się go obsługiwało...


Przeczytałem cały wątek i praktycznie nic nie piszecie o aparatach Olympusa. Czyżby coś nie tak było z tą firmą? Zawsze uważałem ją za jednego z czołowych producentów sprzętu fotograficznego.
Olympus liczył się wg mnie w dobie analogowych lustrzanek. Teraz jest raczej przeciętny.
Za to "małpy" robi całkiem dobre. Zdjęcia z "miu" robią na mnie wrażenie.



brii - 29 wrz 2008 7:00

Mnie zaczyna wkurzać jakość wykonania canonowskich szkieł
To kup lepsze szkło Canona Albo Lkę
Ja już nie narzekam



Sokool - 29 wrz 2008 7:35

Albo Lkę
To pożycz 4 kafle
Tańsze szkła to jest porażka pod względem jakości wykonania. A np. Nikkory w podobnej cenie potrafią być znacznie lepiej wykonane (czy też zuiko).



brii - 29 wrz 2008 7:56

To pożycz 4 kafle
Nie ma problema - na jakim procencie??


Tańsze szkła to jest porażka pod względem jakości wykonania. A np. Nikkory w podobnej cenie potrafią być znacznie lepiej wykonane (czy też zuiko).
Nikt nie przeczy - taki jest fakt, ale za to lepsze jakościowo szkła Canona są lepsiejsze od szkieł konkurencji w tej samej cenie



pawelMX6 - 29 wrz 2008 9:12

Przeczytałem cały wątek i praktycznie nic nie piszecie o aparatach Olympusa. Czyżby coś nie tak było z tą firmą? Zawsze uważałem ją za jednego z czołowych producentów sprzętu fotograficznego.
Generalnie chyba w większości kupujący wybiera Canona, który mi osobiście nie leży po prostu... Dlatego właśnie wybrałem E-410, chociaż teraz bym zmienił na E-510/520. Jest lekki, poręczny i szybki - dla mnie idealny.


pawelMX6: chciałeś zobaczyć głębie 50 1.4
Fotka robiona w nocy, oświetlenie - halogen 60W na suficie.

Nieźle, mała głębia to jest to co uwielbiam Rozmycie też ładne - przypomnij proszę co to za manualny?

Dwa nowe zdjęcia, z manualnego oczywiście, domknięty do 2,5 chyba:





Czacha - 29 wrz 2008 10:28
Ja jestem posiadaczem 3 aparatów cyfrowych Olympusa, ale nie są to lustrzanki.
- C-220 ZOOM - moja pierwsza cyfrówka, ma chyba 7 lat a nadal robi zdjęcia, które budzą podziw wśród posiadaczy współczesnych "małpek"
- FE-290 - mały, poręczny, szerokokątny aparat, używany głównie przez ojca (rzeczoznawca)
- SP-550UZ
Ten ostatni, nazywany czasem "zaawansowanym kompaktem" robi dobre zdjęcia, ma pełen manual i wszystko inne, ale powoli myślę nad zakupem lustrzanki... Jedną z wad 550UZ jest szum pojawiający się już dość wyraźnie przy ISO 400. Do tego zniekształcenia obrazu przy najmniejszej ogniskowej, ale wiadomo, że od uniwersalnego obiektywu nie można oczekiwać cudów.
A więc wiedziony "rodzinną tradycją" sprawdziłem ofertę Olympusa w dziedzinie lustrzanek. E-520 ma chyba wszystko, co powinna mieć średniej klasy lustrzanka. Do tego nie kosztuje dużo - na Allegro z dwoma obiektywami (14-42 i 40-150) można ją kupić za 2150zł. Myślę, że na początek powinien wystarczyć taki zestaw. W teście na optyczne.pl otrzymał dość dobry wynik, nie odbiegający od konkurencyjnych modeli Nikona czy Canona. Jedynie z dynamiką tonalną są problemy, natomiast szumy na całkowicie przyzwoitym poziomie.



Papajo - 29 wrz 2008 16:21
W kwestii cen. Podam Wam jeszcze koledzy/koleżanki dwa inne przykładowe zestawy, których zakup rozważałem.

1) Sony Alpha DSLR-A350 SLR "body"
+ Sony 18-70mm f/3.5-5.6 A Zoom Lens SAL-1870
+ Wide Angle Autofocus Lens
+ 2x Telephoto Lens
+ zestaw 3 profesjonalnych filtrów
+ 8GB karta pamieci
+ walizka i [tiiit] plecak na sprzet
+ 2 statywy (duży i mały)
+ kilka innych pierdół
CENA: około $850 + ewentualna przesyłka/transport

za trochę wiecej można miec zestaw z 3 obiektywami

2) Nikon D80 "body"
+ Nikon 18-55mm f/3.5-5.6G Zoom Super Wide Angle Nikkor
Super Wide Angle-Telephoto AF Zoom Autofocus Lens
+ Nikon 70-300mm f/4-5.6G Zoom Telephoto AF Zoom
Nikkor Autofocus Lens
+ Normal AF Nikkor 50mm f/1.8D Autofocus Lens
+ Wide Angle Autofocus Lens
+ 2x Telephoto Lens
+ zestaw 3 profesjonalnych filtrów
+ 4GB karta pamieci
+ walizka i [tiiit] plecak na sprzet
+ 2 statywy (duży i mały)
+ lampa błyskowa
+ kilka innych pierdół
CENA: około $1060 + ewentualna przesyłka/transport

Sklep jest w NYC co jest (przynajmniej dla mnie) dużym ułatwieniem jesli chodzi o transport - no i koszty transportu dzieki temu też są niższe...

Pozdrawiam



Czacha - 03 paź 2008 5:53
Będąc ostatnio w MM przyjrzałem się trochę stojącym tam lustrzankom. Wizjer Olympusa E-520, rzekomo mały i ciemny, zrobił na mnie dobre wrażenie, lepsze niż w Canonie np. 450D. Owszem, jest mniejszy i ciemniejszy, ale dużo lepiej się przez niego celowało. Pewnie dlatego, że muszla oczna odstawała trochę od korpusu a nosem nie musiałem szorować po LCD, jak to miało miejsce w Canonie. Na ciemnej matówce podobno lepiej się ostrzy ręcznie, ale tego już nie mogłem sprawdzić, bo Olympus ma regulację ostrości wspomaganą silnikiem.
Na prawdę nie widzę do czego się można przyczepić w tym aparacie. Może ktoś mi pomoże? Nawet kitowe obiektywy są bardzo dobrze wykonane, nie wspominając już o wyższych modelach, czy np. firmy Leica.
W czym Canon i Nikon są lepsze od Olympusa, że każdy tylko te kupuje?
Czy to tylko moda, "owczy pęd", stereotypy, a może realne przesłanki?



brii - 03 paź 2008 8:23

W czym Canon i Nikon są lepsze od Olympusa, że każdy tylko te kupuje?
3:2 vs 4:3 a co za tym idzie rozmiar matrycy, mnożnik ogniskowej i szumy...


Na ciemnej matówce podobno lepiej się ostrzy ręcznie,
Czacha - wybacz ale - na ciemnej matówce ostrzy się tak samo dobrze jak na LCD



Czacha - 05 paź 2008 11:31
Myślę, że Olympus to firma, która ma trochę pojęcia o fotografii i projektując praktycznie od podstaw format 4/3 wiedziała co robi. Każdy system ma swoje wady i zalety - nic na świecie nie jest idealne (oczywiście za wyjątkiem kobiet ).
Matryca w Olympusie jest mniejsza niż u konkurencji, ale dzięki temu ma większą rozdzielczość (więcej szczegółów na takiej samej powierzchni). Jak wykazał test nie szumi bardziej niż ta, montowana np. w 450D:
http://optyczne.pl/77.7-Test_aparatu-Olympus_E-520_Szumy_i_jakosc_obrazu_w_RAW.html
Mały rozmiar matrycy w połączeniu z odpowiednią optyką ma również wpływ na brak "efektu beczki" lub przynajmniej wyraźne jego zmniejszenie.
Mnożnik ogniskowej jest jaki jest, ani to wada ani zaleta. Działa to w obie strony, czyli mniejszy "wide" a większy "tele". Ja osobiście częściej korzystam z większych ogniskowych. Poza tym kitowy obiektyw ma ogniskową od 14mm co odpowiada 28mm na analogu i wartość ta jest już uważana za szeroki kąt i powinna wystarczyć w większości zastosowań.



Grzyby - 05 paź 2008 20:28
Dobra mili Państwo.

Moje wysłużone Fuji odmówiło po 5 latach współpracy i zastanawiam się nad kupnem lustrzanki.
Co proponujecie ?

Najczęstsze fotografie to widoczki (góry) i foty z bliska (kwiatki itp.)

Nie jestem zbyt wymagający - do tej pory byłem bardzo zadowolony z fotek z Fuji o matrycy 3.2 MPix

Kwota +/- 2 kzł.
I jeszcze ma się dać oglądać na LCD to co się fotografuje (może i śmiesznie piszę ale nie wiem jak to się zwie - a wiem że kiedyś lustrzanki nie miały tej opcji)



brii - 06 paź 2008 6:19
Czacha - niestety rozdzielczość na mniejszych matrycach jest wyższa tylko wirtualnie... Gdyby tak miało być pięknie z małymi matrycami to nie byłoby matryc-fullframe, a standardem byłyby matryce z kompaktów, często o większej rozdzielczości niż te z lustrzanek. Jeśli idzie o szkła masz rację - za jakość trzeba płacić - szkła do większych matryc o dobrej jakości są niestety droższe... Co do mnożnika ogniskowej - fakt dla jednych to wada dla innych zaleta - dla mnie wada



pawelMX6 - 06 paź 2008 7:37
Grzyby, ze swojej strony mogę polecić Olympusa E-520/510 lub o wiele tańszego E-420/410 (bez stabilizacji), oba mają podgląd na żywo. Ja mam E-410, to mały, lekki i szybki aparat - dla mnie świetnie leży w dłoni, chociaż mały uchwyt wielu osobom przeszkadza. Przejdź się do sklepu i wybierz ten, który dobrze Ci leży i pasuje Jak kupowałem swojego to wahałem się jeszcze nad Canonem 350D ale po prostu mi nie leżał.



Grzyby - 06 paź 2008 8:56
No właśnie myślę nad Olympusem E510 (btw. czym się różni od 520?)
Fajne zestawy z 2 obiektywami, filtrami, statywem, dodatkową baterią i kartami pamięci są w USA.
Wychodzi to ok. 1500zł i mocno się zastanawiam.

CO do spasowania do ręki - sprawdzałem 410 i mnie pasi.
Wydaje mi się że lepszego nic nie potrzebuję jak na moje wymagania.
A 510 mi pasi właśnie dzięki stabilizacji.



pawelMX6 - 06 paź 2008 10:23
Grzyby, a propos E-520 - http://www.optyczne.pl/index.php?news=964
E-510/520 ma nieco większy uchwyt niż E-410/420 i wydaje mi się, że lepiej się go trzyma, ciężko powiedzieć. Osobiście nie lubię dużych uchwytów i to mi zawsze przeszkadza...

Żeby trochę Ci namieszać to powiem Ci, że ostatnimi czasy dwóch moich znajomych nabyło Nikona D60 Co do zdjęć z nich robionych to powiem szczerze, że bez rewelacji. Należy jednak tutaj pamiętać, że to nie aparat robi zdjęcie a osoba, która patrzy przez wizjer

Kilka moich nowych zdjęć, manualny 50mm domknięty do 2,0 lub 2,8, nie kadrowane, nie przerabiane:










Grzyby - 06 paź 2008 10:43

Grzyby, a propos E-520 - http://www.optyczne.pl/index.php?news=964
czyli (na moje) żadna różnica


Żeby trochę Ci namieszać
nie namieszasz mi raczej
Ciężko znaleźć podobny zestaw jak pisałem wyżej (Nikona czy Canona) za ok. 600$ Trzeba raczej liczyć od 900$
I pytanie zasadnicze - czy ja wykorzystam możliwości aparatu? Szczerze wątpię



strOOs - 06 paź 2008 11:52

Czacha - niestety rozdzielczość na mniejszych matrycach jest wyższa tylko wirtualnie... Gdyby tak miało być pięknie z małymi matrycami to nie byłoby matryc-fullframe, a standardem byłyby matryce z kompaktów, często o większej rozdzielczości niż te z lustrzanek. Jeśli idzie o szkła masz rację - za jakość trzeba płacić - szkła do większych matryc o dobrej jakości są niestety droższe... Co do mnożnika ogniskowej - fakt dla jednych to wada dla innych zaleta - dla mnie wada

Matryce FF nie sa podyktowane pikselami. Znaczy dobra, sa podyktowane, ale nie do konca: waznym elementem w tym przypadku jest obiektywy, jego odleglosc od matrycy, jakosc.
W kompakcie gdzie masz matryce rzedu 1/2.8" (standardowy rozmiar do kompaktu) zeby uzyskac sensowna ogniskowa przeliczona na FF musisz zrobic bardzo krotka ogniskowa (rzedu 5-7mm) i ustawic ja zaraz przy matrycy.
Klatka FF umozliwia skorzystanie z szerokich katow (Fish-Eye i podobne), czego zaden konwerter 0.45x, 0.5x (i mniejsze) nie pomoze uzyskac w sensownej jakosci.
Sam sprobowalem 0.5x nawet niezlej firmy ale i tak przy F/8 na brzegach byla kompletna sieczka, a po wykadrowaniu srodka dawalo to nieduzo lepsze rezultaty niz zwykle zdjecie bez konwertera.

Juz w lustrzance typu entry-level masz matryce APS-C ktora daje Ci crop na poziomie 1.5 (Pentax/Samsung, Nikon) lub 1.6 (Sony, Canon) i automatycznie uzyskujesz lepsze katy. Najgorzej pod tym wzgledem wypada Olympus ze swoim systeme 4/3" i cropem 2.0.

Punkt drugi, glebia ostrosci. Wbrew pozorom nie zalezy ona jedynie od parametrow obiektywu.
Nie mam pod reka wzorow, moze pozniej cos podrzuce ale w bardzo duzym stopniu glebia zalezy od... przekatnej matrycy (jak i wymiarow - jedno wynika z drugiego).
Kompakty ostrza przy portetach do nieskonczonosci. Ja mojego 5050 (ktory ma jedna z wiekszych matryc czyli 1/1.8") przy ustawieniu F/1.8 potrafie zmusic juz do calkiem niezlych wynikow ale tylko przy portetach, przy zdjeciach obiektow wielkosci samochodu juz tak super nie jest...
Przyklad:


Czacha Recznie ostrzy sie najlepiej na matowce z klinem/rastrem.

Grzyby Coraz wiecej ludzi odsprzedaje swoje lustrzanki, bo sa dla nich zbyt nieporeczne i zbyt skomplikowane.
Jesli ktos ma zamiar zostac przy podstawowym szkle to wg mnie powinien kupic w miejsce lustrzanki cos na poziomie Canon Powershot S5 IS / Sony DSC-R1 (choc moze to cenowo zly przyklad ).

M.



brii - 06 paź 2008 12:50

Matryce FF nie sa podyktowane pikselami. Znaczy dobra, sa podyktowane, ale nie do konca: waznym elementem w tym przypadku jest obiektywy, jego odleglosc od matrycy, jakosc.
strOOs - chyba nie zrozumiałeś o czym piszę - przecież często matryce kompaktów mają większą rozdzielczość niż FF (a biorąc pod uwagę rozdzielczość na cm^2 to biją lustra na głowę)
Jak napisałem wcześniej - jeśli ktoś się bawi ambitniej fotografią to jedynymi rozsądymi systemami są systemy Canona i Nikona



strOOs - 06 paź 2008 13:24
A ja wyjasnilem to czego nie dopisales

Dodatkowo rozchodzi sie o upakowanie i szumy, ale jak juz wiecej robisz to wazna jest dla Ciebie glebia ostrosci i mozliwosci ISO.

Wedlug mnie Pentax tez jest ciekawym rozwiazaniem i moze za troche w Pentaxa wejde



brii - 06 paź 2008 13:52

jak juz wiecej robisz to wazna jest dla Ciebie glebia ostrosci i mozliwosci ISO.




jarusiek - 06 paź 2008 16:10
posiadam Pentaxa K10D już prawie od roku, i z przyjemnością mogę polecić Z początku wydawał mi się trochę skomplikowany( zaczynałem od Sony DSC-H9 ), ale po jakimś czasie i kilku radach mojej koleżanki(http://flickr.com/photos/85104264@N00/ zapraszam )fotografia amatorsko sprawiła mi frajdę i nie było już trudności. Lustro które posiadam to 16-45, trochę ciemne ale w dzień żyletka W najbliższym czasie zakup jasnej stałki



strOOs - 06 paź 2008 17:21
jarusiek ja na K10D od jakiegos czasu lekko choruje ale finansowo bede w K100D celowac.

Jedno swieze foto:




pawelMX6 - 07 paź 2008 7:31

W najbliższym czasie zakup jasnej stałki
Coś z AF czy raczej manualny OM/M42? Mnie koszta oraz plastyka popchnęły w tę drugą opcję i nie żałuję



strOOs - 07 paź 2008 7:42
pawelMX6 plusem Pentaxa jest to ze masz szkla Pentax i bodajze obsluguje 6 roznych mocowan + potwierdzenie ostrosci w M42 przy najtanszej przelotce



pawelMX6 - 07 paź 2008 12:39
strOOs dla systemu 4/3 masz podobnie, to już chyba standard, włączając w to również dandeliony.



strOOs - 07 paź 2008 12:40
pawelMX6 no wlasnie pentax potwierdza bez dandeliona

I 4/3 ma CROP 2.0 i z pieknej 50mm F/1.4 robi mi sie 100mm F/1.4 :/
I zrob na 4/3 szeroki kat na poziomie 20mm...

Pentax i Nikon maja najlepszego cropa dostepnego w APS-C, bo 1.5 (nawet 0.1 roznicy w stosunku do Canon robi roznice w szerokim kacie).



brii - 07 paź 2008 12:47

nawet 0.1 roznicy w stosunku do Canon robi roznice w szerokim kacie
Potwierdzam... Bardzo dużą różnicę przy szerokim kącie robi nawet 1mm ogniskowej



strOOs - 07 paź 2008 12:49
Zeskanuje wieczorem z ksiazki porownanie ogniskowych to bedzie dokladnie widac

PS. Nie chce ktos starych ksiazek o fotografii? Bo nie mam gdzie juz trzymac



Czacha - 07 paź 2008 12:58

I zrob na 4/3 szeroki kat na poziomie 20mm...
Bardzo proszę - nawet 18mm
http://www2.olympus.pl/consumer/dslr_digital_slr_zuiko_digital_09-18mm_1_4_0-5_6_19277.htm



strOOs - 07 paź 2008 13:01
Czacha a Canonem zrobisz 16mm z obiektywu 10mm.
Pentaxem 15mm z obiektywu 10mm

Podrzuce wieczorem porownanie ogniskowych zeby pokazac jaka to roznica.



brii - 07 paź 2008 13:22
A ja jeszcze raz podkreślę, że 18mm a 16mm (a co dopiero 15mm) to ogromna różnica - mniej więcej taka jak w tele pomiędzy 300mm a 600mm (a może i jeszcze więcej)



strOOs - 07 paź 2008 13:26




To jako przyklad, inne wersje wieczorem



Adaś - 07 paź 2008 17:16
Czy na necie jest gdzieś poradnik jak robić zdjęcia lustrzankami? Konkretnie co i jak poustawiać, żeby zdjęcie wyszło tak jak chcemy Mam w domu Panasonica DMC-L1, a nikt nie potrafi wykorzystać potencjału tego aparatu



strOOs - 07 paź 2008 17:21
Adaś chetnie zabiore Ci ten problem sprzed nosa jako ze to najlepiej jak dla mnie lezaca w dloni lustrzanka



Adaś - 07 paź 2008 17:31

Adaś chetnie zabiore Ci ten problem sprzed nosa jako ze to najlepiej jak dla mnie lezaca w dloni lustrzanka
Jednak wolałbym nauczyc się z niego korzystać



Czacha - 07 paź 2008 18:49

Czy na necie jest gdzieś poradnik jak robić zdjęcia lustrzankami?
Kolega dostał ostatnio z redakcji w której pracuje Nikona D40 do użytku służbowego. Człowiek nie ma zielonego pojęcia o fotografowaniu. Jak przełączyłem mu na obiektywie z AF do MF to spanikował, że aparat nie działa Po prostu ustawia na auto i pstryka. Zdjęcia wychodzą nawet znośne, niektóre całkiem dobre. Ręczna zmiana parametrów przydaje się tylko w niektórych sytuacjach. Lustrzanka nie jest tutaj jakimś niesamowicie skomplikowanym urządzeniem. Najprościej uczyć się samemu - robić zdjęcia i eksperymentować. Czasem warto podpatrzeć innych i może nie tyle "zrzynać" pomysły co czerpać z nich inspirację Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że czasem najlepsze zdjęcia to te, zrobione całkowicie przypadkowo lub pierwsze (próbne) z serii zdjęć. Im bardziej kombinujemy tym większa szansa, że wszystko zepsujemy



Adaś - 07 paź 2008 22:01

Po prostu ustawia na auto i pstryka.
DMC-L1 nie ma czegoś takiego jak tryb AUTO



strOOs - 07 paź 2008 22:13
Adaś o co sie zalozymy?



Sokool - 07 paź 2008 22:21

Czy na necie jest gdzieś poradnik jak robić zdjęcia lustrzankami?


DMC-L1 nie ma czegoś takiego jak tryb AUTO
To ja na początku taki fajny poradnik zaproponuję:
Instrukcja obsługi



brii - 08 paź 2008 7:43
Adaś - trzeba zrozumieć jak działa aparat i jak wpływa na wpadające do niego światło - innej opcji nie ma


Ręczna zmiana parametrów przydaje się tylko w niektórych sytuacjach.
Raczej jest na odwrót Osobiście nie pamietam kiedy użyłem trybu auto w aparacie



strOOs - 08 paź 2008 7:50
brii jak musisz zrobic szybko fote to kompakt zrobi ja lepiej, jak masz czas zeby sie namyslac to lustrzanka.



brii - 08 paź 2008 7:58
A od czego jest P i rolka - często szybciej nią pokręcę i cyknę niż kompakt ostrość złapie



strOOs - 08 paź 2008 8:13
brii to jest wlasnie tryb Auto...

Najszybsze kompakty robia zdejcia ponizej 1s z zimnego startu.
Wyjmij lustrzanke z torby wlacz, ustaw na P i zrob fotke w ciagu 5 to bedziesz dobry.



Myjk - 08 paź 2008 8:26

Nieźle, mała głębia to jest to co uwielbiam usmiech Rozmycie też ładne - przypomnij proszę co to za manualny?
Mała? Właśnie bardzo duża.
To jest stały Nikkor 50 f1.4


Dwa nowe zdjęcia, z manualnego oczywiście, domknięty do 2,5 chyba:
Fajnie, teraz nosek i oczy są ostre.



brii - 08 paź 2008 11:33

brii to jest wlasnie tryb Auto...
To nie jest do końca auto - możesz wpływać za pomocą rolki szybko na co chcesz - to, że sam przelicza czas vs przesłona to inna sprawa. W trybie auto sam zmienia iso, sam dobiera czas i przesłonę wg. "własnego widzimu się" - w P masz na to wpływ.

Najszybsze kompakty robia zdejcia ponizej 1s z zimnego startu.



strOOs - 08 paź 2008 11:40
brii wewnetrzny obiektyw pionowy - te male typu Minolta Dimage X1. Moze nie ten konkretnie ale takie maja czasy



brii - 08 paź 2008 12:33

wewnetrzny obiektyw pionowy
Już kojarzę Ale zdecydowana większość jednak startuje dłużej niż 1s

BTW - co do tego które tryby są automatyczne:

Jak widać P nie jest automatycznym



Papajo - 08 paź 2008 13:03
hehehe, ja własnie zacząłem zabawę i na razie nie wychodzę poza tryb "P" - bawię sie tylko ISO i focusem (w trybie auto na razie ) oraz tym suwakiem -2.....+2 - jak zauwazylem ma to zwiazek z tm czy zdjecie wychodzi "przeswietlone" czy nie.....
poza tym poustawiałem sobie kontrasty, nasycenia kolorów itp, ale zauwazylem że lepsze zdjecia wychodzą jak korzystam ze standardowych ustawień.
Pobawiłem się też opcjami TV i AV jak chciałem zrobić zdjecia bardziej "artystyczne"
Coś tam wyszło ale jeszcze duuuzo nauki mnie czeka....
Trzech ustawień "osobistych" na pokrętle wogóle nie dotykam na razie

brii proszę podeslij mi na PW swoje ustawienia w celu złapania "inspiracji"



strOOs - 08 paź 2008 13:07
Papajo nie ma czegos takiego jak "czyjes ustawienia"!

Kazde ustawienie aparatu zalezy od sceny i osoby ktora robi zdjecie.
Nasycenia zmieniasz w zaleznosci od otoczenia i tego co chcesz uzyskac.
Przeslone w tym samym celu.

EV to wlasnie przeswietlenie/niedoswietlenie.

KSIĄŻKI! I od tego (od instrukcji tez) nalezy zaczac.

M.

PS. Czym robisz zdjecia?



domin1979 - 08 paź 2008 13:47

Nieźle, mała głębia to jest to co uwielbiam usmiech Rozmycie też ładne - przypomnij proszę co to za manualny?
Mała? Właśnie bardzo duża.
To jest stały Nikkor 50 f1.4



strOOs - 08 paź 2008 13:53
domin1979 im mniejsza przeslona i mniejsza matryca. Przeczytaj wyzej moj post wyjasniajacy. Glebia zalezy takze od rozmiarow matrycy.



domin1979 - 08 paź 2008 14:02

domin1979 im mniejsza przeslona i mniejsza matryca. W matryce nie wnikam bo dla mnie wpływ jest niewielki, pomijalny dla fotoamatora. Tu można sobie poogladać http://www.fotopolis.pl/index.php?n=5251



Adaś - 08 paź 2008 16:38

Adaś - trzeba zrozumieć jak działa aparat i jak wpływa na wpadające do niego światło - innej opcji nie ma
A gdzie o tym można poczytać w necie?

Sokool instrukcja obsługi tego aparatu to dość gruba cegła Ale widzę, że będę musiał tak czy siak przez nią przebrnąć



Adaś - 08 paź 2008 17:01

Adaś o co sie zalozymy?
nie musimy

rozumiem, że A to auto



A co oznaczają te ikonki w ustawieniach balansu bieli? W środkowym rzędzie pionowo pierwsza i trzecia i cały prawy rząd?




Papajo - 08 paź 2008 17:02

Papajo nie ma czegos takiego jak "czyjes ustawienia"!

Kazde ustawienie aparatu zalezy od sceny i osoby ktora robi zdjecie.
Nasycenia zmieniasz w zaleznosci od otoczenia i tego co chcesz uzyskac.
Przeslone w tym samym celu.

EV to wlasnie przeswietlenie/niedoswietlenie.

KSIĄŻKI! I od tego (od instrukcji tez) nalezy zaczac.

M.

PS. Czym robisz zdjecia?


strOOs - ja wiem, dlatego napisałem "dla inspiracji"
Instrukcje już znam prawie na pamięć (bez tego ani rusz), ciagle jestem na etapie "testowania" róznych ustawień ale niewiele z tego wynika gdyż okazuje się że najlepsze zdjecia wychodzą mi w trybie "półautomatycznym". Dlatego prosiłem o ustawienia brii żeby zobaczyć jak ktoś doswiadczony to robi.
Moje na razie wygladają tak:
tryb: P
white balance: tryb auto (chociaż tu nie ma raczej zadnej filozofii co do ustawień i tego nie boję się ruszać)
auto focus: sam ustawiam (trybu manualnego jeszcze nie testowałem)
ISO: sam ustawiam
-2......+2: to jest chyba nasycenie, sam ustawiam
czyli przysłona (TV) i AV chodzą w automacie
jeszcze moje spostrzezenia, jesli sie mylę poprawcie - czym jasniejsze swiatło tym nalezy ustawić mniejsze ISO (teoretycznie); im wieksze nasycenie tym bardziej "przeswietlona" twarz (szczegolnie jesli robimy zdjecie w słońcu).
Generalnie zauwazyłem że najwiekszą zagadką jest dla mnie przysłona (TV) - tego wolę na razie nie ruszać

P.S. zdjecia robię Canonem 40D



Czacha - 08 paź 2008 17:33
Adaś, co do balansu bieli, to masz tam miejsce zacienione i dla lampy błyskowej. Prawy rząd to dwa programowalne ustawienia i chyba podana wartość w Kelwinach. Poczytaj dokładnie w instrukcji. W większości przypadków balans bieli automatyczny to dość dobre rozwiązanie i uniwersalne.
A jeśli chodzi o podział trybów na automatyczne i manualne, to dla mnie manualem jest tylko "M". Najczęściej robię zdjęcia na "P" - ustawienie ISO to podstawa. Ostatnio jednak coraz częściej ustawiam "A", czyli priorytet przysłony.



Sokool - 08 paź 2008 20:42

A co oznaczają te ikonki w ustawieniach balansu bieli? W środkowym rzędzie pionowo pierwsza i trzecia i cały prawy rząd?
Moderator a nie umie z googla i instrukcji korzystać. Wstyd


Sokool instrukcja obsługi tego aparatu to dość gruba cegła
Było taki skomplikowany aparat kupować? Do 450D ma tylko 195 stron



domin1979 - 09 paź 2008 5:56

-2......+2To nie jest nasycenie, a korekta ekspozycji! Wartość na + jak chcesz doświetlić, a - jak niedoświetlić zdjęcie. Jak zaczynasz przygodę z fotografią to właśnie od tego bym zaczął, jak korygować ekspozycję i używać histogramu (najlepiej RGB) .
Ogólnie proponuję Ci poczytać parę poradników, których na necie znajdziesz mnóstwo

czyli przysłona (TV) i AV chodzą w automacie TV to priorytet migawki (czasu naświetlania)
Poczytaj sobie tutaj: http://www.fotoporadnik.pl/tryby-pasm.html


Instrukcje już znam prawie na pamięćWybacz ale jak dla mnie to nawet do niej nie zajrzałeś...



brii - 09 paź 2008 8:00

brii proszę podeslij mi na PW swoje ustawienia w celu złapania "inspiracji"
Dużo do pisania nie mam - zazwyczaj używam AV i zmieniam ewentualnie ISO jeśli czasu mi nie pasują. Albo P i kręcę rolką żeby uzyskać przesłony takie jaki chcę
I ostatnia rzecz - balans bieli - zawsze ręczny - AWB nie zawsze daje radę...

Drodzy Panowie - ogólnie książka o foceniu w dłoń + instrukcja - na szybko się nie da...



domin1979 - 09 paź 2008 8:15

zazwyczaj używam AV i zmieniam ewentualnie ISO jeśli czasu mi nie pasują
Dokładnie, dobrze zacząć od priorytetu przysłony żeby oswoić się z głębią ostrości. Czasy najlepiej dobierać wg reguły: 1/długość ogniskowej, czyli jak mamy obiektyw 50mm to dla większości ludzi nieporuszone zdjęcie z ręki będzie od ok. 1/50s, jak mamy stabilizację w obiektywie można zejść niżej. Jak ktoś ma wprawną rękę również ale już niewiele.Jeżeli czas jest za krótki (np. 1/30) wtedy podciągamy ISO. Niektóre aparaty mają podciąganie ISO w automacie (ustawiamy tylko najwyższe tolerowane przez nas wartości). Jeżeli obiekt jest ruchomy to potrzebujemy już min. ok 1/125-1/250s


I ostatnia rzecz - balans bieli - zawsze ręczny - AWB nie zawsze daje radę...
To już kwestia aparatu, na zewnątrz raczej mało się mylą, gorzej z wnętrzem i sztucznym światłem, wtedy najlepiej ustawić balans ręcznie z szarej karty lub nawet z sufitu Albo robić fotki w RAWach i się bawić później.


Drodzy Panowie - ogólnie książka o foceniu w dłoń + instrukcja - na szybko się nie da...
Oj tak...



Papajo - 09 paź 2008 18:14
dzieki za wszystkie wyjasnienia...

@domin1979 instrukcje znam, nawet zrobiłem sobie "streszczenie" - wiem do czego służą wszystkie opcje, nie umiem jeszcze tego dobrze nazwać po polsku, bo instrukcję mam po angielsku wiec akurat skąd miałem wiedzieć że priorytet migawki to nie to samo co przysłona, hehehe
- nie wiem jak to sie nazywa ale wiem do czego służy



pawelMX6 - 09 paź 2008 18:46

ostatnia rzecz - balans bieli - zawsze ręczny - AWB nie zawsze daje radę...
W pełni zgoda, w moim E-410 automat pracuje..hmm dziwnie? Ręcznie mam z reguły ustawione na 6000.

Co do ustawień to ja robię w 99% na S i ustawiam tylko czas naświetlania na body. Wszystkie zdjęcia robię aktualnie na manualnych obiektywach (ręczna ostrość i przesłona), więc i tak wychodzi na pełny manual



czarnyas - 09 paź 2008 20:00

I ostatnia rzecz - balans bieli - zawsze ręczny - AWB nie zawsze daje radę



domin1979 - 10 paź 2008 6:26

skąd miałem wiedzieć że priorytet migawki to nie to samo co przysłona, hehehe oczko
- nie wiem jak to sie nazywa ale wiem do czego służy łoł

Ale pomylić ekspozycję z nasyceniem potrafiłeś dlatego jak kolega napisał:

Drodzy Panowie - ogólnie książka o foceniu w dłoń + instrukcja - na szybko się nie da...


robię w 99% na S i ustawiam tylko czas naświetlania na body

ręczna ostrość i przesłona
Nie bardzo rozumiem, jak używasz S, który ustawia automatycznie przesłonę to jak ją ustawiasz? Wystarczy sama ostrość.



brii - 10 paź 2008 8:42
Co do AWB - nie znalazłem jeszcze aparatu (nawet 1D nie daje rady) w którym tryb AWB działałby dobrze poza lampą błyskową i słonecznym dniem na dworze
Wiem, że niektórym odpowiada AWB, ale naprawdę - nie jest on za dobry - wystarczy pochmurny dzień z przebłyskami słońca, albo pomieszczenie z kolorowymi ścianami i już głupieje (w pierwszym przypadku trochę, w drugim bardzo)



pawelMX6 - 10 paź 2008 8:49

Nie bardzo rozumiem, jak używasz S, który ustawia automatycznie przesłonę to jak ją ustawiasz? Wystarczy sama ostrość.


Wszystkie zdjęcia robię aktualnie na manualnych obiektywach (ręczna ostrość i przesłona),
Podpięty mam obiektyw Tomioka 50mm F1:1.7 systemu M42 i na nim robię 99% zdjęć. W pełni ręczne kręcenie ostrością, przesłoną no i czasem na body.



domin1979 - 10 paź 2008 8:50

wystarczy pochmurny dzień z przebłyskami słońca, albo pomieszczenie z kolorowymi ścianami i już głupiejeZgadza się, nie ma co się bać szarej karty. Można nawet ją sfotografować, wtedy bardzo łatwo ustalić WB w programie. Ręczne szukania koloru czasami bywa żmudne.
Żałuje, że D80 nie ma kilku predefiniowanych WB jak np. D300 no ale też jest 2x tańszy...



domin1979 - 10 paź 2008 8:51

Podpięty mam obiektyw Tomioka 50mm F1:1.7 systemu M42 i na nim robię 99% zdjęć.No właśnie, to po co tryb S?



pawelMX6 - 10 paź 2008 8:55
Żeby nie zapomnieć o zmianie jak w tym 1% założę kitowego Zuiko



domin1979 - 10 paź 2008 9:00

Żeby nie zapomnieć o zmianie jak w tym 1% założę kitowego Zuiko językTeraz to rozumiem Myślałem, że jakiś trick stosujesz, o którym nie wiem



pawelMX6 - 10 paź 2008 9:22
Za cienki w uszach na triki jestem

Dwa pstryki:





czarnyas - 11 paź 2008 14:31
jadnie sie blyszczy,ale troche sie tlo odbija za bardzo w lampie wg. mnie oczywiscie(chyba ze tak mialo byc..specjalnie), poza tym pieknie:D



strOOs - 13 paź 2008 19:09
pawelMX6 polarke czas zakupic

Moje z ostatnich dni jak szykowalem sie do konkursu:











Czacha - 14 paź 2008 5:56
2 i 4 zdjęcie robione ze wspomnianym filtrem? Bo ździebko nieostre jakoś... No chyba, że to zamierzony efekt

Pozwoliłem sobie zrobić małe podsumowanie zalet i wad E-520 lub ogólnie systemu Olympusa, więc tak:
Zalety:
- przystępna cena w tej klasie sprzętu, w zestawie z dwoma obiektywami
- dobrze leży w dłoni, przyciski logicznie rozmieszczone, wygodna obsługa
- dobra jakość wykonania, materiału, design
- bardzo dobra jakość kitowych obiektywów, również stosunek ceny do jakości dla wyższych modeli szkieł lepszy niż u konkurencji
- nierotujący gwint filtra
- precyzyjne ostrzenie ręczne
- stabilizowana matryca
- dużo opcji, wiele nieprzydatnych, ale od przybytku głowa nie boli
- połączenie trybów AF i MF (możliwość korekty jak również potwierdzenie ostrości ustawionej ręcznie)
- dobra jakość zdjęć
- niedenerwująca faktura szumu (nie niszczy on szczegółów na zdjęciu jak to ma miejsce np. w aparatach SONY)

Wady:
- mały wizjer
- szumy przy większym ISO
- trochę dziwne ostrzenie ręczne - nie wiemy nawet gdzie jest koniec a gdzie początek, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia

Celowo nie wspominam nic o trzech polach AF, bo jakoś nie widzę potrzeby ich stosowania. Chyba szybciej przesunę aparat z zablokowaną ekspozycją niż wybiorę z menu n-te pole w m-tym rzędzie...

Będąc wczoraj w MM poprosiłem o włączenie tego Olympusa. Jednak w takich warunkach, gdzie aparat jest splątany czujnikami przeciwkradzieżowymi - nie można go nawet porządnie chwycić ani odsunąć się na odległość większą niż pół metra od stoiska, trudno cokolwiek wyrokować. Autofokus działał dość szybko i sprawnie - łapał ostrość praktycznie na wszystkim. Trochę zaskoczył mnie pierścień ostrości - z jednej strony działa bardzo precyzyjnie a z drugiej nie mamy żadnego punktu odniesienia w którym miejscu się znajdujemy.

pawelMX6, masz chyba dość podobny aparat, jak pracuje Ci się z nim? Czy wizjer jest faktycznie na tyle mały, że utrudnia ręczne ostrzenie?
P.S. Te zdjęcia kota na prawdę super Mała głębia ostrości robi wrażenie - to się nazywa fotografia artystyczna



strOOs - 14 paź 2008 6:20
2 i 4 zdjęcie robione ze wspomnianym filtrem? Bo ździebko nieostre jakoś... No chyba, że to zamierzony efekt




Czacha - 14 paź 2008 6:51

Co to jest niedenerwujaca faktura szumu?
Szum jest drobnoziarnisty, podobny do ziarna negatywu. Nie niszczy przez to szczegółów na zdjęciu. Zobacz np. zdjęcia wykonane przez aparaty SONY - od komórek przez kompakty do lustrzanek - wszystkie szumią w podobny sposób - rozmazują obraz w postaci "placków". Tak, jakby od razu próbowały go sztucznie odszumiać.


Dodaj: CROP 2.0!.
Taki mnożnik ogniskowej to w moim przypadku zaleta Mniejszy "wide" a większy "tele". Mimo tego chyba nie można narzekać na brak szerokokątnych szkieł w ofercie.


Ty nie, ale w studiu sie to uzyje. A nowe lustrzanki maja ponad 40 punktow AF do wyboru. Szczegolnie przy malej glebi w makro wazne jest gdzie ostrzysz.
Możliwe, ale na razie nie planuję pracy w studio Również fotografia makro nie jest głównym tematym moich zdjęć, a na sporadyczne przypadki jakoś sobie z tymi 3 punktami poradzę


To sie nazywa tryb makro - fotografia artystyczna nie polega jedynie na skroceniu zakresu ostrosci.
Fotografia artystyczna do dość szerokie i ogólne pojęcie Każde zdjęcie, które zawiera w sobie coś więcej niż tylko obraz danego miejsca, jakiś dodatkowy, celowy przekaz autora, można określić tym mianem



strOOs - 14 paź 2008 7:04
Czacha nie porownuj lustrzanek Sony z matrycami CMOS do matryc w telefonach...

a700: http://www.dpreview.com/reviews/sonydslra700/page17.asp i nastepne strony

i najtansze a100: http://www.dpreview.com/reviews/sonydslra100/page20.asp

Wiec jesli mowimy w temacie o lustrzankach to nie mozna pisac ze Sony odpada w dal na tle konkurencji.
Nie pisze naweto o topowym a900 z matryca CMOS 24.6 Mpix

Jesli chodzi o telefony to wypadaja za to niezle na tle konkurencji (w telefonach).

Kompakty to typowe malpki.



brii - 14 paź 2008 7:35
Czacha - większość zalet które wypisałeś to po prostu norma u innych producentów - wg. mnie nic na + w tej liście nie ma, może poza kitowymi obiektywami, aczkolwiek konkurencja ostatnio też nacznie się podciągnęła w tym temacie... Co do stabi matrycy - miałem okazję widzieć jak to działa - stabi w obiektywach działa lepiej, ale fakt faktem - ma się stabi w każdym obiektywie, mimo tego wolę lepsze światło



strOOs - 14 paź 2008 7:39
brii stabilizowana matryca jest przejsciem w strone jakosc/koszt.
Jakbys mial kazdy obiektyw kupowac IS to wlasnie lepiej wziac jasniejsze szklo i stabilizowana matryce

Zalezy tez gdzie patrzyles bo kazdy model nawet jednej i tej samej firmy rozni sie od siebie...



Czacha - 14 paź 2008 7:45
Jasne, że nie porównuję, piszę tylko o ogólnych tendencjach sprzętu tej firmy. Mimo wszystko jakoś SONY nie kojarzy mi się w produkcją aparatów, czy to kompaktów czy lustrzanek. Mam K800i i zdjęcia robi na prawdę dobre, oczywiście jak na komórkę. W dobrym świetle praktycznie nie widać szumu, niestety w ciemności jest już o wiele gorzej... No ale wracając do lustrzanek i ich szumów to tutaj też masz małe porównanie:
[url]http://www.optyczne.pl/77.6-Test_aparatu-Olympus_E-520_Jakość_obrazu_JPEG.html[/url]
Gdyby zdjęcie z Olympusa potraktować filtrem szumu w programie graficznym to chyba wyglądałoby podobnie jak te z Canona czy SONY.

EDIT


Czacha - większość zalet które wypisałeś to po prostu norma u innych producentów - wg. mnie nic na + w tej liście nie ma
Bez wchodzenia w subiektywne opinię wymienię tylko:
- nierotujący gwint filtra przydający się przy współpracy z filtrami polaryzacyjnymi i połówkowymi - u konkurencji jest on połączony z pierścieniem ostrości
- precyzyjne ustawianie ostrości - u konkurencji szybkim ruchem przelatujemy cały zakres a tu musimy się nakręcić - tracimy na szybkości, zyskujemy na precyzji, chociaż zależy to od obiektywu (tutaj mam na myśli kitowe)
- stabilizowana matryca, może gorszy efekt niż w obiektywie ale tańszy i lepszy niż nic
- połączenie AF z MF - konkurencja ma przełącznik na obiektywie - tutaj możemy ustawić ostrość AF i dostroić ręcznie lub cały czas ostrzyć ręcznie a gdy trafimy to zapali się zielona lampka



brii - 14 paź 2008 7:54

brii stabilizowana matryca jest przejsciem w strone jakosc/koszt.
Jakbys mial kazdy obiektyw kupowac IS to wlasnie lepiej wziac jasniejsze szklo i stabilizowana matryce

Przy uzupełnianiu mojej szklarni kieruję się inną zasadą - jasne szkło, a jak się da to do tego IS. Nie uznaję kompromisów przy tych cenach - wolę zapłacić trochę więcej i mieć lepiej

No ale wracając do lustrzanek i ich szumów to tutaj też masz małe porównanie:
http://www.optyczne.pl/77.6-Test_aparat ... E-520_Jakość_obrazu_JPEG.html

Lepiej porównywać szumy na RAWach - JPG sam z siebie produkuje szumy i mocno uwypukla już istniejące...



strOOs - 14 paź 2008 7:56
Szczegolnie ze w tym porownaniu w JPEG i RAW (strone dalej) lepiej wypadlo A200...



Czacha - 14 paź 2008 8:01
Napisałem, że szumy są wadą tego aparatu, nie ma cudów na małej matrycy. Jednak nie odstają one aż tak strasznie od konkurencji. Co do zalet - EDIT posta powyżej.



brii - 14 paź 2008 8:24

- nierotujący gwint filtra przydający się przy współpracy z filtrami polaryzacyjnymi i połówkowymi - u konkurencji jest on połączony z pierścieniem ostrości
Rozmijasz się z prawdą - zależy od obiektywu


- połączenie AF z MF - konkurencja ma przełącznik na obiektywie - tutaj możemy ustawić ostrość AF i dostroić ręcznie lub cały czas ostrzyć ręcznie a gdy trafimy to zapali się zielona lampka
j.w.

- precyzyjne ustawianie ostrości - u konkurencji szybkim ruchem przelatujemy cały zakres a tu musimy się nakręcić - tracimy na szybkości, zyskujemy na precyzji, chociaż zależy to od obiektywu (tutaj mam na myśli kitowe)
Dobrze, że to zaznaczyłeś - dotyczy tylko kitów



Czacha - 14 paź 2008 8:38
Wiem, że wszystko to zależy od obiektywów, ale kupując aparat za plus minus 2000 zł. nie każdego stać aby dołączony obiektyw wyrzucić od razu do śmieci i kupić nowy za drugie tyle albo jeszcze więcej... Niech dołączony kit będzie również dobrym i praktycznym szkłem. Tutaj za te pieniądze mam od razu dwa obiektywy (14-42mm i 40-150mm - czy jak ktoś woli 28-84mm i 80-300mm), które uzyskały dość dobre wyniki w testach, nie tylko jako kity. A jest też na co pieniądze zbierać w międzyczasie - np. najnowsze konstrukcje z silnikami SWD.



brii - 14 paź 2008 8:54
U konkurencji nowe kity też nie są złe - chociażby 18-55 IS jest już przyzwoitym obiektywem pod względem optycznym Konkurencja nie śpi, ale obudziła się późno



strOOs - 14 paź 2008 8:55
brii kopiujesz moje wpisy



Czacha - 14 paź 2008 11:02
Może i nowy kit Canona jest dobry, ale nie ma opisanych przeze mnie właściwości / zalet. No i jest tylko jeden a za podobną cenę Olympus daje dwa

strOOs wrzuć przy okazji te zdjęcia przedstawiające działanie polaryzatora. W obrazki reklamowe ciężko wierzyć a po ewentualnym zakupie lustrzanki kilka filtrów to podstawa - np. polaryzacyjny i szary połówkowy.



pawelMX6 - 14 paź 2008 11:58

pawelMX6, masz chyba dość podobny aparat, jak pracuje Ci się z nim? Czy wizjer jest faktycznie na tyle mały, że utrudnia ręczne ostrzenie?
Mam Olympysa E-410. Jak mi się pracuje? Świetnie, bardzo sobie chwalę małe gabaryty, wagę i trzymanie tego aparatu. Technicznie brakuje mi tylko stabilizacji ale nie narzekam na to zbytnio, ponieważ to niewielki ułamek techniczny moich zdjęć. Co do ostrzenia to bardziej mi przeszkadza wada wzroku Fakt, wizjer mógłby być większy, wtedy trafiałbym na znacznie większej ilości zdjęć - to mój największy problem


P.S. Te zdjęcia kota na prawdę super usmiech Mała głębia ostrości robi wrażenie
Dzięki wielkie. W pełni zgoda, mała głębia jest świetna, mi bardzo robi. W związku z tym faktem nie korzystam w ogóle z kita aktualnie. Na stałe mam podpięty 50mm F1:1,7 bez AF (po cropie 2,0 wychodzi klasyczny portret a nie macro), ewentualnie tele 80-200mm F4,5, również bez AF.

Na polarze gorzej mi jest trafić z ostrością z palca, dlatego nie korzystam z niego. Jest dokręcony do kita z AF.



Czacha - 14 paź 2008 14:51
Czytałem, że mały wizjer w Olympusach jest z powodu małej matrycy i w efekcie małego lustra a nie, jak wielu twierdzi, "złośliwości producenta"

Pamiętam jak pierwszy raz dorwałem Nikona D40 - ustawiłem sobie na MF i zacząłem robić zdjęcia. Zamiast trafić w człowieka to trafiłem w ścianę 2 metry dalej Autofokus to nie jest jednak głupia sprawa Na pewno dużą rolę odgrywa tu też praktyka i wyczucie aparatu / obiektywu...



swtgirl - 14 paź 2008 21:54
A moze ktos jest zainteresowany nowym obiektywem do Nikona?
Tamron AF 55-200mm /4-5.6 Di II LD Macro A15



marek - 14 paź 2008 21:58
swtgirl

byc moze - daj wiecej info na PW ( cena )



Czacha - 15 paź 2008 5:23
Czy mają lustrzanki taką funkcję, a jeśli tak to które i jak się ona dokładnie nazywa, chodzi mi o ponowną ekspozycję tej samej klatki, operując w terminologii analogowej.



brii - 15 paź 2008 5:28

Autofokus to nie jest jednak głupia sprawa Na pewno dużą rolę odgrywa tu też praktyka i wyczucie aparatu / obiektywu...
I matówka z klinem



domin1979 - 15 paź 2008 10:19

Czy mają lustrzanki taką funkcję, a jeśli tak to które i jak się ona dokładnie nazywa, chodzi mi o ponowną ekspozycję tej samej klatki, operując w terminologii analogowej.Może chodzi Ci o bracketing?



Czacha - 15 paź 2008 10:35
Bracketing, z tego co wiem, to kilka ujęć robionych przy różnych wartościach ekspozycji, lub innych ustawieniach (siła błysku, balans bieli). W analogach na pewno była taka funkcja, że po zrobionym zdjęciu film się nie przesuwał i kolejna ekspozycja była dokonywana na tej samej klatce. Można było łączyć dwa ujęcia i tworzyć całkiem ciekawe efekty, oczywiście pilnując aby nie przepalić kliszy.



domin1979 - 15 paź 2008 10:48

W analogach na pewno była taka funkcja, że po zrobionym zdjęciu film się nie przesuwał i kolejna ekspozycja była dokonywana na tej samej klatce. Chyba nie ma czegoś takiego, pozostaje RAW i fotoedytor



domin1979 - 16 paź 2008 10:37

W analogach na pewno była taka funkcja, że po zrobionym zdjęciu film się nie przesuwał i kolejna ekspozycja była dokonywana na tej samej klatce. Chyba nie ma czegoś takiego, pozostaje RAW i fotoedytor



jarusiek - 17 paź 2008 21:15
Ostatnio brat poprosił mnie o zrobienie fotek auta na aukcje Już chwilkę nie pstrykałem nic, z powodu czasu I również z tego względu miałem ograniczone pole do popisu, więc podjechałem autkiem niedaleko domu i strzeliłem jakieś fotki.

Szału niema, ale fotografia dla mnie to czysta am atorka- którą lubię Ale czas nie pozwala






Czacha - 18 paź 2008 17:33
Zdjęcia ładnie skomponowane, zwłaszcza drugie bardzo pomysłowe. Jednak, moim zdaniem, przydałoby się robienie ich na większej ogniskowej. Wtedy głębia ostrości byłaby mniejsza oraz dystorsja obiektywu, którą mam wrażenie, że widzę, chyba, że te auto ma takie dziwne kształty

Chciałem się pytać jaki aparat, ale sam sprawdziłem - Pentax K10D



pawelMX6 - 18 paź 2008 17:57
Racja, przydałaby się mniejsza głębia ostrości, jednak drugie zdjęcie jest świetnie pomyślane. Bardzo mi się podoba.

Takie dwa manualne jeszcze znalazłem (pierwsze 50mm, drugie 80-200mm):





Czacha - 18 paź 2008 20:08
Spotkałem się z opinią, że lustrzanki Olympusa mają problem z oddawaniem małej głębi ostrości z powodu mnożnika ogniskowej 2x. Jednak po wizycie na stronie http://www.dofmaster.com/dofjs.html przekonałem się, że różnica (w porównaniu do innych lustrzanek podobnej klasy) jest niewielka a sam efekt dużo bardziej zależy od umiejętności fotografa w operowaniu nim. Polecam też (w ramach rozrywki) porównanie GO z dowolnej lustrzanki z dowolnym aparatem kompaktowym - różnica jest... nieskończenie wielka - w dosłownym tego słowa znaczeniu



pawelMX6 - 18 paź 2008 21:06
Czacha, mówisz o małej głębi kita? Wiesz, przy świetle 3,5 w górę i ogniskowej 14-42 wiele nie da się osiągnąć



Adaś - 19 paź 2008 0:18

przy świetle 3,5 w górę i ogniskowej 14-42
Czarna magia, skąd Wy to wiecie?



Adaś - 19 paź 2008 12:05
Jakim programem najlepiej zmniejszać fotki, żeby nie traciły na jakości? Ja od zawsze używałem IrfanView, ale denerwuje mnie jak linie się załamują np.




Mev - 19 paź 2008 12:27
Adaś - polecam "VSO Image Resizer"



pawelMX6 - 19 paź 2008 13:15
Office Picture Menager daje radę



Adaś - 19 paź 2008 13:46
Słuchajcie, a przy wieczornych zdjęciach na parkingu z oświetleniem latarniowym, jak się aparat powinno ustawić, oprócz tego że ISO jak najwyższe?



Czacha - 19 paź 2008 14:58

Czacha, mówisz o małej głębi kita? Wiesz, przy świetle 3,5 w górę i ogniskowej 14-42 wiele nie da się osiągnąć
Mówię o większej GO z powodu mnożnika ogniskowej. Nie da się ukryć, że na takim samym obiektywie i takich samych ustawieniach Olympus będzie miał większą GO niż inne lustrzanki. Jednak różnica ta jest, wbrew krążącym opiniom, niezauważalna w praktyce i dużo bardziej zależy od samego fotografa. A to, że kit nie jest zbyt jasnym szkłem, to inna sprawa... Mimo wszystko radzi sobie dość dobrze, również w zakresie oddawania nieostrości. Polecam test: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6223 Na drugiej stronie są przykładowe zdjęcia.


Jakim programem najlepiej zmniejszać fotki, żeby nie traciły na jakości?
Oczywiście Photoshop


Office Picture Menager daje radę
Owszem, daje


Słuchajcie, a przy wieczornych zdjęciach na parkingu z oświetleniem latarniowym, jak się aparat powinno ustawić, oprócz tego że ISO jak najwyższe?
Po ciemku bez statywu cudów nie zdziałasz. Oczywiście wysokie ISO, mała wartość przysłony, jak najmniejsza ogniskowa (podejść możliwie blisko), włączyć stabilizację i starać się nie ruszać aparatem. Przy odrobinie szczęścia wyjdzie nieporuszone. Jak masz statyw to możesz o tym wszystkim zapomnieć i się trochę pobawić. Np. im większa wartość przysłony to latarnie wychodzą jako "gwiazdki".



pawelMX6 - 19 paź 2008 15:13

Słuchajcie, a przy wieczornych zdjęciach na parkingu z oświetleniem latarniowym, jak się aparat powinno ustawić, oprócz tego że ISO jak najwyższe?
Statyw, długi czas naświetlenia i ISO normalne, balans bieli dość nisko.

Podstawowe nastawienia WB:
Świeca 1000 K do 1500 K
Światło o wschodzie/zachodzie słońca 2000 K do 3000 K
Żarówka (100 W do 200 W) 2500 K do 2900 K
Światło w słoneczny dzień 5000 K do 6000 K
Światło słoneczne w bezchmurny dzień 6000 K do 7500 K
Światło słoneczne w bezchmurny dzień, w górach 10000 K do 12000 K
Błyskawica 15000 K do 22000 K



strOOs - 19 paź 2008 19:23

Oczywiście Photoshop

Jest stosunkowo drogi jak na maszynke do zmniejszania zdjec. Duzo lepszy jes cena/jakosc Corel Paint Shop Pro Photo XI / X2.


Po ciemku bez statywu cudów nie zdziałasz. Oczywiście wysokie ISO, mała wartość przysłony, jak najmniejsza ogniskowa (podejść możliwie blisko), włączyć stabilizację i starać się nie ruszać aparatem. Przy odrobinie szczęścia wyjdzie nieporuszone. Jak masz statyw to możesz o tym wszystkim zapomnieć i się trochę pobawić. Np. im większa wartość przysłony to latarnie wychodzą jako "gwiazdki".
Bez statywu robie nieporuszone 1/3s przy ogniskowej w okolicy 30-40mm. Bez stabilizacji. Kwestia pocwiczenia.

Dlaczego wysokie ISO? Jak masz ciemny parking bez oswietlenia (vide piwnica) to moze trzeba dac 1600, ale jak swieci kilka latarni to ISO 400 powinno w 100% wystarczyc.
Jakis najtanszy stayw pod aparat, powiedzmy HAMA STAR lub uzywany starszy model (ja mam Unomat SVA-20 za 40zl i sprawuje sie idealnie). Polecam jakies starsze uzywane modele, chyba ze aparat wazy 5kg z obiektywem to wtedy zaczynamy zabawe od 300-400zl

Co do balansu bieli to najlepiej strzelic "na kartke" czyli dobierasz balans do aktualnego oswietlenia lub robic zdjecia z RAW i balans dobierac na komputerze (wtedy juz jednak albo oryginalne oprogramowanie producenta albo Photoshop + plugin producenta).



Sokool - 19 paź 2008 19:31

jak najmniejsza ogniskowa
Chyba że masz stałe światło, to wtedy jeden wuj



Czacha - 19 paź 2008 19:41

Bez statywu robie nieporuszone 1/3s przy ogniskowej w okolicy 30-40mm. Bez stabilizacji. Kwestia pocwiczenia.
Mi się udaje robić 1/2 sekundy, ale ze stabilizacją.

Statyw niezbędna rzecz, ale noszenie go jest już trochę mniej przyjemne. Stabilizacja się przydaje, ale trzeba umieć z niej korzystać. Tutaj rozbawił mnie kolega, który myślał, że działa ona tak, jak pokazywali kiedyś w reklamach - chyba Panasonica


Chyba że masz stałe światło, to wtedy jeden wuj język
Światło to jedna sprawa. Na dłuższej ogniskowej łatwiej o przesunięcie kadru.



strOOs - 19 paź 2008 19:42
No to monopod - latwiej sie go nosi.



Iktorn92 - 19 paź 2008 20:12
ja schodze do 1/2s bez stabilizacji kwestia treningu natmiast ze stabilizacją przy 200mm ten sam wynik Generalnie staraj sie mierzyć swiatlo na obiekt a nie np. na market w tle czy tez latarnie wiadomo sa jasniejsze wiec wyjdzie ci niedoświetlony samochod:) Najlepiej kup jakiś statyw i wtedy masz iso z glowy c duża przesłona i lecisz ... Powodzenia

P.S szukaj ciekawych kadrów



brii - 20 paź 2008 7:22
No to jesteście kozaki, albo macie ciekawą definicję zdjęć nieporuszonych


Oczywiście Photoshop
Z Grubej Berty też moża strzelać do muchy
Kupujesz melczarnię, żeby mieć mleko do kawy??
Śmieszy mnie trochę to, że duża część ludzi używa takiego kombajnu właśnie do zmiany rozmiarów zdjęć To tak jakby TIRa używać do transportu jednej skrzynki na narzędzia



strOOs - 20 paź 2008 7:25
brii ja uzywam Corela bo:
1. jest 15x tanszy
2. szybciej sie uruchamia
3. jest tanszy
4. uruchamia RAW bez pluginow (co prawda w okrojonej obsludze ale jednak)
5. jest tanszy
6. obsluguje HDR
7. jest tanszy
8. ma wiecej opcji przy kompresowaniu JPEG i mozna samemu dokladnie dobrac sposob kompresji i jego jakosc.
9. jest tanszy

Wiec polecam, bo za ~250zl sie Photoshopa nie dostanie

M.



Czacha - 20 paź 2008 7:39
99% moich zdjęć nawet nie widziało PS. Chyba, że nie wyszły najlepiej a koniecznie trzeba coś z nich wyciągnąć. Wolę się męczyć z różnymi efektami na etapie robienia zdjęć niż dodać je kilkoma kliknięciami w PS - ale potem jest satysfakcja Jednak czasem jego funkcje są niezastąpione. Np. świetny jest do retuszu zdjęć. A skoro można również mniej ambitne operacje nim wykonywać, to po co instalować setki programów i każdy do czegoś innego? Nauczysz się obsługi jednego i 99% operacji na zdjęciu nim wykonasz. Jeżeli ktoś tylko chce zmniejszać, to faktycznie można poszukać czegoś poręczniejszego



strOOs - 20 paź 2008 7:43
Czacha tylko, jak podkreslam, PS jest potwornie drogi - drozszy niz aparat.
Wiec wedle uznania, ale ja ogolnie lubie oprogramowanie "ori".



Czacha - 20 paź 2008 7:53
Nie róbmy się bardziej święci niż jesteśmy
Owszem, jak ktoś musi lub chce być w 100% legalny to PS raczej odpada. Nie jest to tani program. Kiedyś miałem darmowy Gimp - też całkiem fajny kombajn.



brii - 20 paź 2008 7:54
Czacha, problem w tym, że 99% potrzeb średio zaawanasowanego fotografa to 1% możliwości Photoshopa, a 5% PaintShopPro albo GIMPa... Taka u nas moda, że bierze się pirata najbardziej wypasionego i tyle, jakby ludzie mieli płacić za ten program to jego popularność byłaby żadna... Trzeba też wziąść pod uwagę, że nawet 10 słabszych programów zajmie mniej miejsca i uruchamiać się będzie szybciej niż Photoshop

strOOs



strOOs - 20 paź 2008 7:57
Czacha o wlasnie, polecam GIMPshop

http://www.gimpshop.com/

Jest to klon GIMPa, ktory ma menu bardzo zblizone do PS.
Przykladowy screen:


Wiec uwazam, ze wyglada zblizenie.

I jak brii napisal, w PS nie uzywalem wiecej niz samej korekcji zdjec, w Corelu uzywam wiecej i sie go ucze. Dlaczego? Bo wydalem pieniadze Jak sciagasz pirata to lecisz po lebkach, to samo z grami. Kupuje ori starsze tytuly w seriach wydawniczych lub uzywki nowsze, szukam i wyczekuje - i jak wydam kase to sie staram ja "odzyskac" poprzez pogranie chociaz tydzien, poltora w jedna gre



Czacha - 20 paź 2008 8:20

Taka u nas moda, że bierze się pirata najbardziej wypasionego i tyle
Ja mam jeszcze jedną "modę" - wolę zainstalować znany i sprawdzony program niż szukać czegoś nowego. Potem okaże się, że jednak to nie to, więc usuwać, znowu szukać... Tak się można bawić w nieskończoność. Nie lubię też mieć w kompie bałaganu w postaci nieużywanych programów lub pozostałości po nich. A nowsze wersje zazwyczaj różnią się tylko tym, że zajmują więcej miejsca i wolniej chodzą. Pamiętam, że GIMP był fajny i miał kilka ciekawych funkcji. Może zainstaluję znów kiedyś. Może i coś innego. Tym bardziej, że z PS na prawdę mało korzystam, ale jak już mam to nie będę na razie cudował
A co do oryginalnych programów, to mam na prawdę dużo, zwłaszcza wśród gier. Wolę zapłacić te 50 zł. niż bawić się w ściąganie, szukanie cracka... No i klasyka nieraz jest ciekawsza niż najnowsze produkcje. Pomijam tu zdolności komputera, choć też mają znaczenie

Trochę nam się OT zrobił, więc może wróćmy na właściwe tory...
To jak z tymi lustrzankami? Coś się zmieniło od ostatniego czasu? Czy dalej tylko "C" i "N"?



strOOs - 20 paź 2008 8:32
Zaraz tylko "S"

Czyli Sigma i Sony:

http://www.dpreview.com/news/0809/08092305sigma_dp2.asp

http://www.dpreview.com/previews/SonyDSLRA900/

Mysle, ze Sony troche zamiesza na rynku FF.

Pentax wchodzi z nowymi modealmi dopiero w przyszlym roku

EDIT: Ma ktos wolne 3k?




Globy - 20 paź 2008 13:09
Adaś, może masz zaznaczone "Resize", zamiast "Resample"? U mnie bardzo ładnie Irfan wygładza krawędzie:





strOOs - 20 paź 2008 13:10
Globy poprobuje Infran wieczorem i opisze jak to smiga w kazda strone



Sokool - 20 paź 2008 14:49
Śmiga zajedwabiście. Full instalka zajmuje na dysku 9 mega, działa szybko, opcji w pieron, czego chcieć więcej...



Czacha - 22 paź 2008 13:24
Wie ktoś, gdzie można znaleźć instrukcję obsługi do Canona, np. 450D? Na oficjalnej stronie nie znalazłem. Natomiast dla Olympusa nie było problemu, więc sobie czytam... Zaciekawiła mnie możliwość przeprogramowania wielu domyślnych funkcji i ustawień. Np. taka denerwująca sprawa w kompaktach - przyciskiem migawki wciśniętym do połowy blokujemy ostrość i ekspozycję. Dlatego w lustrzankach możemy dodatkowo zablokować ekspozycję osobnym przyciskiem. Jednak szybkość wykonania tej czynności nie jest rewelacyjna, bo najpierw musimy zablokować ekspozycję, później przekadrować i ustawić ostrość, po czym znów przekadrować i zrobić zdjęcie. W Olympusie mogę praktycznie dowolnie skonfigurować sobie te dwa przyciski - mogę np. ostrzyć przyciskiem blokady ekspozycji. Szczególnie spodobała mi się taka konfiguracja, że przyciskiem migawki blokuję tylko ostrość a ekspozycja wciąż "pływa". Mogę teraz ustawić odpowiednio kadr i wykonać ujęcie, co na pewno jest dużo szybsze. Ewentualnie mogę wcześniej zablokować ekspozycję, jeżeli ma być inna niż ta, dobrana przez aparat w chwili naciśnięcia przycisku migawki do końca. Czy Canon również umożliwia coś podobnego?



strOOs - 22 paź 2008 13:29
Czacha moj kompakt moze blokowac ekspozycje bez spustu

Google Twoim przyjacielem...
http://www.google.pl/search?q=canon+eos ... 8&oe=utf-8
Pierwszy link od gory...



strOOs - 29 paź 2008 16:39
Jak ostrzycie na manualnych obiektywach? Na oko, potwierdzenie w konwerterze czy matówka z klinem/mikrorastrem?



waldez - 29 paź 2008 18:13
witam
to zależy kiedy manuala podpinam, jeśli mam na seryjnej matówce to nie patrze na potwierdzenie ostrości tylko kiedy jest ostro to cykam, ale przeważnie matówka do ręcznego ostrzenia z klinem



strOOs - 29 paź 2008 18:30
waldez a jaki aparat?

Szukuje sie juz na moja lustrzanke i mysle czy nie zamowic od reki matowki z klinem i liniami podzialu (bede chcial podpiac SMC Takumar 50mm F/1.4 wiec bez klina t tego sie nie wyostrzy...



waldez - 29 paź 2008 19:04
Ja pracuje na Pentaxie, idelanie współpracuje ze starymi obiektywami, które niekiedy biją na głowę nowe.
co do matówki na pewno łatwiej i pewniej się ostrzy, tylko trzeba bardzo uważać przy wymianie.
Takumar 50mm f1.4 mmmmmm



strOOs - 29 paź 2008 19:08
waldez mam teraz dylemat: matowka z klinem czy potwierdzenie ostrosci na konwerterze... Koszta zblizone.
Teraz juz czeka Carl Zeiss 50mm F1.8, a Takumar to dopiero po testach, ale najdalej na gwiazdke



waldez - 29 paź 2008 19:14
u mnie w systemie jest akurat potwierdzenie ostrości obojętnie jaki obiektyw podepne, stary, nowy, manual czy af,ale żadko z tego korzystam bo też się potrafi pomylić albo potwierdzić nie w tym punkcie, w którym bym chciał, dlatego jak dla mnie tylko dobra matówka.



Czacha - 31 paź 2008 6:50
strOOs, a jaki aparat kupujesz?
Przy ręcznym ustawianiu ostrości przydałaby się też skala odległości na obiektywie, ale tego w kitach raczej się nie uświadczy. Można by wtedy ustawić obiektyw na odległość hiperfokalną co przyda się do szybkiego wykonywania serii zdjęć bez konieczności przeostrzania - automatycznego lub ręcznego.



strOOs - 31 paź 2008 7:15
Czacha kit od razu do szuflady na 99%
Zreszta juz dokupilem pierwszy obiektyw

A co do aparatu to sie pochwale jak juz paczka przyjdzie



pawelMX6 - 31 paź 2008 11:07

Jak ostrzycie na manualnych obiektywach?
Ja strzelam na oko.



strOOs - 31 paź 2008 11:09
pawelMX6 ja probowalem na F1.8 i jak jest ciemno albo obiekt w odleglosci ~2-3m to juz jest do [tiiit]..

Zreszta testowalem na 400d ktory ma dosc ciemny wizjer.



pawelMX6 - 31 paź 2008 11:40
Co racja to racja. U mnie w jednej sesji, powiedzmy na 100 zdjęć, trafionych wychodzi połowa. Przy 1.7 lub 2.0. Coś za coś

Przeważnie robię jedno ujęcie powiedzmy na trzy, cztery strzały. Przy każdym delikatnie obracam pierścieniem ostrości w jedną oraz drugą stronę. Wtedy jedno z nich na pewno trafia



strOOs - 31 paź 2008 11:41
pawelMX6 dlatego szykuje sie albo na klin albo na dandelion



pawelMX6 - 31 paź 2008 11:42
Ja wolałbym operację oczu, ponieważ nie mam aż takiej skali na wizjerze



strOOs - 31 paź 2008 11:43
pawelMX6 sa korektory do wizjerow



Czacha - 31 paź 2008 12:50
pawelMX6, a w Olku nie masz potwierdzenia ostrości? Powinna działać z manualnymi obiektywami, chyba że pierścień - przejściówka jest jakiś lewy...



strOOs - 31 paź 2008 12:51
Czacha musisz miec konwerter z ukladem do potwierdzenia ostrosci (dandelion).

http://greenshadow.wordpress.com/tag/ol ... -ostrosci/



pawelMX6 - 31 paź 2008 13:03
Dokładnie tak - potrzebny jest dandelion, który de facto przy Olku ponoć nie działa zbyt dobrze. Obie przejściówki, które posiadam, do M42 oraz OM System, są bez dandelionów.



strOOs - 31 paź 2008 13:35
No, i decyzja zapadla - nie bede 5 lat czekal na info o matowce - najwyzej bede mial i to i to - dandelion kupiony

Chyba nie naleze do cierpliwych ostatnio...



Czacha - 31 paź 2008 17:29
pawelMX6, ale tą przejściówkę masz oryginalną Olympusa i z nią nie działa?
http://www2.olympus.pl/consumer/dslr_OM_Adapter_Compatibilities.htm


Chyba nie naleze do cierpliwych ostatnio...
Ja nigdy nie należałem



pawelMX6 - 31 paź 2008 17:37
Czacha, nie mam oryginalnego adaptera OM-4/3, kupiłem z allegro. Zresztą ten oryginalny niczym się nie różni, on nie ma dandeliona.

strOOs, no i brawo



strOOs - 31 paź 2008 17:39
Czacha nie sadze zeby MF-1 potwierdzal - nie ma zadnego chipa.

Paweł Twoj tez jest taki gruby jak MF-1?
Jak tak to kicha bo nie ostrzy na nieskonczonosc



Czacha - 31 paź 2008 18:07
Im więcej czytam w Necie recenzji, komentarzy, opinii użytkowników tym większy mam mętlik w głowie i jeszcze dojdzie do tego, że w ogóle zrezygnuję z zakupu Ale mam nadzieję, że tak źle nie będzie ze mną... Powoli krystalizuję sobie wady i zalety każdego systemu oraz przede wszystkim własne potrzeby i wymagania względem lustrzanki. Jestem już prawie zdecydowany na jeden model



waldez - 31 paź 2008 18:40
mam wielu znajomych, którzy kupili lustrzanki, a potem sprzedali je po miesiącu bo nie wygodnie im żąglować obiektywami, nie ma podglądu na żywo itp. ja na szczęście nie ma tego problemu bo nie widzę innej alternatywy nad lustro

Jestem już prawie zdecydowany na jeden model
no pochwal się pochwal



pawelMX6 - 31 paź 2008 18:45

mam wielu znajomych, którzy kupili lustrzanki, a potem sprzedali je po miesiącu bo nie wygodnie im żąglować obiektywami, nie ma podglądu na żywo itp.
Tak to jest niestety. Wszyscy kupują bo "przecież wszyscy kupują" a nikt się nie zastanowi do czego tak naprawdę mu jest aparat potrzebny. Dla normalnego użytkownika, który chce uwieczniać życiowe chwile spokojnie starczy kompakt. Lustrzanka cyfrowa, w moim mniemaniu, jest raczej dla ludzi, którzy lubią robić zdjęcia, cieszy ich bawienie się obrazem, pomysłami.

Czacha, Olympus czy Canon?



Czacha - 31 paź 2008 19:54
Byłem niedawno jeszcze raz w MM. Poprosiłem ponownie o włączenie E-520, jednak tym razem byłem wyposażony we własną kartę pamięci. Zrobiłem kilka zdjęć JPG + RAW. W domu oglądam i o ile na JPG na wyższych czułościach szumów trudno nie zobaczyć, o tyle RAWy prezentują się nieporównywalnie lepiej. Robiłem oczywiście z wyłączonym filtrem szumu. Na ISO 1600 sprawdziłem jego działanie i na najniższym poziomie znika ziarno bez niszczenia szczegółów. Ktoś kiedyś robił porównanie zdjęć z 450D (który niby bardzo mało szumi) i z tego Olka po odszumieniu w programie graficznym. Podobno były nie do rozróżnienia. Nie ma cudów - matryca formatu 4/3 jest niewiele mniejsza od matryc APS-C czy Nikon DX. Nie może dużo bardziej szumieć. Różnice wynikają przede wszystkim z programowego czy sprzętowego odszumiania. W Olku mamy możliwość wyboru - zostawić oryginalne zdjęcia z szumem i szczegółami lub samemu sobie odszumić. No i sama faktura szumu - u Olympusa wygląda jak ziarno negatywu, u Canona kolorowe plamki. Co kto lubi...
Jeśli chodzi o wizjer, to porównując bezpośrednio z 450D można zauważyć, że jest mniejszy i ciemniejszy, ale na prawdę nieznacznie. Pewnie nawet bym na to uwagi nie zwrócił gdybym nie wiedział. Canon ma niby większy punkt oczny, ale jest on całkowicie niwelowany przez umiejscowienie wizjera. Nie odstaje od korpusu a nos muszę sobie ściskać LCDkiem. Wizjer z Olka dużo lepiej mi się obsługiwało, nawet w okularach widziałem cały kadr i wyświetlacz ustawień.
No i jeszcze inne zalety, które już przytoczyłem wcześniej, nie będę się powtarzał. No więc chyba Olympus
Kupiłbym zestaw z 14-42 i 40-150. Później pewnie 70-300, może 12-60 SWD, jakieś makro, jasną stałkę i oczywiście lampę - np. FL-36R. Ale to po części odległe plany jak nie marzenia (szczególnie ten z SWD ).
A lustro kupuję, bo interesuję się fotografią. Oczywiście czysto amatorsko, dopiero się uczę. Kompakt z pełnym manualem pozwolił mi odkryć niektóre tajniki fotografii, jednak poznałem też ograniczenia, które stwarza ten aparat. Lustrzanka też ma swoje wady, niektóre zastosowania wręcz ją dyskwalifikują, ale jak ktoś chce się rozwijać to kompakt wiele mu nie umożliwi, chociaż stanowi dobre "przedszkole" Wiem, że są ludzie, którzy kierują się zasadą "im większy aparat tym lepszy" oraz zakładają, że tryb auto wszystko za nich załatwi. Jak zobaczyłem zdjęcia zrobione przez kolegę Nikonem D40 to nad niektórymi chciało mi się płakać, ale wolałem już go nie denerwować, bo cieszył się chłopak jak dziecko



waldez - 31 paź 2008 20:11
Gdy ja kupowałem lustro, miałem dużo problemów co wybrać. Postawiłem na Pentaxa. Czemu?? Po pierwsze marka, która zawsze do mnie przemawiała, po drugie idealna współpraca ze starszymi obiektywami razem ze zgodnością ostrości i sterowanie przysłoną z poziomu aparatu. Mam kilka obiektywów, kilka jeszcze chciał bym mieć. Chcesz później kupić 70-300, ja też kupiłem (tamron), ale długiego końca używam bardzo żadko i teraz żałuję tego zakupu.
Co do Nikona d40 to prawda, że jest do [tiiit] (moja opinia), ale widziałem wiele zdjęć, które powalały na kolana użytkowników o wiele droższego i lepszego sprzętu, tak więc uważam jak większość fotografujących na świecie, że to nie aparat robi zdjęcia, a fotograf. Sam mam jako drugie lustro w domu d40, która leży nieużywana. Mam ją tylko dla tego bo dostałem za darmo
I jeszcze jedno jak kupisz lustrzanke to dalszych wydatków będzie o wiele więcej, a to jaśniejsze szkiełko, a to jakiś dyfuzor do lampy, czy głupi filtr.
To wciąga uważajcie.
Ale ja to kocham



Czacha - 31 paź 2008 20:27
Zaufanie do marki też było w moim przypadku jednym z argumentów.
Co do Nikona D40, to bardziej chodziło mi o kolegę, który dostał z redakcji gazety ten aparat i bawi się w fotografa w trybie "auto" a efekty tego czasem są opłakane (choć sporadycznie coś mu wyjdzie fajnego, muszę przyznać).
Też wychodzę z założenia, że zdjęcie robi fotograf a maszyna tylko je rejestruje. Nie ma co bawić się w szczegółowe analizy parametrów, gdyż konkurencja na rynku jest duża i różnice pomiędzy aparatami tej samej klasy są znikome a w praktyce zerowe. Każdy wybiera co mu pasuje najlepiej



pawelMX6 - 31 paź 2008 20:44


Czacha, bierz tego E-520, będziesz zadowolony



strOOs - 31 paź 2008 22:48
pawelMX6 a ja znalazlem nastepna wade Olympusa (poza CROP 2.0) a mianowicie mocowanie obiektywow.
Z uwagi na to, ze system 4/3 to mala matryca to takze mocowanie jest male. Kazdy obiektyw niesystemowy automatycznie jest oddalony od korpusu/systemu optycznego aparatu i nie ma mozliwosci ostrzenia na nieskonczonosc.
Te 6-7mm przesuniecia automatycznie pwooduja lekkie wejscie w tryb makro.

Canon / Nikon / Pentax maja adaptery grubosci 1mm I ostrza w pelnym zakresie...

Ja kupilem uzywane lustro zeby taniej wejsc w system i od razu dokupic szkla. I tak puszke zmienie najdalej w lutym pewnie, bo nakrece do tego czasu ladny przebieg

I teraz ostatnia sprawa: 4/3 nie ma szans na przejscie na pelna klatke - obiektywy sa zbyt male :/ (E-3 to takze matryca 4/3)

Czacha: szklo 70-300 da Ci zakres ogniskowych 140-600. Przy 600mm mozna juz probowac fotografow ksiezyc... Wykorzystasz?



waldez - 01 lis 2008 5:43
mnie się jakoś te 4/3 nie podoba. Jak dla mnie albo APSC albo FF, z tym że na to drugie jak narazie mnie nie stać. Co do 70-300 to jak już powiedziałem dla mnie najgorszy zakup. Chyba się z kimś wymienie na jakąś fajną stałke.



pawelMX6 - 01 lis 2008 7:29

Paweł Twoj tez jest taki gruby jak MF-1?
Jest sporo cieńszy i raczej nie mam problemów z ostrzeniem na końcach 80-200mm, przy doublerze 2x już jest nieco trudniej Z drugiej jednak strony nie korzystam z takiego ostrzenia.



strOOs - 01 lis 2008 9:04
http://www.mir.com.my/rb/photography/co ... 6mmf28.htm

Taki chce!

Nawet kupilbym do niego body Nikona...

Ale wbrew pozorom 8mm jest osiagalne Marzenie



waldez - 01 lis 2008 14:13
6mm f2.8 nieźle.
ale brzydki jak mało co, do judasza podobny.



strOOs - 01 lis 2008 14:23
waldez 5.2 kg szkla.



Czacha - 01 lis 2008 14:29
FF to też nie jest idealny system. Winietowanie, mydlenie na brzegach... Że już o cenie nie wspomnę. Olympus ma nie mniejsze doświadczenie w fotografii niż Canon, Nikon czy Pentax. Tworząc od podstaw format 4/3 znał dobrze jego wady i zalety i mimo wszystko zdecydował się takie, można powiedzieć, ograniczenie. Skoro nawet we flagowym modelu E-3 przeznaczonym do profesjonalnych zastosowań jest taka a nie inna matryca to chyba o czymś to świadczy.
Polecam test obiektywu Sigma:
http://optyczne.pl/140.1-Test_obiektywu-Sigma_30_mm_f_1.4_EX_DC_HSM.html
Jest o tyle ciekawy, że stanowi bardzo dobre porównanie wszystkich systemów lustrzanek.
W kategoriach
- rozdzielczość obrazu (zwłaszcza na brzegu)
- dystorsja
- koma i astygmatyzm
- winietowanie
najlepsze wyniki uzyskuje przy współpracy z E-3.

Co do obiektywu 70-300 to na razie nie kupuję, zobaczę czy zadowoli mnie 150 w kicie. Wiem, że te 300 (ekwiwalent 600) to sporo i utrzymać z ręki może być ciężko. Dotychczas miałem w kompakcie zoom x18, który dawał ekwiwalent około 500 i dość często mi się przydawało takie przybliżenie. Do fotografii księżyca też Pożyjemy zobaczymy...



strOOs - 01 lis 2008 14:42
Czacha bo przy wspolpracy z E3 masz 60mm.

Canon 48mm
Nikon i Pentax 45mm
FF 30mm

Jak wiadomo, dystorsja tej samej konstrukcji optycznej podpinanej do różnych aparatów będzie zależała od wielkości detektora. Nic więc dziwnego, że najmniejszych zniekształceń oczekujemy u Olympusa E-3, trochę większych u Canona 20D i największych u pozostałych aparatów mających matryce o mnożniku 1.5.
(...)
O ile przy pomiarach dystorsji i komy różnice pomiędzy mnożnikiem 1.5x a 1.6x były zauważalne, w przypadku winietowania zacierają się one. Wyniki uzyskane dla matryc A100, D200 i K10D, są bowiem bardzo podobne do siebie i w granicach błędów oraz rozrzutu jakościowego obiektywów, zgodne z tym co zobaczyliśmy u Canona. Dla 10-megapikselowych matryc produkcji Sony, na maksymalnym otworze, winietowanie sięga poziomu 32-36%, by na f/2.0 spaść do 27-30%. Dla f/2.8 mamy już poziom 21-24%, a dla f/4.0 17-20%. Podobnie jak w 20D, dopiero przysłona f/5.6, daje nam gwarancję całkowitego pozbycia się problemu winietowania, które w tym przypadku wynosi od 10 do 12%.
(...)
Obiektywy klasy 50 mm o świetle f/1.4, podpięte do matryc pełnoklatkowych, a więc dające taki sam kąt widzenia jak testowana Sigma na APS-C/DX, potrafią winietować w stopniu sięgającym 70%, a więc dwa razy większym, niż najgorsze zachowanie obserwowane w tym teście...



Czacha - 01 lis 2008 15:06
No a takie coś jak kompozycja zdjęcia? Chcesz się bawić w każdorazowe wycinanie fragmentu z obrazu zarejestrowanego na matrycy FF? Jaki ma to sens? Sprowadza się to do tego samego, co daje mniejsza matryca od razu. Jeżeli założymy, że tylko tak to działa, to moim zdaniem i tak się opłaca

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby być posiadaczem dwóch lub więcej systemów, w tym słynnego FF i korzystać zależnie od potrzeb.



strOOs - 01 lis 2008 15:33
Czacha problemem ktory tu pokazalem jest to, ze Olympus ma CROP 2.0.
I moze i jest to fajne jak zakladasz obiektyw przeznaczony do wiekszego formatu i wyglada to fajniej ale spojrzyj na ta grafike ktora dolaczylem:
- zeby objac obszar 1.25m przy obiektywie 100mm Canonowi potrzeba okolo 5.2m odleglosci. Olympus musi miec tych metrow 7.

Wole ew. wyciac (chociaz mnie takie winietowanie na zywym obiekcie - w praktyce, nie na bialej kartce - nie przeszkadza) niz latac kilometry.

To jest roznica.

Rozmiary matryc: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/ec/SensorSizes.png

Dodatkowo Olympus na manualnych szklach (OM/M42) nie bedzie ostrzyl w nieskonczonosci.
I na konwerterze nie wiem czy bedzie to CROP 2.0 - powinien byc wiekszy z uwagi na to, ze konwerter odsuwa obiektyw od matrycy o dodatkowe kilka mm.

EDIT: Ostatnia sprawa, ktorej wczesniej nie bralem pod uwage: cena szkiel.
Olympus 50mm F/2 to okolo 1700zl
Canon 50mm F/1.4 to okolo 1000zl
Roznica diametralna wg mnie. Dodatkowo Canon uzyska o 20mm krotsza ogniskowa.
Canon 60mm F/2.8 MACRO to okolo 1200zl. Strata czesci swiatla na rzecz napedu USM i trybu macro zyskiem okolo 500zl... Kwestia gustu.



Czacha - 01 lis 2008 17:31
Tu masz bardziej obrazowe porównanie. Moim zdaniem różnica jest niewielka w porównaniu do Nikon DX czy APS-C (mniejszej). Różnicę widać przede wszystkim na szerokości, ale to dzięki innym proporcjom obrazu w celu wyeliminowania w/w wad dużych i szerokich matryc.


Jeśli chodzi o obiektywy, to na tym polu nie wygrasz z Olympusem Od dawna wiadomo, że nawet najtańsze szkła Zuiko są nieporównywalnie lepsze od szkieł innych producentów z podobnej półki cenowej. Tutaj odsyłam do licznych w sieci testów.
A te ceny to nie wiem skąd wziąłeś i o jakich obiektywach dokładnie mówimy, ale również rzucę kilka przykładów.
25mm (50mm) F2.8:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/olympus-zuiko-digital-25mm-f2-8-pancake,7814s
35mm (70mm) F3.5 ED MACRO:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/olympus-zuiko-digital-35mm-f3-5-ed-macro,5285s
70-300mm (140-600mm) 1:4.0-5.6:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/olympus-zuiko-digital-70-300mm-14-0-5-6,7174s
Znajdź mi inny obiektyw o takim małoobrazkowym ekwiwalencie i o podobnej jakości za 1000zł.

Widzisz, Ty dużą wagę przywiązujesz do szerokiego kąta. Ja znów odwrotnie - często korzystam z tele. Fotografuję głównie ogólnie pojętą przyrodę. Tutaj zbliżenia są niezbędne. Natomiast do widoków zawsze w zupełności wystarczało mi 28mm. Pewną rekompensatą tego może być funkcja panoramy wbudowana w Olympusa.

A cropowanie może mieć sens jedynie wtedy, gdy z wielkością matrycy pójdzie w parze proporcjonalne zwiększenie ilości pikseli. Olympus ma jednak bardziej upakowaną matrycę, co ma też swoje wady (szumy), ale zwiększa szczegółowość zdjęć.

Skoro już jesteśmy przy cropowaniu, to przypomniał mi się jeden komentarz znaleziony w sieci, dotyczący właśnie cropowania. Bardziej pasuje do działu Humor, ale nie jest to forum fotograficzne, więc wstawię tutaj
Rozumiem że autor testu, robiąc nie-bilbordowe zdjęcia (więc nie potrzebując dziesiątek Mpix), obędzie sie z gęsto upakowaną matrycą FF i jednym tylko obiektywem - szerokokątnym.

Portret modelki? Proszę bardzo. Bierzemy coś a la Nikor 14-24 i gęsto upakowany FF, robimy zdjęcie tłumu i wycropowujemy twarz. Łatwizna.
Fotograf szkolny miałby super - robi zdjęcie klasie, a potem każdemu z uczniów daje wycropowany portret. Znacznie mniej roboty...

Dzika przyroda? Tylko głupcy bawią się w podchody. Strzelamy fotkę krajobrazu, powiedzmy las z daleka, a potem wycropujemy poszczególne ptaszki.

Makro? Po co? Wystarczą Mpix i duża matryca. Robimy fotkę z daleka i wycropujemy szegóły robali.

Zdjęcia sportowe? Prosta sprawa. Kupujemy (tanio) bilety odległe miejsca, na końcu, w górze stadionu. Wyciągamy szeroki kąt. Pstryk, pstryk... A potem wycropujemy twarze poszczególnych zawodników. Bookech rozmyjemy w Szopie. Zero wysiłku, nie przegapimy żadnego ujęcia (byle tylko aprat był szybkostrzelny i karty pamięci duże).

Jak wiadomo, najnowszy zapowiadany średni format Nikona będzie świetnym sprzętem do zdjęć dzikiego ptactwa, oraz oczywiście, po wypuszczeniu dostatecznie szerokiego kąta, rekomendowanym sprzętem na olimpiadę w Londynie - dużo megapixeli i możliwość wycięcia cropa załatwią sprawę. Teraz fotoreporterzy dopiero będą mieli łatwą robotę.



waldez - 01 lis 2008 17:56

Wiem, że te 300 (ekwiwalent 600) to sporo i utrzymać z ręki może być ciężko.
nie jest tak źle jak myślisz, obiektywy o takim zakresie ogniskowej wcale nie ważą tak dużo (mój tamron ok 460gr), co innego moja wcześniejsza tokina w tym zakresie (sam metal i szkło); waga ok 1,2kg



Czacha - 01 lis 2008 18:26
Przez utrzymanie rozumiałem bardziej wykonanie nieporuszonego zdjęcia na tak dużej ogniskowej. Z małą pomocą przyjdzie stabilizacja matrycy, ale dobre światło jest raczej niezbędne lub statyw. Ten Zuiko waży 620 gramów + 475 aparat, więc nie ma źle.



waldez - 01 lis 2008 19:17
ale 300 to nie jest jeszcze tak wielka ogniskowa że nie można z ręki utrzymać, przynajmniej dla mnie jest łatwo



Czacha - 02 lis 2008 16:05
Przejrzałem właśnie ofertę sklepu fotozakupy.pl jeśli chodzi o obiektywy szerokokątne. Albo ich oferta jest taka uboga albo proszę o oświecenie mnie, bo tak:
- najszerszy zoom Olympusa zaczyna się od 7mm (14mm) i kosztuje 5200zł., kolejny od 9mm (18mm) i kosztuje 1700zł.
- oferta Canona - 10mm (16mm) za 2400zł. lub 20mm (32mm) za 1600zł.
- Nikkor 12mm (18mm) za 3200zł.
- Pentax 12mm (18mm) za 2100zł.
Szerszych obiektywów nie ma, nawet wśród stałek, przynajmniej w tym sklepie, dalej nie chce mi się szukać.
Moim zdaniem oferta Olympusa wypada tu najkorzystniej, bo ma najszerszy obiektyw (wprawdzie bardzo drogi), ale już za 1700zł. mamy to samo co u Nikona czy Pantaxa za sporo więcej i trochę mniej niż u Canona, ale też taniej. Więc albo ja czegoś nie rozumiem albo...?



strOOs - 02 lis 2008 16:17
Sigma 8mm fisheye ktora w canonie daje 12.75mm a w Nikon/Pentax 12mm kosztuje 2400zl.

http://www.pasazfoto.pl/sigma-circ-fish ... p-184.html

Sigma 4.5mm kosztuje 2600zl.

http://www.pasazfoto.pl/sigma-fisheye-canona-p-176.html

I masz pelne 180 stopni dla APS-C (Canon/Nikon/Pentax), dla 4/3 nie wystepuje z tego co kojarze.
Sprawdzone na stronie Sigmy: Sigma, Nikon, Canon, Sony/Minolta, Pentax.

Jest jeszcze Nikkor 10.5mm za 2100zl.

http://www.pasazfoto.pl/nikon-fisheye-p-126.html

Tokina 10-17 (zoom daja 180 stopni dla matryc FF) za 1700zl

http://www.pasazfoto.pl/tokina-1017-fis ... p-145.html

Nie tyle nie rozumiesz co nie szukasz na stronach producentow tylko na sklepach gdzie niektore typy (niszowe szczegolnie) sa potraktowane wybiorczo.



Czacha - 02 lis 2008 16:26
To co podałeś to obiektywy typu Rybie Oko. Nie każdy chce oglądać świat jak w wizjerze w drzwiach wejściowych. Do niektórych typów fotografii się przydaje, jako "inny punkt widzenia", ale programowa korekcja dystorsji przynosi zazwyczaj niezbyt dobre wyniki.
Olympus też ma w ofercie tego typu obiektyw o polu widzenia 180 stopni:
http://fotozakupy.pl/obiektyw/olympus-zuiko-digital-8mm-f3-5-fish-eye,5286s



strOOs - 02 lis 2008 16:36
http://asia.olympus-imaging.com/products/dslr/lenses/7-14_40/images/sample01.jpg
http://www.olympusclub.pl/olypedia/images/3/37/Zd714_5080337.jpg

Jak dla mnie to juz idzie w strone fisheye.

Dodatkowo ten 7mm jest zbudowany jak fisheye - konstrukcja uniemozliwia zalozenie zadnego filtra.



Czacha - 02 lis 2008 16:43
Nie powiedziałbym...
Tu masz bardziej miarodajny kadr
http://www.olympusclub.pl/olypedia/images/a/a1/Zd714_007.jpg
Żaden obiektyw nie ma w 100% skorygowanej dystorsji, zwłaszcza w tak szerokim kącie jest to niemożliwe.



strOOs - 02 lis 2008 17:15
Czacha ale nie ma opcji filtrow, co jak dla mnie to kupa..

Jako podsumowanie, fotka z kompaktu:





Docent D - 02 lis 2008 17:35
Czadowy wiewiór

Jaki kompakt polecilibyscie do kwoty 700-800zł? Najważniejsze to jakość zdjęć a nie wyglad czy wielkość wyświetlacza. Dobrze aby poza auto można było samemu ustawiać poszczególne parametry, a zapis w RAWie byłby mile widziany.
Zawsze byłem zwolennikiem Canona, ale nie wiem czy w tej cenie coś dobrego będzie.

Da się coś znaleść w tej cenie?

EDIT:

Zastanawiam się nad:
- Powershot A650 IS
- PowerShot S5 IS
- PowerShot G9 (tylko że cena już lepsza)



Czacha - 02 lis 2008 17:48
Kompakt, ale Olympus, hehe

Jak już mówiłem nie ma sensu prowadzić "wojenek systemowych", bo generalnie każdy system jest dobry. Każdy ma swoje wady i zalety, mocne i słabe strony. Użytkownik powinien znać swoje potrzeby i wymagania i wybrać najlepszy dla siebie sprzęt.

No i przede wszystkim zdjęcia robi fotograf!

Pozostając przy tej myśli możecie zobaczyć sobie zdjęcia światowej sławy fotografa - Ami Vitale, której prace w najbliższym czasie zagoszczą na wystawie w Rybniku, na którą oczywiście się wybieram.
http://www.amivitale.com/main.html



waldez - 02 lis 2008 18:40

Jak już mówiłem nie ma sensu prowadzić "wojenek systemowych", bo generalnie każdy system jest dobry. Każdy ma swoje wady i zalety, mocne i słabe strony. Użytkownik powinien znać swoje potrzeby i wymagania i wybrać najlepszy dla siebie sprzęt.
Nie stwierdził bym tego lepiej. Dlatego śmieszą mnie opinie na temat osób fotografujących oceniając ich po sprzęcie. Mam znajomego, który kompaktem (Ricoh gx200) łoi dupska gościom z jasnymi stałkami. Ale to tak na marginesie.
Co do lustrzanek to największe znaczenie ma szkło jakie podepniemy nie body i tego bym się trzymał.



strOOs - 02 lis 2008 21:07




Juz na dzis koniec z foto



Sokool - 02 lis 2008 22:15
Niezły wiewiór Te foty obrabiane jakoś w PSP? (oczywiście pomijając zmianę rozmiaru)



strOOs - 02 lis 2008 22:21
Sokool lekko kolory. czasem cos podostrze czego nie widzialem robiac zdjecie, ale ogolnie staram sie jak najblizej oryginalu.

Rok temu (tu juz troche poprawilem - kolory, unsharp mask i jakosc rozmycia poza GO):




slav - 02 lis 2008 23:46
wykorzystam Twojego wiewiora jako tapete , boski



strOOs - 03 lis 2008 12:43
slav moge sprobowac znalezc to w wyzszej rozdzialce, ale moze byc ciezko.. - robilem chyba od razu w tej.

Jakby ktos sie pytal kto to robil to wysylaj do mnie



slav - 03 lis 2008 16:57

slav moge sprobowac znalezc to w wyzszej rozdzialce,
to co jest spoko wystarczy , dzieki



strOOs - 03 lis 2008 20:41
Zagadka: Ile mozna miec szkiel zanim poczta przyjdzie body..?

Denerwuje mnie ta nasza poczta...



waldez - 03 lis 2008 21:01
powiem ci z własnego doświadczenia 4 szkła + lampa + filtry do szkieł + klamoty. A body w podróży



pawelMX6 - 03 lis 2008 21:10
A to zależy - do mnie paczka z USA szła 5 (słownie: pięć) dni



Strona 2 z 8 • Zostało wyszukane 2438 rezultatów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8